Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Anda pisze:e, no dziś i tak byc nie muszą. Można popróbowac i tak wysłać. Białe od mamy007 nie podobały się dziewczynkom - 10 i 14 lat.
Nic nie tracimy.
pixie65 pisze:Ja nie jestem zwolenniczką ratowania "za wszelką cenę".
I nie widzę tutaj, w tym wątku takich kotów - rozumiem natomiast, że temat ten został przywołany jako swoista "przeciwwaga" do kwestii usypiania ślepych miotów.
Napiszę więc wyraźnie - jestem za usypianiem nierokujących, ciężko chorych, cierpiących zwierząt. Starych i młodych.
I tak jak w każdym przypadku decydowania o życiu bądź śmierci - uważam, że decyzja taka należy wyłącznie do opiekuna zwierzęcia.
I jeśli to nie było jasne to teraz proszę sobie doczytać.
[...]
I tak, uważam, że to nie "oni" zawinili, że koty są porzucane, bezmyślnie rozmnażane i skazywane na poniewierkę. To my wszyscy jesteśmy winni. To właśnie między innymi nasze decyzje dają w konsekwencji taki skutek. Myślę, że jednak czasem warto o tym pamiętać.
Anda pisze:Reklamowałam im Larę, bo to kocina idealna, ale nie - nie ma skarpet.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości