Herszt z krwiakiem na uszku już w Ds :):):)

O jest! Zgubił mi się gdzieś ten wątek :roll:

Trzeba nadrobić i poczytać co tam u Herszta :kotek:

przesyłam

A u Herszcika o tyle dobrze, że jesteśmy na etapie leczenie uszku (świerzba). Wcześniej nie chciałam go stresować dodatkowo, ale na chwilę obecną jest na tyle dobrze, że spokojnie możemy zacząć leczenie, które w sumie już ku końcowi zmierza

Miałam nadzieję, na domek dla Herszta, ale niestety... :cry:

Dla Herszcika :ok:

Herszt cały dzień pyskuje... tylko miau i miau i miau.... goni Muszkę, latają po całej chałpie.... masakra...

Dla Herszta :ok:

Olu, a na ile został oszacowany wiek Herszta? Potrzebuję do ogłoszeń. Nie wypatrzyłam na wątku tej informacji, może przegapiłam :oops:

Tutaj Allegro: http://allegro.pl/bo-klapniete-uszko-ma ... 19747.html

Na innych portalach dziewczyny też porobiły ogłoszenia, m.in. na tych:
http://www.przygarnijzwierzaka.pl/oglos ... 17391.html
http://www.morusek.pl/ogloszenie/43438/ ... CZlOWIEKA/
http://katowice.gumtree.pl/c-Zwierzaki- ... Z255543607
http://ale.gratka.pl/ogloszenie/1008783 ... ietym.html

Kinya pisze:Olu, a na ile został oszacowany wiek Herszta? Potrzebuję do ogłoszeń. Nie wypatrzyłam na wątku tej informacji, może przegapiłam

dwa lata

Herszcik ma się coraz dobrze, jak mi się w weekend uda to wkleję zdjęcia

Dobrze przyjął nowego kota u mnie w domu ( kotka Zuzia ). Nie było kłopotu, Muszka bardziej przeżywał "nowego tymczasowego członka rodziny".

Dzięki wielkie za ogłoszenia, na razie odzew zerowy...

Dla Herszta :ok:

W sobotę przyjechali Państwo, którzy adoptowali ode mnie Zuzię, Herszcik jak ich tylko usłyszał wlazł pod łóżko, potem ciekawość zwyciężyła, wyszedł, obejrzał sobie ludzi i czmychnął pod drugie łóżko. Siedząc pod łóżkiem nie widział, że Państwo zabierają Zuzię i jak w końcu wyszedł ( po godzinie od wyjścia Państwa) zaczął szukać Zuzieńki, szukał, zaglądał do koszyka, pod łóżka, obracał się... a Zuzi nie było.... strasznie smutny był i Musia i Herścik.

Z Herszcikiem nie jest niestety najlepiej....
Herszt w ostatnim czasie bardzo schudł, zdarza mu się wymiotować tak raz na tydzień, ale najgorsze jest to, że strasznie traci na masie ciała.... W piątek ( niestety dopiero w piątek) pojedziemy na badanie krwi...

Jeśli ktoś chciałby wspomóc Herszcika, może wystawić jakiś bazarek na niego, będziemy bardzo wdzięczni...
Bardzo się martwię... :roll:

Biedactwo

Witam, mam dziś dla Was bardzo dobre wieści, Hersztem zainteresował się Pan z Tarnowa, ale.... no właśnie, ale... jak dowiedziała się o tym moja ciocia, prawie się popłakała jak dowiedziała się że Herszcika miało by nie być i postanowiła go adoptować... Herszt ją zna, domek jest w Tarnowskich Górach, na razie wieści są takie, że Hersztowaty siedzi pod szafą i spogląda na nową przestrzeń życiową. :1luvu:

bedzie nie wychodzący.

Odnośnie badań to nie byliśmy, ponieważ się znów.... rozchorowałam, ale ciocia zrobi je we własnej gestii, więc nie ma źle. Jak dostanę zdjęcia to wkleję, no i będę pisać na bierząco co u Hersztowatego

Herszt z krwiakiem na uszku już w Ds :):):)

Kto przegląda forum