
mój mały bąbelek coś za bardzo mi kichał, więc byłyśmy wczoraj na "przeglądzie" u weta - było odrobaczonko i zastrzyk na wzmocnienie (dostałyśmy 2 zastrzyki "na wynos" więc trochę mam cykora bo mam praktykę tylko na psach a ten bąbelek ma takie małe udko

Byłam wczoraj oddać adze-lodge transporterek. Wzięłam aparat ale mimo szczerych chęci ani Małgoś ani nowy czarnulek nie chcieli ze mną gadać więc z narzucania się adze-lodge nic mi nie wyszło
