Bura chudzina z pięknymi ślepiami zostaje u mnie.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt maja 12, 2006 16:49

Nigdy nie wiadomo, czy przeznaczeniem tej kotki nie jest zostać Krakowianką.


No właśnie przed przeznaczeniem się nie ucieknie...
Tylko czasem trudno jest je rozpoznać. Ja sama nie wiem czy przeznaczone mi są dwa koty czy jeden :roll:
Jak się czuje piękna buraska?

jovu

 
Posty: 247
Od: Czw maja 04, 2006 20:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt maja 12, 2006 16:54

Kocina - zwana Malpka - zostaje u Koty7 i domyslam sie, ze ten fakt wplywa na jej sampoczucie zbawiennie :D (na samopoczucie Malpki rzecz jasna, choc pewnie Kota tez nie narzeka :wink: )

MartaK

 
Posty: 2327
Od: Sob mar 18, 2006 22:02
Lokalizacja: Łódź / Poznań

Post » Pt maja 12, 2006 17:43

Ha, właśnie doczytałam o tym na "kotach". Początkowo jednak nie rozpoznałam tej pięknej, pręgowanej piękności pod 'niestosownym' dla jej urody imieniem Małpka :wink:
Ale jednak co przeznaczenie to przeznaczenie...
Gratulacje dla obu Małpki i Właścicielki .

jovu

 
Posty: 247
Od: Czw maja 04, 2006 20:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt maja 12, 2006 18:16

jovu pisze:A swoją drogą, dlaczego jak mi się jakiś kotek spodoba to jest na drugim końcu Polski :wink:
Pozdrawiam z Krakowa.


Wiesz... ;) takie życie.

Ja planowałem się podwójnie zakocić dwiema brytkami (i zastanawiałem się czy jechać po nie z Wrocławia do Opola - bo dla mnie 80 km w jedna strone to bylo daleko). Jednak los sprawil ze zauroczyla mnie mała Loni ... po prostu zaświergoliła i tyle (nic na to nie poradze), więc chcąc - nie chcąc jadę po nią 660 km (w jedna strone 330) i nie jest to dla mnie daleko (jedynie o kicię się boję bo ona taka mała, żeby dobrze podróż zniosła).

W nast tygodniu będę miał 2 nierasowe kicie - jedną właśnie lonię, a drugą podrzuci mi koleżanka.

Nie przeszkadza mi brak brytka - a z drugiej strony naprawde cieeeszy ogromnie mozliwosc dania domku loni i tej drugiej kotce (bo na brytyjczyki z dobrych hodowli zawsze sie jakis chetny znajdzie).

pozdrawiam
Wojwar

wojwar

 
Posty: 400
Od: Pon kwi 24, 2006 14:48

Post » Pt maja 12, 2006 18:23

Wojwar,
:lol:
Zaszło małe nieporozumienie :)
Ona się nazywa MINIATURKA :) a podpis w tytule Miniaturka (Loni) oznacza, że jest miniaturką mojego kota który nazywa się LONIA :)

Choć Loni to na prawdę piękne imię :)
a Loni z "a" na końcu równie piękne :) :wink:
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pt maja 12, 2006 18:27

tajdzi pisze:Wojwar,
:lol:
Zaszło małe nieporozumienie :)
Ona się nazywa MINIATURKA :) a podpis w tytule Miniaturka (Loni) oznacza, że jest miniaturką mojego kota który nazywa się LONIA :)

Choć Loni to na prawdę piękne imię :)
a Loni z "a" na końcu równie piękne :) :wink:


chyba zostanie jednak Loni na stałe :D co by się z lonia nie mieszało... Fajnie :D ... (miniaturka mi nie pasuje .... a co będzie jak wyrośnie pięciokilogramowa kocica ? kupa śmiechu jak będę wołał "miniaturka" :P )

wojwar

 
Posty: 400
Od: Pon kwi 24, 2006 14:48

Post » Pt maja 12, 2006 18:31

jovu pisze:
Nigdy nie wiadomo, czy przeznaczeniem tej kotki nie jest zostać Krakowianką.


No właśnie przed przeznaczeniem się nie ucieknie...
Tylko czasem trudno jest je rozpoznać. Ja sama nie wiem czy przeznaczone mi są dwa koty czy jeden :roll:
Jak się czuje piękna buraska?


Buraska czuje się dobrze. I zostaje u mnie, głównie dzięki mojej kotce Ślepce, która Małpkę polubiła bardzo. A że niedawno straciła swojego ukochanego towarzysza zabaw, nie mam serca znów jej fundować tego przeżycia.
Poza tym Małpka chwyta za serce. Tylko jeszcze Ruda musi się do niej przekonać, na razie opornie to idzie, ale może za jakiś czas ...

