Kociarnia KOTYliona V - dyżury, koty w lokalu

[pyma]

Dyżury:


piątek (29.07) - Krystian i Ania
sobota (30.07) - ????????????
niedziela (31.07) - Duszek686
poniedziałek (01.08) - mgska
wtorek (02.08) - olala1
środa (03.08) - Krystian i Ania
czwartek (04.08) - pyma
piatek (05.08) - pandap
sobota (06.08) -
niedziela (07.08) -
poniedziałek (08.08) -
wtorek (09.08) -
środa (10.08) -
czwartek (11.08) -

[MaPi]

Podjade jutro do kociarni.

[Pietraszka]

Wczorajszy dyżur przebiegł dość spokojnie do czasu, kiedy Hektor nie dostał świrka i ganiał wszystkich, aż futro leciało. W którymś momencie razem z Migotkiem upatrzyli sobie Brunię, w efekcie czego zamknęłam Hektora w łazience (trochę się uspokoił, ale nie wiem na jak długo). U Misi i Miśka trzy pawie (jeden z chrupek, dwa ze strawionym jedzonkiem i tak jak Marta pisała nasikane w różnych miejscach, np. na klatkach Iskierki i Pysi (łącznie z moczem w kontenerku , nie wiem, co będzie z tym Miśkiem??? Pysia cudna, mruczała przy mizianiu i nawet dała sobie kocyk zabrać i wytrzepać
Na ogólnym kilka luźniejszych kup.
U Heli brak kupy, zobaczcie, jak dziś (ona słabo je
Ptyś na dzień dobry przywalił mi z łapy, jak mu dawałam jedzonko, a potem jak przyszła Aneta, to już milasek Amelka mnie przywitała i asystowała na szafce z jedzonkiem (ona lubi paszteciki Gourmeta, tak samo Lisek - on się cudnie wyluzował)

Dziś rano przy legowisku z paneli znalazłam kupsko

Iskierka po wizycie u wet dostała swoje leki i zastrzyki. Hektorek też dostał zastrzyk, a potem wskoczył mi na plecy (nie była zbyt zadowolona wbił się chłopak pazurkami...
Miśka dostała steryd.

[mgska]

Ja podjade rano tzn tak ok10 i podam poranne leki. Bo mapi chyba bedzie raczej po poludniu.

[Krystian C.]

Z dzisiejszego dyżuru.
Pietraszka, dzięki za garnięcie zastrzyków
Szpitalik.
Iskierka lek podany bezproblemowo. Wyczesana, wymiziana, wyczyszczona. Niesamowicie wdzięczna kocinka. Głaskom nie było końca. Gdybym miał większy metraż, Witunio nie ześwirowałby, a Gabi nie nękała wziąłbym ją do siebie. Jutro muszę dobre numerki w Lotto skreślić !!
Pysia. Słodziak, po prostu słodziak !! Dała się wymiziać po brzuszysku !! Dużo ma tego futerka.
Misia i Misiek też wspaniałe kociaki.
Miśka puściła przy mnie pawika z wody/piany. Misiek natomiast bezceremonialnie olał na moich oczach okno i parapet. Taki z niego drań !!

W witrynie z lekami na górnej półce jest otwarty Applaws dla Iskierki.

Pokoik Heli.
Tu w zasadzie byłem chwilę, ale Ania wszystko ogarnęła. Dziewczyny się wykiziały. Helcia tak radośnie zawodzi, że aż na ogólnym było słychać

Ogólny.
Na ogólnym ogólnie chlewik. Leki podane.
Bruni prawie nie było widać. Figa to samo.
Hania ... no cóż, Hania skulona w ściennej wnęce wysmarowany jeden bok w kupie !! Pewnie ją jakiś drań w kuwecie dorwał. Wyczyściliśmy ja ile się dało ale już dziewczę się zniecierpliwiła. Dobrze byłoby to sprawdzić. Pod koniec dyżuru Franek rzucił się na Hanię... może lepiej ją będzie przenieść do Ptysia ??
Figa rozdrażniona, ganiał ją Migotek i Hektorek. Bardzo nieznośni się zrobili ostatnio faceci !!
Fijołek dzisiaj nawet bardzo przyjazny !! Też dostał w skórę od Hektorka.
Nasikane było na okno i parapet przy biurkach i na parapet przy drugim uchylnym oknie.
W międzyczasie jak Ania ogarniała Pokoik Ptysia & Co. któryś drań nasikał na worek ze śmieciami.

Pokoik Ptysia & Co.
W kuwetach komplet, mokre zjedzone, w zasadzie mokre było wszędzie zjedzone !

Zostało kilka miseczek z mokrym bo dzieciaki rzuciły się na jedzenie ale jakoś im zaraz przeszło. Hektorek wylizywał puste miski i saszetki w kuchni po rozdaniu jedzonka.

Dziękuję za uwagę

Brunia ... pójdź mnie sto kamero !!


Hania po czyszczeniu tapicerki ... tfuuuu wróć !! futerka !!...


Misiek ...


Iskierka ...




Pysia ...


Fijołek i Hektorek przed zwarciem ...

[Pietraszka]

A tu nasz Franuś i Hańcia

[mgska]

Hektor i Migitek to dwa mele tornada i obaj siebie warci
Rozniosą nam kociarnie niedlugo... Migotek porusza sie z predkoscia swiatla prowokujac w ten sposob hektora. Gonitwom nie ma konca, bójkom tez...

Wiatrak na ogilnym ma juz zamontowany timer wiec nie trzeba go wylączac. W szpitaliku tez jest timer.

Miska ladnie sie dzisiaj bawila wedka. Miska tez udalo mi sie namowic na zabawe. Iskierka tez bardzo aktywnia podczas zabawy.

Hektorowi umylam buzie bo umorusany byl nieludzko zastrzyk podany bezproblemowo.
Iskierka tez be problemu przyjela zastrzyki bo dzis dostawala jeszcze steryd. Rozpisalam kolejne dawki na jej kartce.

[pyma]

Dyżury:

niedziela (31.07) - Duszek686
poniedziałek (01.08) - mgska
wtorek (02.08) - olala1
środa (03.08) - Krystian i Ania
czwartek (04.08) - pyma
piatek (05.08) - pandap
sobota (06.08) -
niedziela (07.08) -
poniedziałek (08.08) -
wtorek (09.08) -
środa (10.08) -
czwartek (11.08) -
piątek (12.08) -
sobota (13.08) -

[Krystian C.]

piątek (12.08) - Krystian i Ania

[dilah]

Dziewczyny a rozważałyście wypuszczenie Pysi? w pt minęły dwa tyg.od szczepienia, może by ją do pokoju Ptysiowego dać na początek ona syczy ale jest niegroźna.

[Duszek686]

Pysia wypuściłam dziś na chwilę - syczy troszkę i boi się - ale ma potencjał by się zaaklimatyzować. Zostyawiłabym ją - ale nie byłam pewna czy miała zrobione testy felv/fiv. Sprawdze wieczorem w książeczce - jeśli nie będzie tam wpisu - trzeba będzie dopytać w lecznicy - a jak nie miała - to zrobić.

Dyżur dzisiejszy goraąąąąąąąąąący i duuuuuuuuusznyyyy
i działo się trochę

Bardzo mocno dziękuję Paulinie za pomoc
ogarnęła więcej niż ja

Leki wszystkie podałam
- dałam dziś pierwszą dawkę ornipuralu dla Bruni. Ma 6 zastrzyków co 2-gi dzień - rozpisałam na tablicy - będę przyjeżdżać i jej podawać
- Hektorek dostał nivalin
- Iskierka wszystkie zastrzyki, carsivan i vetomune
- chłopaki Vetomune

Na jutro Iskierka nie ma już zastrzyków - trzeba je wziąc z lecznicy
Ola - gdybyś rano zabrała jedzenie Iskierce i Heli - zabrałabym dziewczyny po południu na krew - i przy okazji wzięła leki

Przywiozłąm dziś surowego indyka - jakbym miała 5 kilo też by nie było za dużo - szał był taki, jakby rok nic nie jadły
W ogóle - od Hektora i Migotka - mając w ręku jakiekolwiek jedzenie - opędzić się nie sposób - Paulinie o mało do bułki nie weszli obaj - biedna Dziewczyna musiała jeść na stojąco, bo z tą szarańczą inaczej się nie da

Później napiszę więcej - teraz muszę uciekać

to streszczenie dzisiejszego dyżuru w dużym skrócie:



Oprócz tego, że razem żebrzą o jedzenie - to jeszcze razem się tłuką tak, że futro fruwa pod sufit Dwa małe gnojki

[dilah]

niedzielę 7 go wezmę

[Duszek686]

to ja wezmę sobotę 6-ego

Kto jutro rano podaje lek Iskierce?
Czy mógłby zabrać jej jedzenie i Heli też?
Pojechałabym z dziewczynami na badania krwi po południu

[Faylely]

niedzielę 7 go wezmę

Mogę się przyłączyć do pomocy ? I jak tak to na którą godzinę ?

[olala1]

to streszczenie dzisiejszego dyżuru w dużym skrócie:



Oprócz tego, że razem żebrzą o jedzenie - to jeszcze razem się tłuką tak, że futro fruwa pod sufit Dwa małe gnojki

Hektor od Migotka uczy się prosić ... i takie oba bidoki, może miesiąc nie jadły albo po prostu chciały pomóc Paulinie z tą ogromną kanapką.