Rozmawiałam z Basią i Marzenią...
Wygląda na to, że to będzie nie tylko kociowóz ale również na napęd koci...
Basia będzie musiała ogarnąć taką ilość kocich migracji.
W sprawie kontenerków będzimy się kontaktować.
Jest też kilka pytań natury praktycznej.
- Czy maluchy od babci, te 2-miesieczne będą potrzebować na drogę jakiegoś kociego mleczka, etc.
bo niemowlaki jada z własną maminą mleczarnią?
- Rozumiem, że dorosłe mają dostać podkłady może ręczniki pod pupska
- Czy coś jeszcze Państwo eksperctwo proponują?
- czy możecie podrzucić jakiś pomysł skąd wytrzasnąć (pożyczyć?) klatkę wystawową dla mamusi z małymi?
Na razie tyle pytań?
Bardzo proszę o rady i sugestie, bo kociowóz zafrasowany