A z tym przeznaczeniem to dziwnie jest... Kocham czarne kocury, sama do niedawna miałam takie cudo. Kiedy odszedł, pomyślałam, że w przyszłości chcę mieć drugiego. A na pewno nie chciałam mieć dziewczynki i w dodatku szarej. Ale przeznaczenie jest uparte i płata figle marzeniom.
No nic, lubię Małpiszonkę, niedługo ją pewnie pokocham, zobaczę, co dalej dla mnie los wymyśli.

Jovu, dla Ciebie przeznaczenie też już coś pewnie ma 8)
Ostatnio edytowano Pt maja 12, 2006 18:32 przez kota7, łącznie edytowano 1 raz
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Pt maja 12, 2006 18:31

wojwar,

5 kilo kota to mało kota 8) :wink: jeszcze tego nie wiesz, ale koty dążą do uzyskania masy idealnej... czyli jak największej ;)
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pt maja 12, 2006 18:33

tajdzi pisze:wojwar,

5 kilo kota to mało kota 8) :wink: jeszcze tego nie wiesz, ale koty dążą do uzyskania masy idealnej... czyli jak największej ;)


Hy hy, Ślepka jest bliska ideału chyba :lol:
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Pt maja 12, 2006 18:34

tajdzi pisze:wojwar,

5 kilo kota to mało kota 8) :wink: jeszcze tego nie wiesz, ale koty dążą do uzyskania masy idealnej... czyli jak największej ;)


To zależy od tego co i ile jedzą (żarłoki jedne) :D

Ja myślę że 3,5-4,5 to jest masa optymalna dla drobnego kota - ale jak widać los płata figle (widziałęm już kocury co w zimie tak około 12 ważyły ...) i mini może być maxi ... więcej kochanego ciała do kochania

wojwar

 
Posty: 400
Od: Pon kwi 24, 2006 14:48

Post » Pt maja 12, 2006 21:26

Wojwar,
Widziałam małą 'Loni' vel Miniaturka na zdjęciu i nie dziwię się że cię zauroczyła. Sama wiele razy oglądałam jej zdjęcia, tym bardziej że mi z kolei marzy się srerna pręgowana koteczka...

Kota7 pisze:
"A z tym przeznaczeniem to dziwnie jest... Kocham czarne kocury, sama do niedawna miałam takie cudo. Kiedy odszedł, pomyślałam, że w przyszłości chcę mieć drugiego. A na pewno nie chciałam mieć dziewczynki i w dodatku szarej. Ale przeznaczenie jest uparte i płata figle marzeniom. "

Wojwar pisze:
Ja planowałem się podwójnie zakocić dwiema brytkami


A może przeznaczeniu coś się pomyliło 8O
To ciekawe co ja dostanę brytka czy może czarnego kocurka :P[/quote]

jovu

 
Posty: 247
Od: Czw maja 04, 2006 20:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt maja 12, 2006 21:29

Bo mi przeznaczenie już spłatało figla. Ja nigdy nie chciałam mieć kota. Tymczasem w zeszłym roku przyszła do mnie Ksenia...
A teraz myślę o towarzyszce dla niej żeby nie była samotna.. :roll:

jovu

 
Posty: 247
Od: Czw maja 04, 2006 20:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt maja 12, 2006 22:00

jovu pisze:Bo mi przeznaczenie już spłatało figla. Ja nigdy nie chciałam mieć kota. Tymczasem w zeszłym roku przyszła do mnie Ksenia...
A teraz myślę o towarzyszce dla niej żeby nie była samotna.. :roll:


Bardzo dobry pomysł, naprawdę.

To może ta koteczka?
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=43433

Głuchota, to żaden problem, a kicia piękna i zadbana. Może akurat...
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Pt maja 12, 2006 22:02

kota7 pisze: (...)Poza tym Małpka chwyta za serce. Tylko jeszcze Ruda musi się do niej przekonać, na razie opornie to idzie, ale może za jakiś czas ... (...)A z tym przeznaczeniem to dziwnie jest... Kocham czarne kocury, (...) Ale przeznaczenie jest uparte i płata figle marzeniom.
No nic, lubię Małpiszonkę, niedługo ją pewnie pokocham, zobaczę, co dalej dla mnie los wymyśli.


Ja też kocham czarne kocury, a przeznaczenie zesłało mi biało-czarną Pannę Małpiatkę 8) Małpkowe koty są super :D

Kota - pokochasz jak własne! :lol: :lol:
"Idiotów jest niewielu, ale są tak sprytnie rozstawieni, że trafiasz na nich na każdym kroku."

mircea

 
Posty: 22005
Od: Śro lip 13, 2005 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt maja 12, 2006 22:13

mircea pisze:
Kota - pokochasz jak własne! :lol: :lol:


A wiesz, że też mi się wydaje :mrgreen:
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości