
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
rybcie pisze:melduję się po cichutku
dilah pisze: otóż Landrynka przy najmniejszym ruchu człowieka wbiega na nas i mordeczkę wciska nam w twarz co jakiś czas robiąc nam na twarzy "zraszacz", bo jak kichnie, to gęba mokrai co wywalić ją z łóżka
ani ja, ani Artur nie mamy sumienia, przecież ona nie skacze po nas bo się budzi i bawi, nie szlaleje z myszkami nam pod dupą, jak to robił Gadżet tylko chce sie tulić, tulić i tulić i mruczeć ... ehhhh a że może to robić całą dobę bez przerwy....
dilah pisze:I wy mi powiedzcie jak ja mam ich pojutrze oddać do lecznicowej klatki
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 535 gości