A jak ktoś potrzebuje to niech i w totka wygra.



















Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
maueczarne pisze:łaskawie podniosła głowę i pokazała się.
maueczarne pisze:Kwiatkowa hop hop, ogłoszenia ślij to puszczę w net.
To sobie miałam swój nowy piękny filcowy pojemnik na pierdółki...
maueczarne pisze:
Ja właśnie przeżyłam chwile grozy. 10minut z zegarkiem w ręce chodziłam i nawoływałam Klarę, bo coś dziwnie cicho. Chodziłam, wołałam, na czworaka wszędzie zaglądałam i nie ma. Serce prawie stanęło.Po 10minutach kiedy już moje zdenerwowanie sięgnęło szczytu łaskawie podniosła głowę i pokazała się.
katarzyna1207 pisze:Wychodzi, że w tym samym czasie "schodziłyśmy" na zawał ...tyle że ja ze 20 minut szukałam Parysa (łącznie z wybieganiem na balkon, bo może wypadł jak otworzyłam na sekund 3..
i z obgalopowaniem całej klatki schodowej (bo był kurier z paczką z KV to może wypuścił..) ...I NIC ... cisza ...chyba nawet oddychać przestał ... dopiero Zuźka się ulitowała i mi go "wystawiła" - zadekowany w nieużywanej górze zamykanej kuwety, która stoi wciśnięta w kąt za szafką, otworem w dół....
![]()
![]()
On już chyba zaczął sobie nowej Dużej szukać, to musi się "jakoś" pozbyć starej ...
![]()
maueczarne pisze: i kiedyś kolega zapytał się czy coś jej nie dolega![]()
kwiatkowa pisze:maueczarne pisze: i kiedyś kolega zapytał się czy coś jej nie dolega![]()
charakter
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości