

W razie decyzji o oddaniu mi kotka proszę o kontakt meilowy: welna05@gmail.com

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
ewku0506 pisze:Rozumiem, dzięki wielkie
Jaś&Małgosia pisze:Czy nie uważacie, że Maniek to istny kot salonowy? Jakżeż on mógł mieszkać w tamtych warunkach... Nie martw się kotuś - już tam nie wrócisz!
Domku tymczasowy - kawaler się tak zadomowi, że jeszcze zostanie..
kasia_czy pisze:Jaś&Małgosia pisze:Czy nie uważacie, że Maniek to istny kot salonowy? Jakżeż on mógł mieszkać w tamtych warunkach... Nie martw się kotuś - już tam nie wrócisz!
Domku tymczasowy - kawaler się tak zadomowi, że jeszcze zostanie..
Małgosiu, i tu rodzi się problem, bo dzieci powiedziały, że wreszcie jakiś normalny kot w domu jest...
A wiesz co to znaczy ...![]()
Wczoraj jak, wróciłam z pracy, taki był stęskniony kontaktu, że przez pół godziny się miział...
kasia_czy pisze:Jaś&Małgosia pisze:Czy nie uważacie, że Maniek to istny kot salonowy? Jakżeż on mógł mieszkać w tamtych warunkach... Nie martw się kotuś - już tam nie wrócisz!
Domku tymczasowy - kawaler się tak zadomowi, że jeszcze zostanie..
Małgosiu, i tu rodzi się problem, bo dzieci powiedziały, że wreszcie jakiś normalny kot w domu jest...
A wiesz co to znaczy ...![]()
Wczoraj jak, wróciłam z pracy, taki był stęskniony kontaktu, że przez pół godziny się miział...
monitomi pisze:kasia_czy pisze:Jaś&Małgosia pisze:Czy nie uważacie, że Maniek to istny kot salonowy? Jakżeż on mógł mieszkać w tamtych warunkach... Nie martw się kotuś - już tam nie wrócisz!
Domku tymczasowy - kawaler się tak zadomowi, że jeszcze zostanie..
Małgosiu, i tu rodzi się problem, bo dzieci powiedziały, że wreszcie jakiś normalny kot w domu jest...
A wiesz co to znaczy ...![]()
Wczoraj jak, wróciłam z pracy, taki był stęskniony kontaktu, że przez pół godziny się miział...
oj no to nie można dzieci zasmucać zwłaszcza, że idzie dzień dziecka, więc miały by radochę jak by ten kocurek został u was![]()
trzymam kciuki za mądrą decyzję
magdaradek pisze:ja się troszkę już pogubiłam, które są koty u Was , które u tej Pani i które szukają DT/DSabsolutnie nie poganiam, czekam cierpliwie na 1 post
tamiss pisze:magdaradek pisze:ja się troszkę już pogubiłam, które są koty u Was , które u tej Pani i które szukają DT/DSabsolutnie nie poganiam, czekam cierpliwie na 1 post
Ja pogubiłam sie już bardzo...
Jaś&Małgosia pisze:
Na pewno nie wrócą: ruda i szara kocica po dzisiejszych sterylkach, małe rudzielce, kocur zwany Mańkiem, 2 urodzonych w piątek maluchów (które idą jutro na dt).
Chcielibyśmy znaleźć też domek dla charczącego (na działkach zapadnie się zupełnie), postawić na łapki Nartka i zapewnić mu lepsze życie, oczywiście mamusię rudzielców (tę obiecaliśmy zwrócić, ale bynajmniej nie wygląda na stęsknioną..).
Dobrze byłoby gdyby udało "rozgryźć" tę wysterylizowaną już kotkę, która się chowa (jest b. okazała) - ale nie wiadomo do jakiego domku by się nadawała - pani nazywała ją "dziwaczką".
Krótkowłosa trikolorka garnie się do ludzia, ale może graniczyć z cudem utrzymanie jej w domu. Podobnie czarno-biały kocur - może mniej przymilasty, ale też miauczy o wypuszczenie na dwór. I wielki podrapany misiek - jego też obiecaliśmy zwrócić, ma zew wychodzenia - nie wiem...
Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51 i 8 gości