Kruszynka z niedowładem nóżek walczyła o życie-odeszła za TM

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro wrz 08, 2010 21:39 Re: Kruszynka z niedowładem nóżek (schr.Radom) pilnie domek!

Bożenko, mam tyle zdjęć, że do rana bym wklejała, dlatego wybrałam kilka. Fajnie, że Nocka ma młodszego od siebie gnojka, pewnie ważna z tego powodu, że ona tu pierwsza była i będzie opiekować się mniejszym od siebie.
Jak to dobrze, Nocka uratowana, jest szczęśliwa
Obrazek mam nawet mamusię do przytulania! :kotek:
Obrazek
Obrazek widzicie jak mi dobrze....
Obrazek a to mój nowy braciszek....
Obrazek prawda, że cudny...?
Obrazek fajnie się bawimy....dobrze mi z nim!
Obrazek i dupka mi już nie marznie.....
Ostatnio edytowano Śro wrz 08, 2010 22:01 przez malinka1, łącznie edytowano 1 raz

malinka1

 
Posty: 1151
Od: Czw cze 28, 2007 8:27
Lokalizacja: Radom

Post » Śro wrz 08, 2010 21:42 Re: Kruszynka z niedowładem nóżek (schr.Radom) pilnie domek!

To maleństwo powinno znaleźć domek, jest takie słodkie....uratowałaś kolejne życie.... :catmilk:
Nocka jest taka szczęśliwa......Bożenko czy Nockę ogłaszać...?
Nocka była szczepiona 13 sierpnia Nobivac tircat tio, tak mi podano przez tel. mam nadzieję, że nie przekręciłam, wcześniej pewnie odrobaczona, ale ja bym jej powtórzyła odrobaczenie, bo pewnie raz ją odrobaczono i nie wiem na ile skutecznie.

malinka1

 
Posty: 1151
Od: Czw cze 28, 2007 8:27
Lokalizacja: Radom

Post » Śro wrz 08, 2010 23:38 Re: Kruszynka z niedowładem nóżek (schr.Radom) już w domku!

Nocka nigdzie stad nie pojedzie..Ona wszystkich juz uwiodła-jak mnie widzi z daleka mruczy juz i biegnie wlokac te nózeczki biedniusia....Dzisiaj miała ciezki "zasrany'dzień....ale juz jest dobrze.Nocka dostała imie SKY .Miała nazywac sie Karmen, ale skoro płec jest jeszcze na pewno nie ustalona wybrałam jej to imie ...
Długa droga przed nami....będziemy ja diagnozować....moze rehabilitowac....Tyle juz przezyła malusia,że wystarczy tej tułaczki....Dostaje codziennie dobra karme i pół kapsułki Scanumune...
Co do Znajdka to fajowe to jak nic...taki spragniony maleńtasek miłosci....biegnie do kazdego ...i do kota i do człowieka....Z NOCKA RAZEM WCHODZA DO KUWETKI, RAZEM JEDZA, SPIA RÓZNIE,ALE JAK TYLKO JEDNO WSTAJE TO DRUGIE MALEŃSTWO JUZ DO NIEGO BIEGNIE....
Kruszynka pokochała z wzajemnoscia Peje-kocura bez nogi....jakiego ponad rok temu adoptowalismy.....Był sraczkujacy ponad 5 miesiecy...Teraz sam zaczepia maleńtasy do zabawy, ale jest delikatny....Mała robi z nim co chce....
Kruszynka w tym wiklinowym koszyczku na futerku wygląda identycznie jak kiedys Rumcajsik...Rumcio tez odwiedza maleńtasy,ale jest zajety potyczkami z dorosłymi kotami i chce smarkul przejac "zarzadzanie' pozostałymi kotami :lol: ,wiec tylko wpada, i wypada....
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Czw wrz 09, 2010 8:46 Re: Kruszynka z niedowładem nóżek (schr.Radom) już w domku!

Bardzo dziękujemy Cioci Gibutkowej za karme dla maleńtasków.....właśnie przyszła.... :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Maluszki , Temid i Maszka rzuciły sie na nia jak szalone 8O Maszka podbiegła nawet do maluchów i z nimi zajadała....Oczywiscie nie chciałam jej odganiac i Temidka.....Tym razem mogły podjesc troche karmy dla maleńtasów....Bardzo dziekujemy Edytko jeszcze raz (Ty wiesz za co) :1luvu:
Ta karma dla Persian RC to tez strzał w dziesiatke....w ciagu 5 minut wylizały wszystko... :D
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Czw wrz 09, 2010 9:43 Re: Kruszynka z niedowładem nóżek (schr.Radom) już w domku!

O no to super że zasmakowała bo się troszkę obawiałam czy ta dla Persideł zaskoczy ;) Choć jak kiedyś dawałam dziewczynom próbki dla maluchów to chętnie jadły (maluchy oczywiście, nie dziewczyny ;) :lol: choć kto je tam wie, może i podjadały kociakom :ryk: ).
I smacznego maluszki :1luvu: Oby Wam na zdrówko wyszło :ok:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt wrz 10, 2010 22:38 Re: Kruszynka z niedowładem nóżek (schr.Radom) już w domku!

Jutro jedziemy z maleńką do weta....Rano mi kasłała ostro,ale mysle,że to robale...wiec będziemy odrobaczac pewnie....Poza tym dzisiaj dosyć ładnie chodziła,wiec te nozki trzeba obejrzec dobrym okiem :wink: No taka biedniusia jest....dobrze chociaz,ze sporo wcina :D
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Sob wrz 11, 2010 16:08 Re: Kruszynka z niedowładem nóżek (schr.Radom) już w domku!

