Pusia - czy czeka właśnie na Ciebie?

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie sty 25, 2009 16:27

Na razie cisza...
<ikonka drapiąca się po głowie>

Mrr, ten dom to praktycznie jedna duża otwarta przestrzeń, łącznie z piwnicą. Kot się może zgubić na początku :roll:

B-dur

Avatar użytkownika
 
Posty: 3892
Od: Nie paź 02, 2005 11:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sty 25, 2009 20:27

Urszulko, pewien kot zgubił mi się na moich 48 metrach na 6 godzin. I się sam znalazł :mrgreen:

Czekamy na wieści :roll:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 26, 2009 9:37

Nie zadzwonili :(

Miałam tylko 3 podstawowe kryteria:
1. Niewychodzący
2. Zabezpieczenie przynajmniej 1 najczęściej otwieranego okna lub balkonu
3. Bez psa

To przecież nie tak dużo, prawda? :(
Inne dyskwalifikujące rzeczy wychodziły w trakcie rozmowy.

Nie mogę jej zatrzymać :(
Bo potem będzie 7,8,9...

Szukamy dalej domu.

B-dur

Avatar użytkownika
 
Posty: 3892
Od: Nie paź 02, 2005 11:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 26, 2009 9:46

A cóz to jest 9 ..... :D
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 26, 2009 11:01

Urszulko, a któryś z tych, które dzwoniły? Żaden się nie nada?
Gdzie jest Pusia ogłaszana?

A co do psów - jesteś pewna, że Pusia ich nie toleruje?

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 28, 2009 12:16

Urszulko, co słychać?
Nie załamuj się - jeszcze pojawi się TEN domek :ok:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 28, 2009 18:50

To Pusia, która czeka właśnie na Ciebie :D

Obrazek

Bardzo niekłopotliwy kotek :D
Szczęśliwa, że w brzuszku już nie burczy,
że może spać na ciepłym łóżeczku,
że inne koty zamiast przeganiać z głuchym warkotem, to zapraszają do zabawy w ganianego :D
Szczęśliwa, kiedy jest głaskana :D

Będzie szczęśliwa w Twoim domu :wink:

Bungo, z tych co dzwonili, to przemaglowałam już wszystkie.
Nie dam rocznego kota 70-letniej emerytce :(
Nie dam do mieszkania, gdzie nie osiatkują okna, bo to tylko I piętro :(
I nie potrafię dać do domu, który się oferował w sytuacji awaryjnej, bo sam już zakocony (czyli gdyby powrót na parking, to wezmą) :(
A przecież wiadomo, że jej nie wypuszczę.

Nie mam pewności, co do psów.
Doświadczony w tym względzie domek mógłby spróbować.

Na weekend nie mam przewidzianych żadnych zajęć.
Umieszczę ją na kilku portalach.
Poczekamy, zobaczymy :roll:

Wczoraj, o 23.40 zerwał mnie z łóżka telefon.
Byłam przekonana, że to jakieś nieszczęście się przytrafiło w rodzinie, a to jakaś pani w sprawie kota...
Miała zadzwonić dzisiaj.

B-dur

Avatar użytkownika
 
Posty: 3892
Od: Nie paź 02, 2005 11:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 28, 2009 20:46

Boże, jaka ona cudna :love:

Trzymam kciuki za najlepszyc domek (choć w najlepszym to ona już jest :roll: )

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 29, 2009 7:41

Podpisuje sie pod tym co Bungo napisala :)

Slicznota jest. Na takie zdjecie na pewno zlapie wlasciwy domek !
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 29, 2009 14:28

Ja też trzymam wielkie kciuki za ślicznotkę :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 01, 2009 11:29

Hooop!
I gdzie Domek dla Pusi? Domku, gdzie jesteś..?

Alienna

 
Posty: 252
Od: Czw sty 12, 2006 18:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 06, 2009 20:12

Co slychac u Slicznoty ?
pozdrawiamy wieczorowo
zo + Kotlekcja ;)

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lut 08, 2009 21:57

B-dur, co się dzieje z Pusią?
Skoro nie piszesz, to pewnie wciąż mieszka z Wami?...

mrr

 
Posty: 2353
Od: Czw gru 11, 2008 17:48

Post » Wto lut 17, 2009 7:55

B-dur, co tak zniklas ??
co slychac u Ciebie, i co z kandydatka na eksport ??

pozdrowienia od mua i futer
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lut 17, 2009 20:49

B-dur ma taki nawał pracy, że musi w pracy pracować :twisted:

A Pusia niezmiennie u B-dur i podejrzewam, że pewnie na tym się skończy...

Alienna

 
Posty: 252
Od: Czw sty 12, 2006 18:03
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51 i 29 gości