Asiu, nie czuj się winna... nie w tym ani odrobinę twojej winy
Jeśli winny jest ktokolwiek to domek - nieodpowiedzialny
Trudno, czasu się nie cofnie.... mniejmy nadzieję, że się znajdzie
Niestety na pewne sytuacje nie mamy wpływu... dużo teraz zależy od kotki.
Nie wiemy gdzie jest, mogła się już bardzo oddalić... albo zaszyła się gdzieś w dziurze i boi się wyjść....
Ja bym najpierw szukała w najbliższej okolicy... jakies piwniczki, altanki...
nie wiem jaki tam teraz to trudno mi coś doradzić
Trzymam kciuki
