Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Wto gru 29, 2020 16:39 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

A ja dobrze się czuję, kiedy pada. W pracy była jeszcze jedna koleżanka, która źle się czuła, bolała ją głowa, a jak spadł deszcz to od razu obie byłyśmy jak nowonarodzone.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56293
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto gru 29, 2020 17:15 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

ewar pisze:A ja dobrze się czuję, kiedy pada. W pracy była jeszcze jedna koleżanka, która źle się czuła, bolała ją głowa, a jak spadł deszcz to od razu obie byłyśmy jak nowonarodzone.

Po upałach w lato to fakt deszcz jest zbawieniem ale w jesień czy zimę to dla mnie utrapienie, zaraz robię się depresyjna. :cry:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26949
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 29, 2020 18:47 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

Ewar pisałaś w wątku o poszukiwaniach psa Ambera, że miałaś do czynienia z agat. Tak to wspaniała osoba, empatyczna, gotowa na wiele poświęceń, by spieszyć z pomocą. Uratowała wiele psich istnień, moją Bibi również, zmieniła swoje plany, aby przejąć sunię w Lublinie i w paskudną pogodę, ziąb, śnieg, błoto śniegowe/przywieźć do mnie. Jeśli kiedyś będziesz chciała poczytać o Bibi, to proszę jej wątek na dogomanii. Tak mi żal, że była ze mną tak krótko :placz:
https://www.dogomania.com/forum/topic/3 ... a-o-pomoc/

kajtek56

 
Posty: 403
Od: Nie maja 04, 2008 10:11
Lokalizacja: Zielonka

Post » Śro gru 30, 2020 7:50 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

Dzięki :1luvu: , poczytam. Słabo poruszam się na dogo :oops: , teraz już tam praktycznie nie bywam. agat21 potrafi wsiąść w samochód i jechać kilkaset kilometrów, aby ratować psa czy kota. Tak było z psem umierającym na łańcuchu w podstalowowolskiej wsi. Nikt nie chciał pomóc, dopiero Agata z Warszawy i Agnieszka z Krakowa, dogomaniaczki ,ruszyły na pomoc. Nigdy nie przestanę być im za to wdzięczna. Pies był w hoteliku u Murki, a ja starałam się pomóc robiąc bazarki. Historia Ergo jest niezwykle wzruszająca, naprawdę, to tak na marginesie.
Dzisiaj pospałam nieco dłużej :oops: , a mam wiele spraw do załatwienia. Koty śpią, bo jak inaczej?
waanka, bardzo ,bardzo Ci dziękuję za pomoc :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56293
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro gru 30, 2020 10:14 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

Byłam z Lucy w lecznicy. Z jej oczkami nieciekawie. Przyklej jej się rogówka do siatkówki, czy jakoś tam, nie znam się na tym. Na razie nie ma dramatu, dostała leki na dwa tygodnie, w sumie ma je brać sześć razy dziennie. Lucy tego nie lubi, ale będzie musiała się przyzwyczaić. Tak mi jej szkoda, nie jej wina, że jest skazana na leki do końca życia. Bywa, że wystarczają kropelki co drugi dzień, ale bywa też pogorsznie, jak teraz.
Kupiłam jeszcze leki dla Beni i zostawiłam w lecznicy 187 zł.
Zdążyłam z Lucy wrócić przed deszczem, teraz leje i poczekam, może przestanie. Najwyżej do moich studentów podjadę później.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56293
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro gru 30, 2020 10:35 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

ewar pisze:Byłam z Lucy w lecznicy. Z jej oczkami nieciekawie. Przyklej jej się rogówka do siatkówki, czy jakoś tam, nie znam się na tym. Na razie nie ma dramatu, dostała leki na dwa tygodnie, w sumie ma je brać sześć razy dziennie. Lucy tego nie lubi, ale będzie musiała się przyzwyczaić. Tak mi jej szkoda, nie jej wina, że jest skazana na leki do końca życia. Bywa, że wystarczają kropelki co drugi dzień, ale bywa też pogorsznie, jak teraz.
Kupiłam jeszcze leki dla Beni i zostawiłam w lecznicy 187 zł.
Zdążyłam z Lucy wrócić przed deszczem, teraz leje i poczekam, może przestanie. Najwyżej do moich studentów podjadę później.


Biedna Lucy :( Dobrze, ze jest u Ciebie i ma właściwą opiekę :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76506
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro gru 30, 2020 10:54 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

Prawdę mówiąc, to ja ją wiozłam do weta do uśpienia, tak myślałam sądząc po stanie, w jakim ją znalazłam :( Na szczęście udało się ją trochę podkurować, chociaż pamiętam słowa weta, że kotka jest w stanie skrajnego zaniedbania. Ona ma guzy o charakterze nowotworowym w okolicach odbytu, coś jej wycięli, na razie jest spokój, ale usłyszałam, że z oczami sobie prawdopodobnie nie poradzą. Trzymam rękę na pulsie, robię, co każą i już. To nie jest stara kotka, ma ok.6 lat.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56293
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro gru 30, 2020 12:08 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

a ile czasu jest u Ciebie?
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7322
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Śro gru 30, 2020 12:37 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

Nie pamiętam :oops: Muszę sprawdzić.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56293
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro gru 30, 2020 14:35 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

Przestało lać i wsiadłam na rower. Czarnuszka nie widziałam, ale po powrocie sprawdziłam, że z miski zniknęło mięso i trochę suchej karmy. Sporo zostawił dla innego głodnego kota. Burasa nie było pod podłogą, ale jedzenie w miskach ma, już nie pada, może przyjdzie później. Sreberko czekała w domku, zjadła sporo mięsa, mokrej karmy i suchej tylko trochę. Widziałam ją jak szła wzdłuż torów, przebiegła przez ruchliwą ulicę :( Już zaczynam podejrzewać, że gdzieś w lesie urodziła dzieci. Jak ją wyśledzić? Nie ma szans. Już sama nie wiem, co mam myśleć. Lila była, zjadła trochę i zauważyłam, że już nie pogoniła Sreberka. Dlaczego więc Sreberko nie trzyma się tego miejsca?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56293
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro gru 30, 2020 14:44 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

maczkowa pisze:a ile czasu jest u Ciebie?

Już wiem. Od 7.12 2017 roku. Minęły więc już trzy lata.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56293
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro gru 30, 2020 14:53 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26949
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 30, 2020 14:54 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

Dziękuję :1luvu:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56293
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro gru 30, 2020 15:18 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

Studenci :D hm, może "studenty"? :D
Biedna Lucy...
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 12499
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro gru 30, 2020 17:10 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

Oj, biedna :( Niezbyt dobrze się czuje i pewno dlatego weszła do kanapy. Na kolację powinna wyjść i wtedy zakropię jej oczka. Maść po przynajmniej 15 minutach.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56293
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 82 gości