~~~Dziadunio.............................................[*]

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon maja 11, 2009 20:45

:oops: Ale agent! 8O

Wszystko wskazuje na to, że wygrasz konkurs na najzabawniejszą sąsiadkę. No muszą być jakieś plusy tych występów Tajfuna.
Obrazek Obrazek

Babett_B

 
Posty: 1026
Od: Pon lut 02, 2009 19:50
Lokalizacja: Pruszków/Milanówek

Post » Śro maja 13, 2009 14:19

Brak wieści :(
Dziadunio przegryzł kabel od internetu :roll: :?:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 13, 2009 19:12

Wcale bym się nie zdziwiła :roll:

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Śro maja 13, 2009 20:10

Bazyliszkowa pisze:Brak wieści :(
Dziadunio przegryzł kabel od internetu :roll: :?:


To się w końcu musiało stać.... Obrazek
Obrazek Obrazek

Babett_B

 
Posty: 1026
Od: Pon lut 02, 2009 19:50
Lokalizacja: Pruszków/Milanówek

Post » Śro maja 13, 2009 20:46

Mam nadzieję, że jutro zastaniemy jakiekolwiek wieści... :?
Obrazek

pigula

Avatar użytkownika
 
Posty: 1765
Od: Pon paź 15, 2007 22:30
Lokalizacja: Warszawa Jelonki

Post » Czw maja 14, 2009 8:47

Dziadunio kabla nie zeżarł trochę kłopotów natury domowej( zdrowotnej wali się na łeb na szyję chyba kłopoty to moja specjalność) dlatego bardzo przepraszam do 3o maja będzie brak wieści z domku .Nadrobimy jednak zaległości z nawiązką.(Dziadunio dalej psoci i zaczyna pyszczeć po kociemu szelma jeden)Na razie pozdrowienia ze zwariowanego domku przesyłają ludziowie w liczbie sztuk trzy:Małgośka,Magda ,Marcin ,Koty ,sztuk pięć: Mańka Lolka Dizel Piracia -Ksania oraz Dziadunio - Tornado oraz psy tylko dwa Kamusia i Wikunia.

msb259

 
Posty: 380
Od: Pon lut 09, 2009 8:03

Post » Czw maja 14, 2009 9:22

Życzę, żeby wszelkie kłopoty poszły sobie precz, a chociaż do 30 maja straaasznie daleko, to jakoś trzeba będzie bez wieści wytrzymać.
Trzymajcie się wszyscy :ok: :ok: :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 14, 2009 14:17

Przegryzł kabel? :roll: Niezły łobuz...
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Czw maja 14, 2009 18:31

Zdrówka wszystkim, a Dziadkowi trochę opamiętania życzę. Trzymajcie się !
Obrazek Obrazek

Babett_B

 
Posty: 1026
Od: Pon lut 02, 2009 19:50
Lokalizacja: Pruszków/Milanówek

Post » Sob maja 16, 2009 21:31

Wszystkiego dobrego Małgosiu :!: Mam nadzieję, że szybko wrócisz.. z dobrymi wieściami :D :D :D

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Śro maja 27, 2009 13:17

Małgosiu... co dobrego u Was?

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Śro cze 03, 2009 17:18

Witam,

Co słychać? Poukładały się trudne sprawy?
A Dziadunio? Nadal szaleje?
Obrazek Obrazek

Babett_B

 
Posty: 1026
Od: Pon lut 02, 2009 19:50
Lokalizacja: Pruszków/Milanówek

Post » Czw cze 04, 2009 20:54

Małgosiu.. mam nadzieję, że wszystko dobrze u Was.. :roll:

Zadzwonię w sobotę.. dawno nie rozmawiałyśmy...
:oops:

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Pon cze 22, 2009 16:07

Zaglądam do Dziadunia, a tu nadal ciiiiisza....

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 26, 2009 15:54

Ciszy to w moim domu chyba nigdy nie będzie .psy sa spokojne za to kociaste drą ryja jak im coś nie pasi .Dziadunio powoli zaczyna sie oswajać w miare przestał paocić dogaduje sie z Mańką ,zrobił się duży ładnym kotuniem .Już nie chowa się wiecznie po kątach daje sie nawet przydybać na głaski nie syczy zaczyna spać na skóżanej pufie(cwany tam często leży mój koc z angory to w dupsko miękko).ostatnio spał parę razy na łóżku o mało nie dostałam zawału w nocy a on miał minę jakby chciał powiedzieć co się babo drzesz sama nie wiesz czego chcesz dostojnie zszedł a po chwili wrócił i spalismy razem z M do rana .straszny żarłoki panicznie boi sie piorunów jako jedyny kot w moim domu nie licząc cykora foksterierki.Po chorobie wróciłam szybko do pracy mój szef mówi że przy takim tempie nie będe miała czasu umżeć ja za to mówię że Pan Bóg mnie nie chce a Diabeł sie mnie boi.muszę pracować na obrotach do bandy dołączy na tymczas srebrna z łodzi zwierzaki musza mieć wszystko bo one się nie wpraszały ,a że syn bez pracy córcia pracuje ale studia pożerają wszystko to kto?,stara matka do roboty.dlatego ograniczony czas na kompa.Jeszcze moja studentka na drugi rok wychodzi za mąż(część zwierzaków to co jej przejmie a teraz nic tylko upic się ,alee na to też nie mam czasu.Ponrzekałam i lzej mi a teraz znowu do roboty.pozdrawiam mocno fotki będa na drugi tydzień i chyba nawet uda się zdybać aparatem Dziadunia.

msb259

 
Posty: 380
Od: Pon lut 09, 2009 8:03

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości