Cztery ślepaczki [i] [i] [i] [i] proszę o zamknięcie

AnielkaG pisze:Gerdunia jeszcze żyje, ale powoli gaśnie. Nie chcę jej usypiać, bo ona się bardzo stresuje nowym otoczeniem, a nie cierpi, nich sama zaśnie. Moje biedactwo kochane.

czy to też FIP?

Myslałam o niej wiele razy.....

Tak, myślę że to FIP, ma takie same objawy jak bracia. Nie ma płynu w opłucnej, jak Kajko, więc nie ma duszności.

Czasami przychodzi mi do głowy pytanie, czy mozna uciec przeznaczeniu... W ktore co prawda nie wierzę, ale czasami... wtedy kiedy walczę i przegrywam... Moze czasami jedyne, co mozna zrobic to ukrasc troche wiecej czasu?

Ja wiem że one tam umarłyby jeszcze w październiku, wiem że były marniutkie i chore, ale dlaczego jak już wszystko wychodziło na prostą wszystkie zachorowały na ten cholerny FIP

to samo pytanie zadawałam sobie wiele razy juz...
Stąd mysl o tym, ze przeznaczeniu nie mozna uciec czasami..
Jak Gerda?

Gerda umarła dziś o 10:40 :crying:

Dzięki Tobie zaznały te kociaki choć trochę normalnego życia :1luvu:

Anielka, dalas im bardzo duzo, cieply dom, poznaly co to opieka, milosc. Sam widzialem jak im bylo dobrze. I cale szczescie, ze w swoim krotkim zyciu mialy szanse na kochajacy dom i nie odeszly wtedy w pazdzierniku gdzies na budowie, glodne, chore i same.
sciskam

**Adopcje: 12 >>**

sebow pisze:Anielka, dalas im bardzo duzo, cieply dom, poznaly co to opieka, milosc. Sam widzialem jak im bylo dobrze. I cale szczescie, ze w swoim krotkim zyciu mialy szanse na kochajacy dom i nie odeszly wtedy w pazdzierniku gdzies na budowie, glodne, chore i same.
sciskam

[*][*][*][*]

[*] [*] [*] [*] :cry:

Anielko, przytulam.... ['][']['][']

dałaś im cztery miesiące DOMU, ciepła, bezpieczeństwa i najedzonych brzuszków, zabawy i mruczenia
dostały imiona, dostały miłość i dostały pamięć

były SZCZĘŚLIWE! To takie ważne!

podziwiam Twoja siłę.