Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol. 4

[Agnieszka Marczak]

Ja uważam, że receptą są dobre zdjęcie i dobra historia, nic w rodzaju "oddam kota w dobre ręce" tylko historia, może być nawet zmyślona oby łapała za serce. Wtedy też mniej "czubów" dzwoni. Moja znajoma, której pilotuje adopcje w ciągu tygodnia wydała 6 kociaków do dobrych domów i to żadne cud miód tylko (dla mnie najpiękniejsze na świecie) zwykłe pingwinki 4 miesięczne. A dzięki tym ogłoszeniom ma domki dla 2 tri, które czekają na adopcję przy mamie, bo mają miesiąc. I ludzie ciągle dzwonią...Ja w sprawie rudego Miszy miałam czerwony telefon od chętnych a było to w wakacje, a teraz nie ma rudziaszków w ogłoszeniach więc mają duże szanse.

Biamilko moje zawsze zaczynają się od słów"oddam kotki w dobre ręce"
Adopcje znowu stanęły a mały Gato wrócił poraz drugi z adopcji
Tym razem nie dawał spać
Wogle miałam dzisiaj szalony dzień
jadę po Gato jadę po klatkę łapkę na Chełm po kociaka z Kartuskiej ok 3-4 tyg z kociakiem na Elbląską do weta spowrotem na kartuską łapię jego matkę i zawożę na sterylkę po synka do domu synka na impre po Panią Gabrysię co dała cynk o rudych stawiamy budki, łapiemy dwa rudaski do Banina wyrzucić kociaki do Ikei po dwa pozostałe do Banina wyrzucić kociaki do Gdańska odwieźć p Gabrysię po synka do domu biegiem z psami i jestem nieżywa

[kinga-kinia]

Rany Aga ty naprawdę nam się wykończysz.Kociaki z pod Ikei prześliczne.
Coś chyba kiedyś przeczytałam że słynna Zuzia z Obłuża znowu ma małe kociaki ????? Tej kotki chyba nigdy nie zapomnę tyle osób już ją łapało do sterylki a ona cwana uciekała za każdym razem.Jak wyzdrowieję to zajrzę do tej koteczki.
Muszę też zajrzeć do karmicielki od której wziełam rudego Miszkę załatwiłam jej sterylkę dla kolejnej kotki.

[kinga-kinia]

Dzwoniłam do karmicielki część kotów została otruta jest jedna kotka wysoko w ciąży nie wiem czy nie jest za późno na sterylkę aborcyjną Karmicielka mimo ze sama dokarmia dużą ilość kotów a w domu ma swoich 7 to powiedziała ze da pieniążki na 20kg wór karmy dla kotów ze stoczni

[sabina skaza]

Rany Aga ty naprawdę nam się wykończysz.Kociaki z pod Ikei prześliczne.
Coś chyba kiedyś przeczytałam że słynna Zuzia z Obłuża znowu ma małe kociaki ????? Tej kotki chyba nigdy nie zapomnę tyle osób już ją łapało do sterylki a ona cwana uciekała za każdym razem.Jak wyzdrowieję to zajrzę do tej koteczki.
Muszę też zajrzeć do karmicielki od której wziełam rudego Miszkę załatwiłam jej sterylkę dla kolejnej kotki.

kinga jakbyś kiedyś miała czas, zdrowie i ochotę- może znowu popróbujemy złapać zuzie trikolorkę? może agnieszka nam pomoże? po 20 października będzie u nas siostra rysia więc może posiedzieć z bliźniaczkami, a ja na łapankę. tak sobie myślę że może poproszę dziewczynę męża wspólnika żeby karmiła te biedne koty z obłuża....karma jest- wszak dostałyśmy ogromna pakę żywieniową....ona mieszka w tym bloku co pani halinka.

[sabina skaza]

matko kinga wierzyć się nie chce że na obłużu mieszkają takie potwory i zwyrodnialcy

[sabina skaza]

ogromna prośba mojej siostry: jest kotek wyrzucony z samochodu, ok. roczny, z chorą łapką. łapa już wyleczona, pingwinek szuka DT, moja siostra alicja nie może go zabrać- ma już rezydenta i 2 tymczasy a mieszkanko maleńkie. czy ktoś miałby gdzie upchnąć biedaka?????on sobie na dworzu nie poradzi
karmę by dostał, bo do PKDT dotarła wielka paczka żywnościowa, więc nie mieszkał by "za darmo".

nowe wieści o tym koteczku, to pani doktor z wejherowa skontaktowała moja siostre z babuleńką która znalazła tego kotka z chora łapką. babcia go wyleczyła, ale nie może zachować 3 kota, bo jej na to nie stać. moja siostra nie może go zabrac, póki ma u siebie czarka i narcyzka. kotek został wyrzucony przez właścicieli z samochodu. co za ludzie naprawdę nie wiem jak pomóc temu kotu, chyba jedynie moge przekazac babci z 5 kg karmy i poprosic siostre o zrobienie zdjęć do ogłoszeń.
a może znajdzie się ktoś z forum chętny dac mu DT? wyprawke żywieniową dostanie

[mpacz78]

Sabina zadzwoń do Beaty - Lalli ona i jej chłopak z kolegą deklarują już możliwość tymczasowania, ja co prawda dałam już namiar na Beatę nowej forumowiczce, która chce nam pomóc w tymczasowaniu Poker71, która chce wziąć dwa kociaki z Nowego Portu - jednego na DT, drugiego na DA i właśnie ten drugi po wstępnym "ogarnięciu" trafiłby do Beaty albo chłopaków ale w końcu to 2 domy tymczasowe wiec może tego kociaka też któres z nich by wzięło.

[kinga-kinia]

Sabina jak będziesz chciała tel do Lali to ja mam.

[sabina skaza]

wyślij mi tel do lalli na priv- jej tel jest w komórce PKDT a ja jej nie mam. może się zlitują

[echtom]

Do Agnieszki Marczak
Napisałam do Ciebie wiadomość, zajrzyj w wolnej chwili.

[Agnieszka Marczak]

Do Agnieszki Marczak
Napisałam do Ciebie wiadomość, zajrzyj w wolnej chwili.

To ten list w sprawie sterylizacji?
Jeśli tak to odpisałam

[seja]

Zadzwoniła do mnie pani szukająca kota . Odesłałam do Agi i Gishy.
Coś się udało?

[Kocia dusza]

Teść karmi maluszka - ok. 3 mies. urodzony w lipcu. Matka go ostatnio zostawiła, nie pojawia się wogóle. Mały mieszka sam w kociej budzie, teść go dokarmia, ale pojawił się kk. Z nosa wycieka taka żółta wydzielina, do tego kot kicha. Poza tym jest bardzo radosny, przychodzi się bawić, skrada się na rękę i delikatnie skacze, podgryza, chce być głaskany, gdy chce się odejść, idzie za człowiekiem.. Teść mu podaje antybiotyk w karmie, ale nie wiem, czy to wystarczy. Taki maluch sam na dworze może w każdej chwili być ofiarą psa czy dużego kota, których tam nie brakuje.
Kociak jest czarny, ma żółte oczy - po prostu cudo! Czy ktoś mógłby go wziąć? Postaram się pomóc z karmą i lekami.
Ja nie mogę (mam duży problem w domu...) i kot tylko by pogorszył (wczoraj wzięłam jednego). Myślę, że ten maluch szybko by znalazł dom, jakby był rozreklamowany. Teść ma 2 koty, w tym jednego agresywnego..

[gisha]

Zadzwoniła do mnie pani szukająca kota . Odesłałam do Agi i Gishy.
Coś się udało?

Do mnie nikt nie dzwonil

[kinga-kinia]

A czy teść nie mógł by być przynajmniej czasowo DT dla tego kociaka ? w ciepłym domku szybko wyzdrowieje przy pomocy weterynarza ....moje tymczasy mają grzybicę więc nie mogę go do siebie wziąść ....