Pocałowalismy dzisiaj klamke u weta, musiał szybko zamknac gabinet-sprawy prywatne...W poniedziałek jedziemy koniecznie, bo mała zaczyna mi sie nie podobac....
Dzisiaj miała lekkiego "gila'w lewej dziurce...No i kaszle...Asystent chciał mi dac dla niej tabletki od robaków, ale nie bede jej bez ogledzin weta niczym szprycowac, tymbardziej,ze załatwiajac sie dzisiej w kuwetce przewróciła sie i bardzo zesztywniała....
Wymyłam ja pozadnie, bo Cats Best jej sie "przykleja'do dupki i trzeba potem sie nameczyc ,zeby go stamtad usunac....
Kruszyneczka podjadła sobie i z małym Znajdkiem spia sobie w koszyczku wtulone w "królika'...Wsadziłam tam im butelke z ciepła woda,zeby sie dogrzały po podróży.Termoforek oddałam -nie pomyslałam,ze takie maleńtasy bede kiedykolwiek jeszcze niańczyc.... :roll: Maleńka jest bardzo kontaktowa, ale dystyngowana, jak na dame przystało...Mały Znajdek to okaz własnie takiego przylepka i nachalniaka, a Sky jest bardzo delikatna....W nocy spi wtulona i mruczy donosnie.....Teraz po jedzeniu śpia, aby po 20-tej zaczac "odwalanie'w sypialniTroce sie o spryciulke martwie, bo obrała sobie punkt wchodzenia do kuwety bardzo niebezpieczny..Otóz z łózka odmierza dystans i skacze do kuwety 8O 8O 8O Kilka razy juz nieźle zahuczało :roll:
To tyle z wyprawy do weta :oops: Zawsze dzwonie, ale dzisiaj akurat na 10-ta nie pojechałam...Maz wpadł na pomysł,ze o 12-tej pojedziemy....no i tylko jedzonka dokupilismy kotom.....
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Nie wrz 12, 2010 11:54 Re: Kruszynka z niedowładem nóżek (schr.Radom) już w domku!

Kruszynka miała kryzys..myslałam,ze mi zejdzie w nocy.Najpierw sie dusiła..potem nie chciała nic jesc i nie mogła chodzic...
Dostała Scanumune, srebro i supporta strzykaweczka....Rano wyglada lepiej,ale sie nie ciesze....Biedna malutka.... :(
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Nie wrz 12, 2010 16:54 Re: Kruszynka z niedowładem nóżek (schr.Radom) już w domku!

Qrcze, co jej jest.... ona była z wieloma kotami w boksie, małymi i dużymi, była też zaszczepiona, testy są negatywne. Objawy ma dziwne, Boże, oby nic się złego nie stało, maleńka trzymaj się, lekarz cię uratuje, szkoda, że dziś nie ma weta :oops: :(

malinka1

 
Posty: 1151
Od: Czw cze 28, 2007 8:27
Lokalizacja: Radom

Post » Nie wrz 12, 2010 20:24 Re: Kruszynka z niedowładem nóżek (schr.Radom) już w domku!

Jest pozadnie zarobaczona...tak mi sie wydaje...Mam lek od robali,ale wole ,zeby ja porzadnie wet zbadał i zdecydował co i jak...Wieczorkiem podjadła....
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Pon wrz 13, 2010 20:18 Re: Kruszynka z niedowładem nóżek (schr.Radom) już w domku!

Stan malutkiej jest okreslony jako bardzo ciezki..koteczka ma paraliz nózek po silnym uderzeniu...Dostała szereg leków...nie moze zostac odrobaczona, bo nie wiadomo czy w ogóle bedzie zyła......
Ma odbite nerki na pewno.... :cry: Nie wiem co mam wiecej naipsac..karmie ja strzykawka...tule...do jutra nic nie moge juz zrobic...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Pon wrz 13, 2010 20:47 Re: Kruszynka z niedowładem nóżek (schr.Radom) już w domku!

Umieramy.....prosze o ciepłe myśli.... :cry:
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Pon wrz 13, 2010 22:49 Re: Kruszynka z niedowładem nóżek (schr.Radom) już w domku!

:cry: :(
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon wrz 13, 2010 22:59 Re: Kruszynka z niedowładem nóżek (schr.Radom) już w domku!

Gibutkowa pisze::cry: :(




Jestesmy po sztucznym oddychaniu...zyjemy...
Wet chciał ja uspic....natychmiast...Cycki moje obesrane, obrzygane....Maluska ma odbite nerki...była chyba rzucona o cos....Stan krytyczny....Moje koty spisały sie na medal..wszystkie prawie przytalepały sie do małej i ja albo lizaly, albo odsuwaja ja od miski z woda..Mała umiera....
:cry: :cry: :cry:
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Wto wrz 14, 2010 7:33 Re: Kruszynka z niedowładem nóżek (schr.Radom) już w domku!

Dlaczego mnie to spotkało kolejny raz nie wiem.... :cry: Umieranie jest straszne....Nocka zyje jeszcze...ale widze,ze sie strasznie meczy....W nocy straciła całkowicie głos...wet kazał ja przywiexc na uspienie...Nie zrobiłam tego w nocy i teraz...Pan chciał przyjechac nawet o 4 rano ....Ciagle mam nadzieje,ze "odbije'....ze leki zrobia swoje......
Ale ja znam ....wiem...kiedy kotek mówi "żegnaj'....Kazde dotkniecie ja boli...
A miałao byc tak wspaniale....
BOZENAZWISNIEWA
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości