GABRYSIA słodki brzdąc turbo miziak :) Już w DS!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt paź 22, 2010 14:36 Re: GABRYSIA słodki brzdąc turbo miziak :) Już w DS!

no ja jej niemal nie poznałam, jak ostatnio u was byłam :lol: Duuuża się panna robi, oj duża... I ciałka nabiera, juz nie jest taka koścista jak u mnie - ale wy macie doświadczenie w tuczeniu kotów, więc nic dziwnego w sumie :mrgreen:

jhet

 
Posty: 1491
Od: Wto lip 14, 2009 23:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 22, 2010 15:46 Re: GABRYSIA słodki brzdąc turbo miziak :) Już w DS!

Oj po tym jednym zdjęciu Zośki będziesz mi tuczenie kotów wypominać :roll:
Daję Jej tyle jedzonka co przepisowo na opakowaniu przy Jej wadze, a nawet kurcze mniej, bo dziś dopiero sprawdziłam, że cięższa się zrobiła hehe A tak z ciekawości ile Ty Jej dziennie dawałaś jedzonka w ostatnim okresie jak u Ciebie była?
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek

karmelita

 
Posty: 173
Od: Nie wrz 19, 2010 20:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 22, 2010 17:02 Re: GABRYSIA słodki brzdąc turbo miziak :) Już w DS!

oj, tak się śmieję :lol: Dobrze, że Gabryśka przytyła trochę, chuda jak szczapa była, same kości :roll: Ja jej dawałam jedzenia suchego bez ograniczeń właściwie, plus co 2-3 dni jedna saszetka mokrego. Gabi dostawała jakieś 4 posiłki dziennie i tyle jej sypałam, aby się najadła (zawsze coś zostawało). Między posiłkami właściwie nie podjadała. Więc w gramach ci nie podam niestety :wink: Ale wy się trzymajcie przepisu na opakowaniu raczej, choć kicia nie jest żarłoczna i nie powinna jeść więcej niż optymalnie dla niej (no i ona prędzej będzie grymasiła niż się obżerała bez umiaru). Ładna teraz się zrobiła, taka kluska a nie chuderlak :kotek:

jhet

 
Posty: 1491
Od: Wto lip 14, 2009 23:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 23, 2010 16:24 Re: GABRYSIA słodki brzdąc turbo miziak :) Już w DS!

No i dziś był ostatni antybiotyk i ostatni Zylexis na wzmocnienie odporności :ok: :piwa:
Gabi już praktycznie nie kicha i wariuje na całego :ok:
Teraz zostaje nam 6 listopada podanie drugiej dawki Strongholdu na kark na robale i świerzba, tak na dobicie ich. A za miesiąc w końcu szczepienie. Mam nadzieję, że w międzyczasie nie będzie jakichś niespodzianek, trzymajcie kciuki :ok:
Dziewczyna widać, że już miała dosyć zastrzyków, bo dziś nawet trochę popłakała i uciekała mi na głowę przed panem doktorem :P Ale podróże samochodem do niego bardzo lubi :mrgreen: W kontenerku nie chce siedzieć, bo nuda, tylko u mnie na kolanach, najpierw 5 minut oglądania co się dzieje za oknem, a potem kot zapada w sen :ryk: Wyluzowany ten nasz Gabiszon na maxa :lol:
Nie znam innego kota, który by tak bezstersowo jeździł samochodem :wink:
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek

karmelita

 
Posty: 173
Od: Nie wrz 19, 2010 20:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 24, 2010 9:39 Re: GABRYSIA słodki brzdąc turbo miziak :) Już w DS!

:mrgreen: :ok: :1luvu: Oby juz był spokój z kłujkami itd. A Gabryś to kociak niezwykły, była największym tchórzem świata i mgnienia oka zamieniła się w kocią heroskę niemal :lol: Choć z drugiej strony to zanim ją poznałam, to jako jedyna z rodzeństwa zawędrowała za mamą hen daleko od domu do drugiej kociej rodziny...

jhet

 
Posty: 1491
Od: Wto lip 14, 2009 23:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 27, 2010 18:53 Re: GABRYSIA słodki brzdąc turbo miziak :) Już w DS!

karmelita, jak tam się Gabrysia czuje? Już po katarze, czy jeszcze coś tam małą trzyma..? Robalki nadal wychodzą, czy już sceny rodem z horroru się skończyły? :mrgreen:

jhet

 
Posty: 1491
Od: Wto lip 14, 2009 23:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 28, 2010 11:01 Re: GABRYSIA słodki brzdąc turbo miziak :) Już w DS!

kataru brak, robali nie widać :)

I wszystko by było naprawdę idealnie, gdyby jeszcze Gabi nie budziła nas codziennie o 6 rano 8O
Na początku nie budziła, potem nam to nie przeszkadzało, bo to było kilka cichych miauków pod sypialnią i jak słyszała, że nie wstajemy, to sama szła dalej spać. Ale rośnie dziewczyna, wiec i coraz głośniej miauczy i niestety od kilku dni miauczy dopóki nie wyjdziemy z sypialni, więc półtorej godziny przysypiamy a nie śpimy, a poza tym mam wyrzuty sumienia, że kot miauczy i czeka na nas :( Nie jest to kwestia tego, że jest głodna, bo ma jedzonko w misce. Na razie nie mam za bardzo pomysłu jak ją przestawić do naszych godzin urzędowania. Czekam jak na zbawienie na zmianę czasu, i zobaczymy, czy to cos zmieni...czy da nam tę godzinę dłużej. Choć idealne byłoby miauczenie od 7.30 :) Zośka zaczynała się kręcić pod sypialnią jak słyszala budzik....mam nadzieję, że uda nam się Gabi też tak przyzwyczaić, tylko kurde jak? I ile czasu nam to zajmie? Wiesz, jak człowiek niewyspany to i zły. Mój mąż nawet zaczyna się łamać, czy nie zrezygnować z odwiecznego postanowienia "sypialnia bez kotów". Tylko boję się, że wtedy zamiast miauków będzie skakanie nam po głowie od 6-tej, żebyśmy wstali, bo kotek się nudzi... (tak przecież było u Ciebie). Drugi kot może spowodować, że koty zajmą się sobą rano, ALBO oba będą urządzać koncerty pod drzwiami lub będą skakać nam po głowach, a to nie wiem, czy wytrzymamy ;)

Poczytam jeszcze, może ktoś na forum miał na to jakąś metodę... a jak nie znajdę, to chyba sama założę wątek...może ktoś coś podpowie... :)
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek

karmelita

 
Posty: 173
Od: Nie wrz 19, 2010 20:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 28, 2010 11:22 Re: GABRYSIA słodki brzdąc turbo miziak :) Już w DS!

super, że Gabryśka już zdrowa :)
Co do miauczenia pod drzwiami, no to ja się jej nie dziwie - cały dzien sama, jak wracacie do domu to tylko pare godzin zabawy i przytulania, a potem znów ja zostawiacie i sie sami zamykacie w pokoju... Ile ona godzin na dobe z wami spedza - 2 godziny rano, 4-5 wieczorem...? 6-7 godzin z 24? A pozostałe 17-18 sama biedulka :(

Gabrysia rano po mnie nie skakała, tylko zwiedzała pokój i łaziła po meblach, a jak otwierałam oczy by zobaczyć, co wyczynia, to zaczynała na nie (oczy) polować :roll: Aha, i czasem na stopę, co się wysunęła spod kołdry. Poza tym spokój - jak pozabezpieczalam wszystko co mogło spaść lub zostać przez Gabrysię w inny sposób zniszczone, to już olewałam jej poranne zabawy i spokojnie spałam dalej. A Gabi po jakimś czasie też się kładła, i jak się budziłam koło 9 to mała spała zwinięta w kłębuszek w moich nogach :D

Ja więc radzę - wziąć drugiego kociaka i ewentualnie jak maluchy będa za bardzo rano szalały to zamykac przed nimi na noc drzwi (chociaż jak będą sie razem bawiły w dzień i wieczorem, to w nocy powinny ładnie spać), albo póki co nie zamykać się przed Gabi - dla kota wspólne spanie ze swoim człowiekiem to nieraz jedna z największych przyjemności w kocim życiu. Mój zawsze, przez wiele lat, czekał na mnie przy łóżku jak szłam spać, nigdy nie pozwolił mi iść spać bez niego :lol:

jhet

 
Posty: 1491
Od: Wto lip 14, 2009 23:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 29, 2010 7:48 Re: GABRYSIA słodki brzdąc turbo miziak :) Już w DS!

IMO drugi kociak by rozwiązał sprawę. Dość długo opiekowałam się trzema kotami, które kiedy drzwi były otwarte bez krępacji zajmowały się budzeniem mnie dopóki nie wrzucę czegoś do michy - ale przy zamkniętych drzwiach po prostu zajmowały się sobą.

Chociaż pewnie lepiej zacząć od otwarcia drzwi - a nuż Gabi będzie grzeczniejsza :)
To wszystko zależy od Was, my tam nie wiemy, czy silniejsza jest chęć posiadania TYLKO jednego kota czy zasada nie wpuszczania kota do sypialni :)

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pt paź 29, 2010 12:45 Re: GABRYSIA słodki brzdąc turbo miziak :) Już w DS!

Otwarcie sypialni dla Gabi niespecjalnie zdało rezultat :?
Tzn. wczoraj otworzyliśmy już drzwi po pracy, żeby się mogła zapoznać z nowym pokojem...a wieczorem jak zwykle położyliśmy się i przez pierwsze 10 minut Gabi rozmruczana ugniatała koc w naszych nogach.
Po 10 minutach zaczeła walczyć z kocem, potem po nas skakać a na koniec zrzuciła nam na łóżko wielką donicę z palmą z parapetu, więc po północy miałam jeszcze odkurzanie, bosko :roll: :evil: :ryk:
Więc sie przeprosiliśmy i zamknęliśmy drzwi na resztę nocki. W sumie, to efekt jakiś był, bo Gabi zaczęła miauczeć rano dopiero o 7.11 :ok: ale nie wiem, czy było to związane z wieczornym pobytem w sypialni, czy to raczej przypadek :lol: O 7.11 otworzyliśmy Jej drzwi, kotek wskoczył do nas, witał, przytulał, mruczał, skakał po nas i o tej porze wszyscy byli z tego bardzo zadowoleni :D Zobaczymy jak się dalej sytuacja rozwinie, może za mało cierpliwości mieliśmy i Gabi właśnie jest w trakcie przestawiania swoich godzin do naszych? :mrgreen:
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek

karmelita

 
Posty: 173
Od: Nie wrz 19, 2010 20:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 29, 2010 14:44 Re: GABRYSIA słodki brzdąc turbo miziak :) Już w DS!

kicia pierwszy raz w nowym miejscu w nocy, a wy sie dziwicie, że ona zamiast spać to zwiedza nowe kąty 8O :lol: Poza tym gdyby była porządnie wymęczona i wybawiona w ciągu dnia, to w nocy by spała - u mnie przesypiała ślicznie całą noc, a budziła mnie codziennie dopiero o 6 rano - po czym po krótkim łażeniu po pokoju i bawieniu się czym popadnie dalej szła spać (nie wiem, po jakim czasie, bo ja zasypiałam zawsze zanim mała skończyła swoje zabawy). Nie zamykajcie przed nią drzwi... Smutne to takie, Gabi to jeszcze kocie dziecko, a sama ciągle siedzi... I będę was niezłomnie na drugiego kociaka namawiać - i wam i Gabrysi dokocenie by na dobre wyszło :mrgreen: :kotek:

jhet

 
Posty: 1491
Od: Wto lip 14, 2009 23:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 30, 2010 13:07 Re: GABRYSIA słodki brzdąc turbo miziak :) Już w DS!

Dziś pobudka o 7.14, nieźle Gabilotka ma ustawiony ten swój koci zegarek :ryk: Ta godzina pobudki już daje radę :ok: oby tak dalej ;) :ok: Ale i tak zaczęliśmy przyzwyczajać młodą do otwartej sypialni - na razie w ciągu dnia, jak jesteśmy w domu. Jako, że nie mamy tam właściwie nic ciekawego dla kotów, to parę razy już poleciały kwiatki :twisted: Chyba ich nie lubi, bo tych w dużym pokoju nie zrzuca :roll:

Muszę w ogóle powiedzieć, że zaczynam u Niej zauważać objawy kociej kobiecości - nie to, że już ruja :lol: tylko po prostu pyszczek Jej się taki inny zaczyna robić, nie jak u kociaka, tylko taki smukły, jak u kociej panienki. Nie wiem jak to dobrze opisać i nie wiem, czy się da na zdjęciu uchwycić to spojrzenie, ale po prostu jest piękna :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek

karmelita

 
Posty: 173
Od: Nie wrz 19, 2010 20:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 30, 2010 13:14 Re: GABRYSIA słodki brzdąc turbo miziak :) Już w DS!

Dorasta nam nasza kochana Gabi :1luvu: Zawsze możesz też zdjęcia wrzucić na forum kociej panienki :wink: I cieszę się, że zaczynacie otwierać drzwi przed malutką :piwa: Jeszcze zobaczycie, jak wam będzie razem słodko w trójkę spać :D :ok:

jhet

 
Posty: 1491
Od: Wto lip 14, 2009 23:15
Lokalizacja: Warszawa


Post » Sob paź 30, 2010 18:32 Re: GABRYSIA słodki brzdąc turbo miziak :) Już w DS!

Szalony Kot pisze:Jhet, masz same dwa nieaktualne banerki tak btw :)

:mrgreen: Dzięki! Zapomniałam o nich zupełnie :lol: Oby wszystkie banerki szybko stawały się nieaktualne :ok: Już zmieniam :P

jhet

 
Posty: 1491
Od: Wto lip 14, 2009 23:15
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MAU i 58 gości