Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob gru 07, 2024 13:01 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur 6 grudnia (piątek)
Szpital odkażony i przewietrzony. Na czas odkażania koty w transporterach zostały przeniesione do kuchni.
Stanek i Władek apetyt ok, Bawełna apetyt bardzo średni ale zjadła gourmeta. Nie była zainteresowana niczym zachowywała się tak jakby ją coś bolało. Została pomiziana, chętnie nadstawiała główkę do miziania i nawet mruczała ;-). Wszyscy komplety w kuwetach. Stanek i Władek luzem na szpitalu.
Terma : komplet w kuwecie, apetyt bardzo dobry.
Ogólny : apetyty jak zwykle bardzo dobre. W kuwetach tragedii nie było, kupy luźniejsze.
Olinek : apetyt super co widać po wyglądzie ;-) u Olinka brak kupy.
Jaga : Komplet w kuwecie, apetyt super.
Wszystkie suple, leki i leki na giardie podane. Podłogi wszędzie umyte.

malgorzata.w

 
Posty: 32
Od: Czw paź 12, 2023 19:59

Post » Pon gru 09, 2024 22:25 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur, Poniedziałek 9 grudzien
Ogólny, w kuwetach w miarę nieźle, taka trochę kupo sraczka. Uszek ma wciąż sraczke. Olinek miał cały Dyżur otworzony pokój aż w końcu zdecydował ze zostaje na ogólnym, obyło się wszystko łagodnie i pokojowo.
Wszyscy suple i leki podane. Humory bardzo dobre. Jowita tylko się chowa pod kanapa
Wszyscy jedli Dolinę Noteci.
Szpital: Włodek nie za bardzo chciał mokrego pojadł trochę felix za to chętnie jadł chrupki. Włodek wygryza sobie sierść, drapie się i liże.
Stanek humor ok, apetyt jak zawsze, kuweta ok. Karmnik ustawiony na 8 rano Uszy zrobione, próbowałam mu umyć nos ale się nie udało. Steryd zmazany w uzgodnieniu z Ola.
Bawełna smutna bez humoru i apetytu pojadła trochę katovit. Mozliwe ze cos ja boli bo jak ja chcislam poglaskac to mnie ugryzla. Na nosie ma takie coś podobne jak Stanek. W kuwecie dużo siku ale bez kupy. U Wladka też tylko siku.
Terma i Jaga apetyty humory i kuwety ok.
Była Nadia z tata do pomocy. Edyta Styra po karmę i wzięłam suche i kilka puszek mokrego dla moich kotów z Kołodziejskiej.
Podlogi umyte, dwa prania zrobione i rozwieszone. W niebieskim worku pod pralka leży ręcznik z łazienki możliwe że się zaśmiergł.
Mam wrażenie że wszyscy są bardzo grubi.

AgataPK

 
Posty: 87
Od: Czw paź 06, 2022 7:41

Post » Śro gru 11, 2024 9:10 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur - wtorek 10.12
Na ogólnym apetyty ok, humory ok. W kuwetach różnie, ale nienajgorzej. Wszyscy dostali leki wg. rozpiski.
Jaga w kuwecie komplet, apetyt ok.
U Olinka zamieszkała Bawełna.
Terma - apetyt super, humor super, w kuwecie pięknie.
Na szpitalu - wszędzie ładne komplety w kuwecie. Apetyty też dobre.
Umyłam i odkaziłam klatkę Bawełny. Jej rzeczy są w pralce, a kuweta i pojemnik moczą się w wannie.
Byłam z Bawełna u weta - okazało się, że miała mocno zapchane gruczoły około odbytowe i stąd mogła być bolesność tyłu. Trzeba obserwować. Jak nie minie, to umówię ją na rtg.

Przyjechała też nowa kicia - Maciejka. Bardzo zestresowana. Potrzebuje dużo uwagi i zachęcania do jedzenia, bo się bardzo boi.

Dużą pomoc miałam od Mikołaja. Dziękuję!

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8704
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Czw gru 12, 2024 7:48 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Środa 11.12

Przyjechał nowy kot Sukces, nic przy mnie nie zjadł, wystraszony.
W szpitaliku wszystkim apetyty dopisywały, u chłopaków w kuwetach ładnie.
Maciejka zjadła buchersa w pasztecie i felixa, w kuwecie nic, warczała na koty.

U Jagi wszystko ok.
Bawełna apetyt nie bardzo, dużo pije i dużo sika.

Na ogólnym apetyty ogromne, Olinek przechodzi samego siebie, trzeba go koniecznie pilnować z tym jedzeniem, na koniec dyżuru zaczął dziwnie oddychać.
W kuwetach różnie.
Gocha szalona, je florę i diadoga na sucho.

U Termy wszystko super.
Stanek cały dyżur na ogólnym, był bardzo grzeczny.
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5926
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Pt gru 13, 2024 11:25 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur, 12.12.2024
Bez sensacji, przy pomocy Piotra i Emiliana.
Szpital z kompletami w kuwetach. Nowi bardzo sympatyczni. Sukces nie bardzo je, stawia raczej na suche. Maciejka wystraszona, ale jak pojawiła się jej karmicielka wyraźnie się ożywiła, zaczęła mruczeć i przytulać się. Aż się Pani popłakała. Stanek ma wilczy apetyt i bardzo chce na ogólny. Władka broda wygląda bardzo ładnie.

Terma w dobrym humorze. Rozwala kartonowy domek.

Jaga ok. Bawełna słabo jadła, ale przynajmniej zaczęła interesować się światem. W kuwecie komplet.

Ogólny ok. Olinek oddycha normalnie. Zygfryd pakuje się na ręce. Wiarus na stanowisku w kuchni. Dzieci biegają, leki dostali bezpośrednio. Reszta supli poszła w żarciu.

Podłogi umyte. 2 prania zrobione. Kuweta Termy umyta. Jedzenie z ogólnego upchnięte częściowo w szafce z karmą specjalistyczną, reszta na podłodze w kuchni.

Renata Żurawska

 
Posty: 79
Od: Czw cze 15, 2023 18:00

Post » Sob gru 14, 2024 10:49 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur 13.XII (piątek)
Szpital : Władek i Stanek luzem, apetyt u Stanka ogromny jak mu nałożyłam od razu jadł mokre gastro z poprzedniego dnia miał niewiele chrupek. Stanek miał posmarowany nos preparatem który stoi w butelce po kalmvet na pierwszej klatce w szpitalu. Smarowanie noska Stankowi rozpisane na jego tabliczce. Uszy Stankowi zrobione ale przy "ogarnianiu" uszu jest agresywny, drapie. Władek chętnie zjadł Felixa. Skończył się gasprid dla Władka więc już mu go nie podałam. Maciejka miseczki miała puste dostała mokre i zjadła trochę, suchą karmę też jadła. Maciejka miała odwiedziny Pani. Maciejce Pani dosypała karmy i dała saszetkę jedzenia tego co jadła jak była na działkach. Jedzenie Maciejki jest na jej klatce. Sukces został wypuszczony na ogólny ale siedział cały czas na górze na regale w ogóle nie zszedł. Pod koniec dyżuru Tomek go zdjął z regału i został zaniesiony do klatki. W klatce miał wszystko przygotowane jedzenie ale podczas dyżuru był mega zestresowany i nic nie zjadł. Z poprzedniego dnia zostało mu trochę mokrego i suchego. W szpitalu wszyscy komplety.
Terma : apetyt super w kuwecie komplet. Kupa u Termy luźniejsza nie placek tragedii nie ma.
Ogólny : W kuwetach ok, kupy luźniejsze ale nie placki. Gocha i Uszek dostali leki bezpośrednio do pyszczka, reszta dostała do jedzenia Oczywiście stworzenia bardzo bardzo głodne na cito musiały dostać żarełko ;-) Skończył się immunioxan dla maluchów, chyba że jest gdzieś schowany.
Bawełna : sporo siku (5 kul w kuwecie) bez kupy!!! Mało wody w miseczce czyli musiała dużo pić. Jedzenie mokre z poprzedniego dnia nie zjedzone. Bawełna w domku, bardzo się boi jak się ją dotyka. Jak nikogo nie było w pokoiku sama wyszła na fotel, ale jak zobaczyła że ktoś idzie do niej to ucieka pod kanapę.
Jaga : spragniona kontaktu. Apetyt bardzo dobry, komplet w kuwecie.
Podłogi umyte, jedno pranie zrobione. Wszyscy leki, suple dostali.

malgorzata.w

 
Posty: 32
Od: Czw paź 12, 2023 19:59

Post » Pon gru 16, 2024 14:28 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

dyżur niedziela

bardzo spokojnie, wypuściłam Sukcesa, zamieszkał pod kanapą.
Kupy wreszcie ładne, choć sporo pawii z chrupek i przetrawionego.

Bawełna zwinięta w kłębek, zjadła niewiele.
Jaga za to co zjadła to zwymiotowala z powrotem do miski. W kuwecie średnio.

U termy kupa zebrana,

dwa prania wykonane
Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5305
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 16, 2024 21:26 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Poniedziałek 16 grudzien
Dyżur zrobiony przez Michała, bo jestem chora. Była Nadia z tata do pomocy.
Kuwety ok, apetyty ok, humory ok. Wszyscy dostali suple. Dzieciakom imunoxan podała Iza. Bawełna wystraszona jadła felix. Sukces bardzo wystraszony cały czas pod kanapa. Zygfryd kichal i był trochę markotny, jak nie on.
Jutrzenka bura nie miała kupy.
Podlogi zrobione, była pani po fanty.

AgataPK

 
Posty: 87
Od: Czw paź 06, 2022 7:41

Post » Wto gru 17, 2024 18:15 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur 17.12 (wtorek)

Apetyty i kuwety wszędzie ok. Sukces wyszedł spod kanapy i zadomawia się na ogólnym. Klatka po nim umyta.
Suple i leki podane.
Podłogi wszędzie zamiecione i pomyte. Pranie schowane, nowe zrobione i wywieszone. To co w pralce włożone jest do wyprania.
Rzeczy z wanny pomyte.
Terma do 14tej nie miała kupy, więc nie dołączyłam nowej próbki do zbioru.
Wypraliśmy koc z ogólnego, bo był wymiotek, kotki mają teraz świąteczny.
W pokojach spokój i apetyty wilcze.
Mikołaj wybawił towarzystwo z ogólnego.
Mika, Korek, Florka, szczurka Mysia, Mysza, Misiek (Kicek), Dziubek, Koszmi (Kotuś), Dora, Filipek, Cinek, Maciuś, Frodzik, Szpinerek, Inusia, Kubuś, Swietka, Kajtuś... jeśli raj istnieje, to w moim jest już tłok :(

alicjab

 
Posty: 120
Od: Pon gru 25, 2017 20:18

Post » Czw gru 19, 2024 7:30 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

dyżur 18.12

Na ogólnym apetyty ogromne, w kuwetach rzadkich kup nie stwierdzono.
Sukces cały czas wystrachany i niestety zaczyna trochę ganiać koty.

W szpitaliku apetyty dobre, w kuwetach komplety. Nowy Pedro chce roznieść klatkę.
Stanek cały dyżur na ogólnym.
U Termy wszystko ok
Jaga kuweta ok, apetyty ogromny, rzyg na wejściu i potem zaraz po zjedzeniu.
Bawełna w kuwecie komplet, ładnie zjadła cosmę filetówke, humor coraz gorszy mam wrażenie. Siedzie cały czas pod drapakiem.

Pomagał mi Kuba i była nowa dziewczyna Kasia
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5926
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Sob gru 21, 2024 21:25 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur - sobota 21.12
Na ogólnym apetyty ok. W kuwetach różnie, powiedziałabym pół na pól, ale nie najgorzej. Wszyscy dostali leki wg. rozpiski. Gocha osowiała, głównie spała i była lekko ciepła,na szczęście zjadła to, co jej dałam, apotem jeszcze na koniec dałam jej jeść. Rozpisałam wszystkim Vetomune, bo na ogólnym wszyscy kichają :(
Jaga w kuwecie komplet, apetyt ok.
Bawełna trochę lepiej z humorem. W kuwecie piękne kupy i siku :mrgreen:
Terma - apetyt ok, humor ok, w kuwecie pięknie plus martwy nicień :mrgreen: :strach: .
Na szpitalu - w ogólnej kuwecie na dole ładne komplety.
Stanek pokichiwał. Apetyt u niego okey.
Władek trochę pobudzony dziś i latający po klatkach. Apetyt taki sobie. Dopiero gourmeta w saszetce zjadł.
Maciejka apetyt ok, w kuwecie ładny komplet, humor w miarę. Jak się ją mizia to jest zadowolona.
Jutrzenka - apetyt super, humor dobry, ale w kuwecie misz-masz, kupy paskudne. Rozpisałam jej Florę.
Pedro - super kot, humor super, apetyt też, w kuwecie brzydko. Dostał odrobaczenie.

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8704
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Nie gru 22, 2024 19:11 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur niedziela 22/12

- Jowita kiepski apetyt, zawalony nos

- Jutrzenka sraczka

- Jaga rzygi żółcią

- Terma sraczka

- na ogólnym jedna sraczka

- Gocha Reumocan na 3kg dodatkowo podany

- Jowita 1/2 Unidox do 26.12 rozpisany zamiast Quanifen (skreślona na rozpisce)

- Wiarus ucho posmarowane tym, co Stanka nos, dopisane na tablicy

- Bawełna jedzenie zabrane, nie do jadła mokrego z rozkruszoną tabletką - schowane do lodówki - lepiej jej to dawać w sosiku - trzeba to dopisać jutro na tabliczce

W wannie kuweta zalana, pranie zrobione i powieszone.

OlaMak

 
Posty: 146
Od: Pt maja 28, 2021 13:03

Post » Pon gru 23, 2024 23:21 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur, Poniedziałek 23 grudnia

Wszyscy na ogólnym kochają najbardziej Młynarka, Jowita ciężko oddycha. Leki na odrobaczenie podane, rutinoscorbin i suple. Wiarus ucho posmarowane. Dzieciaki oczy posmarowane. Kuwety ok, apetyty takie sobie. Dostali dolinę Noteci, Jowita katovit bo tylko to chciała, ale u niej apetyt najgorszy. Rutinoscorbin wszyscy dostali do buzi.
U Jagi wymiot na drapaku. Bawełna była w lecznicy.
Terma rozwolnienie dostała pół diadoga, apetyt ok.
Antybiotyki po południu podała Iza.
Szpital: Paulo i Aron rozwolnienie. Aron gorsze 2 razy woda mu polecialsla, wychodzi mu trzecia powieka w obu oczach - czasami. Obaj dostali pół doadoga, rozpisany na tabliczkach.
Maciejka tabletka na odrobaczenie podana. Uszy i dziąsła zrobione wedlug rozpisek. Stanek nos i uszy zrobione. Maciejka jadła gourmeta, Wladek też.
Podlogi zamiecione i umyte.

AgataPK

 
Posty: 87
Od: Czw paź 06, 2022 7:41

Post » Śro gru 25, 2024 19:42 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur 25.12 środa
Na ogólnym już nikt nie kichał, chyba udało się opanować sytuację, Jowita też już odżyla, kupy w kuwetach różne.
Ktoś wymiotuje, podejrzewam Wiarusa, bo był trochę nieswój i większość dyżuru spędzić na posłanki na biurku a nie w kuchni.
Wszystkie leki podane bez problemu w jakiejś kociej pasztetowej, która wsadziłam do lodówki na jutro.
Koty miały dla mnie litość w to Święto, że tak ładnie zjadły leki :ryk:
Gocha super, szalała i żarła jak dawniej, dopiero po zastrzyku posmutniała.

Jaga bez rzygów, w dobrym humorze, ale w kuwecie nadal rozwolnienie, dostała zastrzyk zamiast tabletek.
Bawełna w kiepskim humorze, zjadła niewiele , w kuwecie sporo kup takich jak po fibrze. Przeprowadziłam do niej Maciejkę, ale po godzinie ją zaatakowała i Maciejka wróciła do szpitala.
Terma humor i apetyt super, w kuwecie jedna kupa ok, druga luźna i niestety kichała ja szalona, dostałem rutinoscorbin i vetomune.
W szpitaliku
Władek humor ok i apetyt w miarę.
Paulo humor i apetyt doskonały , w kuwecie kupy i dobre i luźne, dlatego zostawiłam mu jeszcze węgiel.
Cały dyżur spędził luzem na szpitalu.
Aron humor w końcu bardzo dobry, w kuwecie niestety nadal kiepsko, bardzo już chce wyjść z klatki.
Stanek kicha, ale apetyt dobry, został na ogólnym.
Maciejka humor kiepski, apetyt średni, zostawiłam jej otwartą klatkę.
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5926
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Pt gru 27, 2024 21:33 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur piątek 27.12 z Dorotą, Aneta i Tomkem

Kuwety wszędzie ok.
Wszystkie kuwety na ogólnym wymienione. W wannie moczą się pozostałe dwie duże z ogólnego i trzy małe z klatek po Gosi, Uszku i Jowicie, trzeba je umyć. Reszta umyta. Trzy już w szafie, dwie schną. Zabawki z łazienki w składziku. Klatki w szpitalu zdezynfekowane. Tekstylia z klatek są w workach na korytarzu, niestety nie zrobiliśmy już prania bo najpierw zapomniałam, a potem Tomek instalował nowa spłuczkę i zakręcił wodę. Podłogi pomyte virkonem. Parapety, meble i koce też wypryskane virkonem. Wszystkie pojemniki na żwir są uzupełnione .
Leki wszystkim podane.
Paulo wypuszczony na ogólny.
ObrazekObrazek Tosia(*) Figusia (*), Lubo i... mała Figurka :)

kasik30

 
Posty: 16497
Od: Pt lut 18, 2005 16:32
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: IrenaIka2 i 17 gości