Czarna, wysterylizowana kotka szuka pilnie domu, Śląsk

[Carmen201]

Śliczna Kicia!!!

Zdjęcie nie jest takie złe chociaż przydałaby się full sesja a nie tylko 1.

[sabina1977]

Piekna czarna kotka nadal szuka kochającego domku...

[MarKotek]

a gdzie jest ogłoszona ?

[sabina1977]

W wielu miejscach, na stronach miast, w sumie to wszedzie gdzie wiedziałam, ze mozna ogłosic:)

[MarKotek]

czyli nie potrzebujesz ogłoszen ?

[sabina1977]

Jesli mzoesz mi pomóc to proszę...musze jej znaleźć dom. Kazda pomoc jest dla mnei wazna, bo na jej miejsce czekaja kolejne koty działkowe, którymi musi się ktos zając...

[MarKotek]

a jakie namiary dawac w ogloszeniu
dobrzeby bylo jakbys podala na jakich stronach ja oglosilas zeby nie dublowac

[sabina1977]

Mój nr tel 504 131 253, Rybnik

[MarKotek]

Mój nr tel 504 131 253, Rybnik

jeszcze maila zeby linki aktywacyjne przyszly
i jakbys mogla podac strony na ktorych ja oglosilas zebym na tych samych nie robila

[sabina1977]

Nadal szukamy dobrego domku...

[bell_a]

jaki jest obecny los tej kici?

[sabina1977]

No więc dzisiaj jadę zobaczyć dla niej dom, jak bedzie dobrze, czyli tak jak się spodziewam, to myślę, ze tam zostanie. Kobieta długo szukała kotka, wiec mam nadzieję, ze będzie dobrze. Jestem dobrej mysli. Wieczorem napiszę jak sytuacja się rozwiązała:)Jest to dom niewychodzący, na blokach...tego sie obawiam, czy sie przystosuje. Zobaczymy.

[sabina1977]

Los kici...szkoda słów. Nawet nie chce mi sie opisywac szczegółów, bo tylko płakac mi się chce. W skrócie... miałam 2 domy, które zgłosiły się po kotkę. TRAGEDIA. Byłam tam...jedni to nałogowi alkoholicy (wiedziałam, ze przyjadę, a mimo to byli pijani) ...a jedna kobieta rozmysliła się w drzwiach, ze ona nie moze go wziąć, bo mąż jej nie pozwolił...normalnie kolana mi się załamały.
Wypuściłam ją na działki , tam skąd pochodziła...
Jednak mam inny problem...tam skąd pochodziała, dzisiaj znalazłam 4 małe koty, chore strasznie na koci katar...koszmar...Nie mam mozliwości, aby im pomóc...Juz nie wiem nic...

[halbina]

Sabino, ja będę bezwględna w szczerości... dopóki nie masz zdjęć, szanse na ds czy dt są mizerne... nic tak nie działa na wyobraźnię i emocje jak obraz... jak wyglądają te kocięta konkretnie?

[sabina1977]

Był wieczór, kociąta sa dzikie. Ja szukam kogos kto pomoze po prostu, a nie będzie oceniał ich urody. Ich wygląd nie ma znaczenia, tylko chcę pomocy. 2 były zupełnie czarne, a 2 buraski jak z reklamy whiskasa.