FA: Gandalf-Figaro już w domku tymczasowym u Safiori :)!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw mar 23, 2006 20:29

taki dzielny kotek napewno nie boi sie czyszczenia uszu :)
mruczadło jedne :)

Mruczaki

 
Posty: 357
Od: Pt mar 17, 2006 20:22
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Pt mar 24, 2006 7:52

No więc proszę zmienić imię Figaro może na Milczek :wink: Kot tak się przejął nowym imieniem że 8O To jest spiewający kot. Wczoraj zostały drzwi od łazienki otwarte z czego w nocy skorzystał pan Figaro. Dawał piękne popisowe arie operowe. Upodobał sobie Korinkę i do niej śpiewał serenady o 3 nad ranem już nie wytrzymałam i został zamknięty w łazience a my wreszcie zasnęliśmy :twisted: Mruczaki musisz szybciutko rozejrzeć się za szylkretką dla Figaro bo on zakochany po uszy. Nawet mu nie przeszkadzało że ona na niego syczy i powarkuje :twisted: Zakochany Figaro przestał zwracać uwagę na Sarę i jej nad głowa tez śpiewał chociaż nie była z tego zbyt zadowolona, ale co tam serce nie sługa rozkazów nie słucha.
Jego wygląd zaczyna się poprawiać już tak bardzo nie sterczą kosteczki chyba troszkę się nawodnił i podjadł troszkę treściwszego żarełka. Uszka ma czyściutkie więc nie wiem czy to był faktycznie świerzb czy tylko porządny brud w uchach ale na wszelki wypadek jeszcze mu maść do ucha wlewam.
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt mar 24, 2006 7:57

Zakochany kot :D
mam nadzieję, że mu trochę przjedzie po odjajecznieniu :)
na razie drugiego kota planujemy jak sie uda na większe m2 przenieść.

Mruczaki

 
Posty: 357
Od: Pt mar 17, 2006 20:22
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Pt mar 24, 2006 9:13

Mruczaki pisze:Zakochany kot :D
mam nadzieję, że mu trochę przjedzie po odjajecznieniu :)
na razie drugiego kota planujemy jak sie uda na większe m2 przenieść.


No dokładnie
Oj Figaro, Figaro :lol: :lol: :lol:

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt mar 24, 2006 13:08

Ciekawa jestem czy kocur dziś jeszcze odważniejszy się zrobił?:)

Mruczaki

 
Posty: 357
Od: Pt mar 17, 2006 20:22
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Pt mar 24, 2006 19:24

Dzisiaj wszystkie koty odmówiły surowej wołowiny świeżutka wymrożona była ciekawe czemu, za to Sara wypucowała miskę że nie trzeba było myć. Najlepsze że nawet głodomór tez jej nie chciał. Dzisiaj Figaro miał ostre starcie z Koriną której chyba znudziła się ta śpiewająca adoracja i łapy poszły w ruch ale bardziej w powietrzu fruwały. :D
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt mar 24, 2006 19:26

Nie przypuszczałam, że czekanie na kota może się tak dłużyć..

Mruczaki

 
Posty: 357
Od: Pt mar 17, 2006 20:22
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Pt mar 24, 2006 19:29

No może się dłużyć czym bardziej czekasz tym wydaję się dłużej go nie ma. :D
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt mar 24, 2006 19:34

A kiedy będzie w domu?
Obrazek

Obrazek
czyli Fundusz Ratunkowy Dzidziulca

goldi

 
Posty: 2092
Od: Sob lut 18, 2006 18:19
Lokalizacja: do niedawna z Warszawy a teraz z prowincji

Post » Pt mar 24, 2006 19:38

we czwartek jest zabieg. kocurek pozbędzie się jajek.
safori mówi, że 3 dni póxniej będzie go mozna odebrać.
chyba czas załatwiac transport :)
albo w niedziele pognamy do Poznania..

Mruczaki

 
Posty: 357
Od: Pt mar 17, 2006 20:22
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Pt mar 24, 2006 22:42

Dzisiaj wieczorem coś z Korinką nie mogą się dogadać jedno i drugie najeżone chodzi. Tak jak zawsze Korniszon miał duży olew na kociaki tym razem czort w nią wstąpił. Fiona natomiast zawsze była jak starszy śledczy tak tym razem zaszyła się w Catriny transporterku i z niego prawie nie wychodzi. Zrozum to człowieku koty już mi się wydawało że znam ich charaktery a tu masz odwrót o 180 stopni :roll: . Pan Figaro dzisiaj też stwierdził że tabletki nie będzie jeść i cały cyrk uskutecznił ale w końcu kto rządzi ja czy on :wink: Nawet tabletka zawinięta w kurczaka ani w szynkę nic nie dało . Trzeba było podać do pyszcznie z czego był bardzo niezadowolony. Teraz lezy w koszyczku bardzo obrażony na mnie i cały świat :D
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt mar 24, 2006 23:09

A ile on jeszcze te tabletki będzie musial brać?

Mruczaki

 
Posty: 357
Od: Pt mar 17, 2006 20:22
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Sob mar 25, 2006 14:38

obrażony Figaro - ty się chłopie nie obrażaj tylko daj się leczyć - w dobrych rękach jesteś więc luz.... :D :D :D

justin888

 
Posty: 4481
Od: Pt sie 12, 2005 17:40
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob mar 25, 2006 15:19

Mruczaki pisze:A ile on jeszcze te tabletki będzie musial brać?

Jeszcze tylko dzisiaj i jutro i mam nadzieję że dziąsełka bedą zdrowe.
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie mar 26, 2006 7:12

Pan figaro ma się dobrze rozstawia moje koty po katach. Dzisiaj zajął legowisko Sary a ta biedulka musiała leżeć na podłodze obok. Jedyny meski osobnik zwierzęcy w domu i wszystkimi babami zaczyna rządzić. Nasz głodomór zaczyna wybrzydzać w jedzonku ta mu bardziej smakuje a to mniej, czyli pierwszy głód już zaspokojony. :lol: Figaro uwielbia gotowanego kurczaka :twisted:
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości