Ja mam tylko prośbę, byście starali się pilnować, by mała kwiatków nie żarła, albo może je spryskac czyms, olejkiem cytrusowym...? Bo to w sumie nic nie wiadomo, a o drzewku szczęścia (to chyba ono na zdjęciu...?) różne rzeczy czytałam - lepiej nie ryzykować.
, codziennie wpuszczam kropelkę maści od pana doktora.

gania jak głupek po całej chacie, piruety w powietrzu, ataki na lustro, na nasze nogi, na piłeczki i myszki + wspinaczki alpejskie po spodniach, wciskanie się w każdą dziurę. Generalnie kocia szajba na całego, jakby litr kawy wypiła
Jakbyście mieli drugiego kotecka to by Gabrycha miała z kim latać i się w ganianego bawić 
Gabrysia wybitnie tego zabiegu nie lubi, i jak jej przycinałam u siebie paznokcie to przy każdy był straszny płacz, jakbym jej z pazurkiem całą łapkę ucinała conajmniej
..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału"
Użytkownicy przeglądający ten dział: aga66, Google [Bot] i 7 gości