LT:Kotuś,Gagatka,Bandita ...100str i koniec drugiej części

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro paź 29, 2008 19:05

Wiesz Pixie mnie się tyż rosyjskie imiona i podobne podobają.:)

Tiger wyszukałam dużo imion z przeróżnych mitologii, chociaż podoba mi się ten Tycjan i Dante i Chenai wszystkie rude i dostojne


I oto imiona mitologiczne:
Oszu, Orestes, Ariel, Kaj, Orion, Snove, Aki, Aslan, Dorian, Sabyasachi, Ozyrys, Isham.

a może Nikita, Maksym, Borys, Fiodor, Sasza,

albo poczekaj jeszcze......
albo niech zostanie tym Homerkiem lub Sokratesem

ale proszę błagalnie :roll: niech ten piękny kot nie nazywa się Kashmir.........plisssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssss.
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro paź 29, 2008 19:40

M<nie się imię Kaszmir bardzo zawsze podobało , ale wyjątkowo do niego inie pasuje ...tak jest pozapisywany po lekarzach i klinikach , po których z nim biegam , ale Kaszmirem to on raczej nie będzie ....
Mnie się podoba :

Homer - ale TŻ płacze , że nie ....
Tycjan - j.w.
Karmel ( to nzaczy Carmel oczywiście :D) , - j.w
Jeszcze :
Nazir - TŻ sie podoba
Natan - j.w.

Tak naprawe to i tak nazwę go tak jak JA będę chciała , bo mój TŻ to już wystarczająco nawywijał , żeby jeszcze decydować o imieniu ....
ale naprawdę nie mogę się zdecydować ....

Tiger_

 
Posty: 2062
Od: Czw sie 17, 2006 10:15
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro paź 29, 2008 19:49

Karmel :1luvu:

Słooodkooo :love:
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Śro paź 29, 2008 19:54

Tez jestem za Karmelem :)

mamrotek88

 
Posty: 74
Od: Czw paź 23, 2008 21:56
Lokalizacja: Łęczna/Lublin

Post » Śro paź 29, 2008 22:00

A co to za głosowanie? Bom nie w temacie :?
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12776
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro paź 29, 2008 22:09

Katia80 pisze:A co to za głosowanie? Bom nie w temacie :?

Imię dla Tigerowego prezentu wybieramy :wink:
Bo Homar jej się nie podoba :roll:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Śro paź 29, 2008 22:14

może Dionizos?
Karmel mi się podoba, pasuje do jego futerka :D
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

Post » Śro paź 29, 2008 22:18

pixie65 pisze:
Katia80 pisze:A co to za głosowanie? Bom nie w temacie :?

Imię dla Tigerowego prezentu wybieramy :wink:
Bo Homar jej się nie podoba :roll:


Zanzibar, kiedyś chciałam tak żółwia nazwac, Zanzi może byc :wink:
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12776
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro paź 29, 2008 22:32

ja się nie odzywam, bo ja w imionach arystokratycznych jestem cieniuuuutka... :oops:

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro paź 29, 2008 22:53

A może Iwan albo Igor( mnie tak trochę ciągnie na wschód :oops:). Tymon tyż mi się podoba.

Rozmawiałam z p. Małgosią. Strzałek z Maćkiem się dogadali, są na najlepszej drodze żeby się zaprzyjaźnić, a na razie urządzają dzikie zabawy, zwłaszcza w nocy.
Obrazek
ObrazekObrazek

giegie

 
Posty: 692
Od: Sob cze 26, 2004 8:25
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro paź 29, 2008 22:58

giegie pisze: Strzałek z Maćkiem się dogadali, są na najlepszej drodze żeby się zaprzyjaźnić, a na razie urządzają dzikie zabawy, zwłaszcza w nocy.


:twisted: :twisted: a niech się tam chłopaki bawią :D

O następna co jej się wschódnie imiona podobają :D
Cioteczka Tiger raczej hamerykanskie lubi.... a Homar jej się nie podoba 8O :twisted:
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw paź 30, 2008 18:53

Byłam dziś na Stefczyka wypytać co u Mamrota. Nie pozwolili mi go zobaczyć, bo siedzi w izolatce, natomiast ma się dobrze, apetyt dopisuje, tylko jeszcze troszkę przestraszony "co ja tutaj robię".

Pytałam się, czy byłaby możliwość jego dłuższego pobytu tam, bo jednak to by było dla niego najlepsze- stała opieka, smarowanie 3 razy dziennie, a jak ja siedzę od rana do wieczora na uczelni, nie wiem, czy byłabym w stanie zająć się nim tak, jak tego wymaga, a tu najważniejsza jest systematyka.
Pozatym nadal "rozsiewa" grzyba, więc zagraża otoczeniu, a to cholerstwo może pozostać jakiś czas w powietrzu, na meblach itp. Lepiej nie ryzykować.
Jak już wyzdrowieje, to zwiększa się jego szansa na adopcję.

Największym problemem są jednak koszty- doba kosztuje 30zł (w tym lekarstwa), mam nadzieję, że dałoby się wynegocjować niższą stawkę, jednak i tak byłaby to dość duża suma...
Zastanawiam się nad wystawieniem bazarku dla Mamrota, a zebrane pieniądze przeznaczyć na jego dalszy pobyt w lecznicy....

Co o tym myślicie? Jest szansa zorganizowania tych pieniędzy na dalszy pobyt i leczenie w klinice?
Tak jak wspominałam, chciałabym wystawić bazarek dla Mamrota (znalazłam kilka kocich gadżetów i innych różności), jednak mam mało postów i mogłabym być osobą mało wiarygodną...

mamrotek88

 
Posty: 74
Od: Czw paź 23, 2008 21:56
Lokalizacja: Łęczna/Lublin

Post » Czw paź 30, 2008 19:25

Myślę, że o sprawach negocjacji kosztów najlepiej wypowie się Oleśka, jeżeli jednak powiedziała (dowiedziała się), że kot może być w klinice do poniedziałku, prowdopodobnie kolejne doby będą już liczone wg stawki obowiązującej albo niewiele taniej.

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw paź 30, 2008 19:37

Dzisiaj się pytałam i mówiłam jaka jest sytuacja- ciągle nie wiem, czy będę mogła Mamrota zabrać- do siebie do domu odpada, a TŻ nie jest do końca przekonany i nie chce się z nim kłócić z tego powodu i na siłę kota zawozić do niego...
Pozatym napewno trzeba będzie się zgłaszać na wizyty, a podróż z kotem autobusem do wygodnych nie należy.
Pobyt w klinice byłby najlepszym rozwiązaniem, jednak, co mnie przeraża, kosztownym, nawet po wynegocjowaniu niższej stawki....

mamrotek88

 
Posty: 74
Od: Czw paź 23, 2008 21:56
Lokalizacja: Łęczna/Lublin

Post » Czw paź 30, 2008 20:16

Mamrotku, jeżeli nie byłaś pewna co do odpowiedzialności TZ-a za to co mówi, to było nie deklarować zabrania kota. Oleśka pomogła Tobie i Mamrotkowi, ale jej umowa z kliniką była taka, że kot w poniedziałek stamtąd wychodzi. Do tej pory warunki jego tam pobytu były ustalone, więc jeżeli chciałaś o cokolwiek ich zapytać, warto było to skonsultować z Agą. My tu jesteśmy, leczymy swoje koty i również musimy dbac o swoją wiarygodność i słowność... :roll:

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości