Karotka pisze:Zachowuje sie tak pewnie dlatego, że cos jej doskwiera. Są takie specjalne żwirki do pobierania moczu do badania.
Dajesz jej cos na ten pecherz? Zapalenia pecherza to naprawde koszmar! Jeżeli faktycznie je ma to sie nie dziwie że biega tam i z powrotem jak szalona...
Jakieś dwa tygodnie temu skończyło się działanie Convenii więc to aż dziw, że po tak krótkim czasie po antybiotyku ma nawrót.
Nie dawałyśmy z dr Asią jej nic, ponieważ liczymy na złapanie siuśków by wiedzieć co powoduje zapalenie, żeby leczyć przyczynę a nie objawy.
O tych żwirkach słyszałam, ale zapomniałam, zapytam dziś.



za domek dla tej KICI. Bardzo trudna sytuacja i pełen podziw dla Boo77, że mimo tylu problemów opiekuje się tak wspaniale Domką. W wątku o koteczce, moim zdaniem, mało jest o samej Domce, głównie poruszany jest prolem konfliktu z Matyldą. Domka tyle przeszła w swoim życiu, że teraz gdy ma taką wspaniałą opiekę, to nie chce się dzielić nią z innym kotem. Na co dzień, na pewno jest wiele fajnych momentów, które by przedstawiały Domusię w lepszym świetle.



