Dyzia z rozszczepioną wargą, też ma domek :)))

» Wto cze 28, 2005 12:40

ivie pisze: Wolałabym aby moj kotek zył krocej, ale był szczesliwy

I pewnie tak właśnie będzie

» Wto cze 28, 2005 15:54

eulalia pisze:
ivie pisze: Wolałabym aby moj kotek zył krocej, ale był szczesliwy

I pewnie tak właśnie będzie

nie daleko mnie mieszka facet który ma kota i tak 13 lat już sobie biega niewykastrowany kocurek....

» Wto cze 28, 2005 15:57

Narnia pisze:
eulalia pisze:
ivie pisze: Wolałabym aby moj kotek zył krocej, ale był szczesliwy

I pewnie tak właśnie będzie

nie daleko mnie mieszka facet który ma kota i tak 13 lat już sobie biega niewykastrowany kocurek....

To nie jest powód do przechwałek :roll:

» Wto cze 28, 2005 15:59

Narnia pisze:
eulalia pisze:
ivie pisze: Wolałabym aby moj kotek zył krocej, ale był szczesliwy

I pewnie tak właśnie będzie

nie daleko mnie mieszka facet który ma kota i tak 13 lat już sobie biega niewykastrowany kocurek....

Kupe szczescia ma zwierzak...
Ale to zawsze loteria, Narniu.
Moze przezyc i 20 lat jako wychodzacy.
Niestety, doswiadczenie uczy, ze wiekszosc ginie w kwiecie wieku

» Wto cze 28, 2005 16:23

Nowe zdjecia Dyzi-Kruszynki

Zobaczcie jaka jestem urocza :1luvu:

http://upload.miau.pl/1/19726.jpg
http://upload.miau.pl/1/19727.jpg
http://upload.miau.pl/1/19728.jpg

» Wto cze 28, 2005 16:33

saskia pisze:http://upload.miau.pl/1/19726.jpg

Przeslicznosc :love:

Az szkoda, ze nie moge sobie pozwolic na czwartego kota :crying:

» Wto cze 28, 2005 17:22

tajdzi pisze:
Narnia pisze:
eulalia pisze:
ivie pisze: Wolałabym aby moj kotek zył krocej, ale był szczesliwy

I pewnie tak właśnie będzie

nie daleko mnie mieszka facet który ma kota i tak 13 lat już sobie biega niewykastrowany kocurek....

To nie jest powód do przechwałek

to nie przechwałki tylko fakt

ps śliczny kociak (jak marzenie)

» Wto cze 28, 2005 17:30

Narnia pisze: nie daleko mnie mieszka facet który ma kota i tak 13 lat już sobie biega niewykastrowany kocurek....

A ja zawsze mysle, ile kociego nieszczesia splodzi taki kocurek :cry:

» Wto cze 28, 2005 20:49

Dyziula do góry po domek przebojem!

» Śro cze 29, 2005 2:10

Dorota pisze:
Narnia pisze: nie daleko mnie mieszka facet który ma kota i tak 13 lat już sobie biega niewykastrowany kocurek....

A ja zawsze mysle, ile kociego nieszczesia splodzi taki kocurek

w ciągu roku pewnie masę kociaków...Parę kotek zdechnie po porodzie i parenaście kociaków też.. :evil:

,,Jak dobrze pójdzie. :evil:

Przepraszam za głupie texty, ale ostatnio na moim osiedlu właśnie tak jest i nie moge na to juz patrzeć....
A jak on 13 lat biega niewykastrowany z woli właścicieli, to ilość kotków urodzonych dzięki niemu idzie w ilość dla mnie porażającą.... :strach:

No, i nożyce się otwierają..przynajmniej w mojej kieszeni... :evil:

» Śro cze 29, 2005 2:11

Dyziu, na pewno znajdziesz normalny dom :ok:

» Śro cze 29, 2005 10:23

Narnia pisze:
tajdzi pisze:
Narnia pisze:
eulalia pisze:
ivie pisze: Wolałabym aby moj kotek zył krocej, ale był szczesliwy

I pewnie tak właśnie będzie

nie daleko mnie mieszka facet który ma kota i tak 13 lat już sobie biega niewykastrowany kocurek....

To nie jest powód do przechwałek

to nie przechwałki tylko fakt

ps śliczny kociak (jak marzenie)

Trollujesz.
Niepotrzebnie.
I dziecinnie troche...

» Śro cze 29, 2005 11:53

Byłam dziś z Dyzią u Ewy-wetki. Mała została ponownie odrobaczona, a w poniedziałek szczepimy. Niestey- z wargą i noskiem się pogarsza. Ewa powiedziała, że nosek się coraz bardziej otwiera i trzeba szybko zrobić operację

Martwię się

» Czw cze 30, 2005 16:20

Nikt do Maleńkiej nawet nie zagląda

I jak ma mieć szansę na domek?

» Czw cze 30, 2005 16:30

Zagląda, zagląda i kciuki za kruszynę trzymam. Na czym ma polegać jej operacja?

Dyzia z rozszczepioną wargą, też ma domek :)))

Kto przegląda forum