Mex ma domek :) mozna zamknac :))

» Nie cze 04, 2006 10:32

do gory do gory, siedze dalej w piwnicy, smutno, pada deszcz, nie mozna wyjsc na ogrodek, i tak sobie leze w moim pudeleczku.... dobrze ze Duza czasem zagladnie, poprzytula
komu koteczka, komu :oops:

» Nie cze 04, 2006 20:11

Mexiuniu, nie spadaj. Może akurat jakiś kochany domek się pojawi...

» Wto cze 06, 2006 6:42

Mexiu w góre po domek!

» Wto cze 06, 2006 21:49

Mam problem z załadowaniem zdjęć :oops:

poproszę o nie na xwegax@gazeta.pl

» Czw cze 08, 2006 15:53

domku domku gdzie jestes??
mozesz byc wychodzacy nawet
XagaX zdjecie potem bo nie mialam chwilki, byla dzis lapanka :roll:

» Czw cze 08, 2006 16:57

Burasku, szukaj domku, gdzieś na pewno czekają na Ciebie Twoje ręce do miziania i głaskania :ok:

» Czw cze 08, 2006 20:15

Mexik pnij sie w gore zeby domek Cie zauwazyl
Bure jest najpiekniejsze

» Pt cze 09, 2006 15:11

W gore Mexik

» Nie cze 11, 2006 8:49

Mex natychmiast na pierwsza strone :!:

» Nie cze 11, 2006 10:40

Mex pobity

jest w lecznicy, prawdopodobnie straci oko, nie zdazyl go domek wypatrzyc :cry:

wiecej wiesci o koteczku w watku
http://www.forum.miau.pl/viewtopic.php?t=42327

» Nie cze 11, 2006 11:00

straszne, jak można zrobic coś takiego.

» Nie cze 11, 2006 14:03

Wszystko się we mnie gotuje, bezradność, że nie mozna było go uchronic, że nie zdążyliśmy, złość na oprawców, współczucie dla kota i Velvet. I refleksja, jeśli ktoś się waha czy może dać domek, niech nie czeka, może nie zdążyć. Ostatnio tyle złych wiadomości na forum, że...