*KD* Mio-już w domku :) Prosimy o zamknięcie.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw mar 29, 2007 22:27

I też ja będzie wypuszczać?

Edit: I po dwóch miesiącach opuściła sobie kota?
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Czw mar 29, 2007 22:32

Nie wiem.On to wymuszał.Cały czas gadał.Myślałam,że może go coś boli.Widziałam go tylko raz przez chwilę ,a od mojej kotki przez rok nie słyszalam tylu żali.byłam w szoku.

AsiaO

 
Posty: 29
Od: Nie lip 30, 2006 18:54
Lokalizacja: podlaskie

Post » Czw mar 29, 2007 22:35

Kurcze, biedny kocio, że go pani nie wykastrowała i że go odpuściła - za swój instynkt zapłacił chyba jedną z wyższych cen - bezdomność i obojętnośc opiekuna. Jeśli nie stało mu sie cos gorszego :cry:
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Czw mar 29, 2007 22:39

Dałam jej namiary na miau.Ja nic więcej nie wiem.
A teraz może z innej beczki
Czy Mio lubi puszki.Jakie mięsko woli wolowinę,czy kurczaka?Lubi banany?Bo moja Alpina nie da mi zjeść banana w spokoju.Pożera mi prawie pół.I jaki żwirek-zbrylający,czy silikonowy?O matko mam tysiąc pytań..

AsiaO

 
Posty: 29
Od: Nie lip 30, 2006 18:54
Lokalizacja: podlaskie

Post » Pt mar 30, 2007 4:40

Mio może i lubi puszeczki, ale ich nie jada, bo moje kotuchy tylko na suchym. Z mięskiem podobnie (i bananami też). Używamy żwirku zbrylajacego. Silikon przy tylu kotach to wywalanie pieniędzy w... kuwete :wink:

Pytaj, pytaj.

P.S. A koleżanka moze rzeczywiście poczyta forum i spojrzy inaczej na kolejne zwierzę, niż na egzemplarz, który jeśli się zgubi, można wymienić na inny.
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Pt mar 30, 2007 13:31

Dzisiaj po południu Emilka- osoba ,która ma przewieść Mio wejdzie na forum,by ustalić szczegóły.Ja niestety pracuję na popołudnie i będę dopiero ok.23.

AsiaO

 
Posty: 29
Od: Nie lip 30, 2006 18:54
Lokalizacja: podlaskie

Post » Pt mar 30, 2007 19:00

Witam :)
To ja jestem tą osobą która podjęłą się dowiezienia Mio na (prawie) drugi koniec Polski :wink:
Jeśli chodzi o transporter, to nie powinno być z tym kłopotów. Popytałam się wśród znajomych posiadającyh koty i jeden kolega zgodził się pożyczyć mi swój, czekam tylko na potwierdzenie. W ten sposób zaoszczędzimy kłopotu reddie, ale wielkie dzięki, że zaoferowałaś pomoc!
A teraz dwa pytanka: kiedy mogłabym odebrać kotkę, no i czy muszę jechać po nią do Inowrocławia :?:

ailime

 
Posty: 7
Od: Pt mar 30, 2007 18:48

Post » Pt mar 30, 2007 19:09

Witaj, nasz kochany transporcie:)
Mam nadzieje, ze nie tylko z okazji tak szacownego bagażu będziesz z nami tu na forum :wink:
Mio jest do odbioru w każdej chwili. jesli potwierdzasz wyjazd z małą 5 kwietnia, jak wstępnie pisała Asia0, to napisz tylko w jakim przedziale czasowym będziesz wyjeżdżac. Musimy to jakoś zorganizowac. Jesli oczywiście masz ochote odwiedzic Inowrocław, to tez zapraszamy :wink:
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Pt mar 30, 2007 19:46

