Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Killatha pisze:z tego co doczytałam to są Nagórki
nie bardzo rozumiem o co chodzi ale niewątpliwie kotka z kociętami potrzebują pomocy
ewar pisze:I mam wrażenie, że tu chodzi tylko o to, aby się pobawić małymi słodkimi koteczkami.
Tym bardziej nie można tego tak zostawić.
PrzemekK pisze:Sterylizację aborcyjną możemy zorganizować, ale..
.. trzeba uzbierać na nią fundusze
.. kotki po zabiegu nie weźmiemy, przynajmniej dopóki mamy niezaszczepione maluchy u siebie (minimum jeszcze przez 2 tygodnie)
Więc jeśli znajdzie się DT, czy chociaż TDT możemy ją zgarniać na zabieg, im szybciej tym lepiej. Jeżeli się nie znajdzie, trzeba odwieźć koteczkę do schroniska. To lepsze niż pozwolić jej urodzić na śmietniku. A olsztyńskie schronisko to zadba o nią na tyle, że wysterylizują i wyleczą.
A jak ktoś chce zobaczyć, jak wyglądają maluszki, które łapią od mamy choroby od pierwszych dni życia, to zapraszam na wątek viewtopic.php?f=1&t=110885
PrzemekK pisze:Oby nie było już za późno.Zwłoka w tym przypadku to nie jest dobry pomysł.
Będziemy czekać na wiadomości, a Ty pamiętaj, że teraz jej życie zależy od Ciebie.
PrzemekK pisze:Dark_Night
Gdybyście naprawdę chciały pomóc, wystarczyło napisać, że nie możecie nic, to ruszyłaby konkretna pomoc, ale usłyszeliśmy coś w stylu :"dzięki za pomoc, ale zrobimy tak i tak, po swojemu".
I mam wrażenie, że tu chodzi tylko o to, aby się pobawić małymi słodkimi koteczkami.
A co do klinik, są dwie całodobowe w Olsztynie: Poliklinika na Kortowie i Olwet na Lubelskiej.
MartynaP pisze:oj chyba trzeba przejac inicjatywe
jesli kotka choruje maluchy tez beda
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 73 gości