Ale częściowo Agatę rozumiem.
No bo jak miała nie pozwolić?
Przecież nie mogła chodzić za kotka koleżanki i odganiać od niej kocury, nie mogła podać jej proszków antykoncepcyjnych, nie mogła zawieść kotki do aborcji-dlaczego?Bo ma tylko 12 lat.
Widziała, ze z kotami źle sie dzieje-nie mogła na to patrzeć, a to znaczy, ze jest wrażliwa, tak mi się wydaje.
Jakos mam wrażenie że lepiej, ze siedzi na forum o kotach niż włóczy sie po dyskotekach non stop(wiecie o co chodzi:)?)
Bo siłą rzeczy czegoś sie nie uczyła.
A myślę, ze z takim doświadczeniem będzie 100%,odpowiedzialna kociarą w przyszłości-tylko nie wolno jej zniechęcić.
Wesołych Świat życzę wszystkim
