Znowu straszna cisza, co z mamusia? i czy kochana koelżanka ,która pomagała w łapance zgłosi się po transporterek ? ;D Heh ja o nim na śmierć zapomniałam

na szczęście przeprowadzka mi o nim przypomniała i czeka na właścicielke na nowym mieszkaniu

Rudik już w nowym domu

[tzn. dalej u mnie,żeby nie było !! Tylko na nowym mieszkaniu

] Heh, na nowo się skrada jak głupi, chowa się do łóżka... heh no ja*a straszne ;P Musi się biedactwo oswoić ,ale cóż się dziwić zaledwie kilka godzin tu jest

Rudiś zdrowy, miał już 3 obróżki , 1 zgubił, 2 mu spadła i została pogryziona sprzączka to teraz dostał taką z dzwoneczkiem xD Hehehe zobaczymy jaka będzie reakcja bo narazie ucieka... wiec... Daje mu całą noc na obeznanie

) Zaniedługo jak się oswoi to będzie kilka fotek z nowego mieszkania ^^