Bura i tri ciachnięte, Rudy i Pusio w DS, Tęcza w DT.

[kinia098]

jeśli mają to niech żyje i ma się dobrze

zostawić ich razem albo złapać matkę z tym małym, bo ten dom go chyba nie odkarmi

Najlepszym rozwiązaniem byłoby właśnie złapać matkę i maleństwa wziąć. Tylko jakiś DT by się przydał Kurcze, jednego zostawię przy życiu, a resztę uśpię... Myślałam o tym- albo wszystkie zostawiam, albo wszystkie do uśpienia Jutro będę, to porozmawiam z tą właścicielką zoologicznego.

[Rakea]

jeśli mają to niech żyje i ma się dobrze

zostawić ich razem albo złapać matkę z tym małym, bo ten dom go chyba nie odkarmi

Najlepszym rozwiązaniem byłoby właśnie złapać matkę i maleństwa wziąć. Tylko jakiś DT by się przydał Kurcze, jednego zostawię przy życiu, a resztę uśpię... Myślałam o tym- albo wszystkie zostawiam, albo wszystkie do uśpienia Jutro będę, to porozmawiam z tą właścicielką zoologicznego.

ja jestem za tym, żeby pozwolić żyć..całemu miotowi..
ale Ty jesteś przy nich i wiesz jak będzie najlepiej.

[kinia098]

jeśli mają to niech żyje i ma się dobrze

zostawić ich razem albo złapać matkę z tym małym, bo ten dom go chyba nie odkarmi

Najlepszym rozwiązaniem byłoby właśnie złapać matkę i maleństwa wziąć. Tylko jakiś DT by się przydał Kurcze, jednego zostawię przy życiu, a resztę uśpię... Myślałam o tym- albo wszystkie zostawiam, albo wszystkie do uśpienia Jutro będę, to porozmawiam z tą właścicielką zoologicznego.

ja jestem za tym, żeby pozwolić żyć..całemu miotowi..
ale Ty jesteś przy nich i wiesz jak będzie najlepiej.

Ale jak ja je odchowam? Gdzie je przetrzymam? Mi też jest ich strasznie szkoda i serce mi się rozrywa jak niosę je do uśpienia Ale tego jest tyle, że ja nie jestem w stanie wszystkim pomóc Tak jak mi mówiła Marta- ile razy stanie mi na drodze taki kociak, którego nie będzie można już uśpić ? I co wtedy?

[Rakea]

Wiem, że trudno i nieproste te decyzje.Tak mało koło Ciebie DT i kociarzy, którzy mogliby wesprzeć na miejscu...
z jednej strony słodkie kociaki z drugiej cała ta kocia bieda, choroby, wypadki..
Kinga jakkolwiek zadecydujesz w tej sprawie, wspieram Cię (chociaż mentalnie) i trzymaj się!

[kinia098]

Wiem, że trudno i nieproste te decyzje.Tak mało koło Ciebie DT i kociarzy, którzy mogliby wesprzeć na miejscu...
z jednej strony słodkie kociaki z drugiej cała ta kocia bieda, choroby, wypadki..
Kinga jakkolwiek zadecydujesz w tej sprawie, wspieram Cię (chociaż mentalnie) i trzymaj się!

To pewne, że małe pójdą do uśpienia Za dużo tego wszystkiego...

[Bungo]

Kinia, współczuję, że musisz podjąć taką decyzję, ale jestem z Tobą.
Właśnie dlatego, że za chwilę może stanąć Ci na drodze już widzący kociak...

[kinia098]

Tęczucha była, jej bury towarzysz też, ale Malutkiej nie było.
Nie było też maleństw !!!!!!!! Nie wiem co z nimi. Możliwe, że zjadły/zagryzły je kocury? Są tam dwa... Klakier i ten bury towarzysz...
Dziś stanęłam z Tęczą twarzą w twarz O dziwo nie uciekła a jak zawołałam "kici kici", to do mnie zamiauczała Jadła, a ja jej dosypywałam jedzonko do miseczki
I co teraz- łapać, czy nie? Bo nie wiadomo, czy małe są, czy też ich nie ma

[VeganGirl85]

Tęczucha była, jej bury towarzysz też, ale Malutkiej nie było.
Nie było też maleństw !!!!!!!! Nie wiem co z nimi. Możliwe, że zjadły/zagryzły je kocury? Są tam dwa... Klakier i ten bury towarzysz...
Dziś stanęłam z Tęczą twarzą w twarz O dziwo nie uciekła a jak zawołałam "kici kici", to do mnie zamiauczała Jadła, a ja jej dosypywałam jedzonko do miseczki
I co teraz- łapać, czy nie? Bo nie wiadomo, czy małe są, czy też ich nie ma

Możliwe jest wszystko- nie chcę się bawić w teoretyka, kocury też mogą (ale nie muszą) być zagrożeniem dla maluchów, wiem, że to trudne, ale musisz sprawdzić, jak bardzo kota ma wyciumkane sutki- jeśli coraz mniej, możesz próbować łapać. Jeśli maluchy żyją - możesz też liczyć, że matka Cię do nich zaprowadzi.

[kinia098]

Jeszcze dokładnie przeszukam wszystkie kąty, bo wczoraj, to tak szybko, szybko, byleby zobaczyć, czy małe są w miejscu, gdzie mówiła babka z zoologicznego.
Parę smakołyków Tęczuni jeszcze poprzynoszę i będzie moja Bynajmniej mam taką nadzieję

[VeganGirl85]

grunt to optymizm trzymam kciuki!

[kinia098]

Malutka dziś była Futerko ładne, czyściutka, zadbana
Tęczunia też była. Po tym guzku przy oku został już tylko ślad. Tęcza dała mi się dziś pogłaskać ! Nie bała się ! A wszystko zawdzięczam saszetce Kitekata Macałam jej cyce, a właściwie cyca i wydawało mi się, że jednak nie karmi. Cycuś był twardy, a w koło nie czułam skóry, tylko normalną sierść. Bo jak małe by ssały, to do około sierść byłaby wylizana, wygnieciona itp.
Chyba, że źle myślę.

[Karena]

Off top - bazarek:
viewtopic.php?f=20&t=111680

[kinia098]

Szukać kici domku? Ta babka chyba mnie zarżnie, jak się dowie, że jej kicię zabrałam

[VeganGirl85]

Szukać kici domku? Ta babka chyba mnie zarżnie, jak się dowie, że jej kicię zabrałam

jak uważasz a co do sutków- wydaje mi się, że dobrze myślisz, jeśli nie są nabrzmiałe, to kicia raczej nie karmi...

na razie kciuki za sterylkę!

[kinia098]

Szukać kici domku? Ta babka chyba mnie zarżnie, jak się dowie, że jej kicię zabrałam

jak uważasz a co do sutków- wydaje mi się, że dobrze myślisz, jeśli nie są nabrzmiałe, to kicia raczej nie karmi...

na razie kciuki za sterylkę!

Bo tą kicię, to tak w ogóle ktoś podrzucił Tak mówili mi ludzie mieszkający tam. Więc wszystko możliwe, że kiedyś mieszkała w domku albo była kotem wychodzącym.
Troszkę o tym wiem, bo kiedyś u babci były kotki na wsi i zawsze się sprawdzało, czy ma małe, czy nie.