Byc moze mam jakieś zwidy

Moze kogos cytowałaś

Jeśli to nie Twoje słowa- przepraszam.
Moze nie umiem czytać postów...
Dopisane 14.04.2011 o 22.14
CatAngel, widze, jak się starasz,zeby "obrócic kota ogonem" Doceniam to

Po przeanalizowaniu Twojej całej wypowiedzi z tamtego posta ( bo juz miałam wyrzuty sumienia ,ze posądzam o te słowa niewłasciwa osobę), jestem przekonana,ze odczytałam Twoje "eutanazyjne" intencje w 100% trafnie. Niestety...
A to, czy to było wczoraj, czy połtora miesiąca temu , chyba nie ma większego znaczenia ( ale rozumiem Cię, tonący chwyta sie brzytwy i próbuje zdeprymować oponenta w jakikolwiek sposób

, nawet czepiając się jakiejś daty wypowiedzi )
I żeby było jasne: Dla mnie każde uśmiercanie narodzonych stworzeń jest takie same ( moze nie dla Ciebie, ale dla nich na pewno

A sprawy czarnusi i budryska są praktycznie takie same...)
PS Ty moj post skopiowałas ( jak napisałas:na wszelki wypadek), a ja załuję ,ze nie skopiowałam Twojej pierwszej wypowiedzi będącej na niego odpowiedzą. Zarzekałas sie w nim,ze nie wypowiedziałas cytowanego przeze mnie zdania...Prawie w to uwierzyłam...W pierwszej chwili przeprosiłam, bo rzeczywiście myslałam,ze sie pomyliłam... Ale jednak miałam rację...
Twoja odpowiedź została zmieniona i w zasadzie nie ma o czym dyskutować