Wprawdzie do Grajewa jadę najprawdopodobniej w czwartek, ale właściwie nie miałabym nic przeciwko temu, żeby Mio przez parę dni pomieszkała ze mną w Toruniu. Moja współlokatorka wyjeżdża na święta wcześniej, więc nie będzie doskwierać mi samotność :) Istnieje jednak niebezpieczeństwo, że zakocham się w kici i nie będę w stanie oddać jej Asi :wink: W tym wypadku musiałabym iść jutro kupić kuwetę, jedzonko i inne takie drobiazgi. Kuweta kiedyś na pewno się jeszcze przyda, bo w przyszłości (niestety, raczej nie najbliższej :( )też chciałabym mieć kota. A jedzenie zawsze będzie można zanieść do scroniska. Więc mogłabym odebrać Mio nawet w niedzielę i wtedy też mogłabym przyjechałać po nią osobiście, bo po niedzieli raczej nie znalazłabym czasu pomiędzy wykładami na taką wycieczkę. No chyba że wolicie przyjechać do mnie :wink: Tylko może dokładny termin ustalimy, jak już będę mieć ten transporter (a mam nadzieję, że już jutro)

ailime

 
Posty: 7
Od: Pt mar 30, 2007 18:48

Post » Pt mar 30, 2007 19:56

Ja zapraszam zatem w niedziele. Dasz znać i Cię odbierzemy. DO nas najlepiej przyjechać z Torunia linia autobusową NKA, ale wracać będziesz musiała pociągiem, aby za bilet nie płacic. Jesli oczywiście woliz w obie strony pociągiem, tez odbierzemy. Zapraszam na obiadek.
Kuwete jeśli chcesz, to kup, jeśli nie, to miska ze żwirkiem wystarczy. Mała nie jest wybredna, ale lubi jeść dobrze - mozesz kupić np. pół kg Acany dla kociąt. Lubi i smakuje jej. I moze podaj na pw telefon do siebie - bedzie wtedy łatwiej sie złapać, jesli będzie jakaś sprawa, a nie będzie nas w necie. ja zaraz wysyłam pw z telefonem.
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Pt mar 30, 2007 22:15

Emilka jesteś wspaniała.Spodziewałam się tego po Tobie.Wielkie dzięki.
Obrazek

AsiaO

 
Posty: 29
Od: Nie lip 30, 2006 18:54
Lokalizacja: podlaskie

Post » Sob mar 31, 2007 18:38

Mam już wszystko przygotowane :) Wprawdzie transporter okazał się wiklinowym koszem do przewozu kotów, ale wydaje mi się, że się nada. Nie znalazłam Acany, ale za to kupiłam Red Mills dla kociąt - sprzedawca powiedział, że ma podobny skład i smak. Mam nadzieję, że będzie smakować Mio. Kupiłam jej nawet piłeczki do zabawy :) Przyjadę chyba jednak pociągiem, będę wtedy w Inowrocławiu o 13:08. Dziękuję za propozycję obiadku, ale nie chciałabym robić problemu, może uda mi się nawet wrócić wcześniej do domku. W każdym bądź razie mam twój nr Igulec, więc jakby coś to będziemy w kontakcie.
Aha, mam jeszcze pytanko: nigdy wcześniej nie miałam kota, a dostałam dziś radę, że lepiej, abym pochowała wszystkie papiery i powinnam uważać na firankę 8O To prawda?

ailime

 
Posty: 7
Od: Pt mar 30, 2007 18:48

Post » Sob mar 31, 2007 20:09

Wiklinowy koszyk też może być.Tej karmy nie znam,ale ważny skład.Co do papierów - nie mam pojęcia,ale firanka...Alpina załatwiła jedną.Nadawała się tylko do śmieci.
Trzymam kciuki,żeby wszystko poszło OK.

AsiaO

 
Posty: 29
Od: Nie lip 30, 2006 18:54
Lokalizacja: podlaskie

Post » Sob mar 31, 2007 20:11

Papiery, szczególnie te wazne warto schowac. Co prawda u nas tylko Guzik uwielbia kraśc paragony i chusteczki higieniczne, ale... przezorny zawsze ubezpieczony. Z firankami bym nie przesadzała - to już nie takie kocię, zeby firanka zainteresowała. Może odrobinkę, ale na pewno ni zniszczy, nie zje, nie podpali itp. :wink: Kłopotu nie zrobisz, jak zostaniesz na obiadku - też byłam na studiach i wiem, jak się jada :wink: Więc ponawiam zaproszenie. Oczywiście będe na Ciebie czekać na dworcu. Poznam Cię zapewne po transporterze :D
Do zobaczenia jutro :D (tak sie ciesze, ze jedna panienka spedzi święta w swoim własnym domku)
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Sob mar 31, 2007 21:31

ja też się cieszę :dance: .I to bardzo.Już nie mogę sie doczekać.

AsiaO

 
Posty: 29
Od: Nie lip 30, 2006 18:54
Lokalizacja: podlaskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: uga i 49 gości