Neigh pisze:No wiec rozmawiałam przez tel. Pan zadzwonił:-)
Julcia początkowo troszkę partyzantki uprawiała. Aktualnie z Państwem ma bardzo dobry kontakt. Najbardziej z Panią ( bo i Ona poświęca kici najwięcej czasu).
Powoli zaczyna nieśmiałe wyprawy w głąb domu.
Jest ostrożna .........nie jest typem przebojowym, ale mam wrażenie, że Państwo kochają ją taką jaką jest.
Zaliczyła wizytę u lekarza wet. Oceniono ją na 0k 3- 4 lata - czyli tak jak i tu. Wyniki ma w normie. Niebawem szczepienie i czyszczenie zęborów.
A potem to już będzie tylko żyła dłuuuuuuuuugo i szczęśliwie.![]()
Ja się niniejszym biorę ostrzej za wątek Cynamona. On też już nieprzyzwoicie długo szuka domu.
i to jest najważniejsze!