o kociakach z namiotu i o tym co citeczki mają na sumieniu

[jolab]

Rzekłabym syjamski ragdoll.Dzisiaj kociaków wymiziałam.

[Gohag]

Dziękujemy ciotce Joli za odwiedziny. W końcu to trochę jej protegowani
Dziś dopiero wpadłam do kotów. Z dnia na dzień fajniejsze i doroślejsze. Mleko mają w duuuużym poważaniu ale gotowane miąsko, a nawet sucha karma to i owszem Brudasy na razie straszne. Więcej im z pyszczków wypada niż wpada do brzuszków, ale początki są zawsze trudne.
A jak się dziś Fruzia bawiła w kuwecie - no padłam ile szczęścia może dać trochę żwirku. Kamera by mi się przydała -już agentów trzeba było nagrywać, a ci mają jeszcze inne pomysły...

[Gohag]

heheheh chyba leżały obok syjama kiedyś

Wiemy, wiemy...ale to zawsze trochę przyciąga uwagę. Takie zakręcone koty mają ciut większe szanse na adopcje.

[jolab]

[Gohag]

Nasze maleństwa szybko dorastają i pięknieją.

Fruziulka

Fruzia i Bezik-Ptyś


I całkiem OT moja groźna bestia

[Gohag]

Fruzia urasta do rangi mojego faworyta. Jest niesamowita. Dynamit i pchła w jednym. Jak ona potrafi brykać, skakać , ganiać - za byleczym Szok Jak przychodzę do nich z jedzonkiem to Bezik jest totalnie pochłonięty michą a Fruzia ma to w nosie. Fryga nie Fruzia

[CatherineTheGreat]

Stefcia ma kłopoty z Madzią Jo, a tu takie piękne kocinki ojojoj Frózia jest śliczna ona

[Gohag]

Stefcia ma kłopoty z Madzią Jo, a tu takie piękne kocinki ojojoj Frózia jest śliczna ona

A dlaczemu??? Co z Madzią bo nic nie wiem
A Fruzia to by do Stefcie pasowa ciągle musi lecieć...gdziekolwiek byle szybko...

[jolab]

Bożenka z pod Siedlec chce Fruzię.Gosia co ty na to?I Figara od Dokoty bierze.

[Gohag]

A kto to jest Bożenka spod Siedlec bo nie mam pojęcia? Fruzia to naprawdę superzasty kociak - musi dobrze trafić!!!!! Kiedy chcecie je wysyłać? Ona jeszcze taka mała, nawet nie odrobaczona.

[jolab]

Ale póki co do 22.00 ma dać znać ktoś z Płocka.

[jolab]

Na NK wejdź do galerii TOZu.

[Gohag]

A co z ludźmi od Bezika? Brać ich pod uwagę czy szukam i dla niego domku? Jak na razie brak ofert ale jakby co...Mam nadzieję, ze dziś zrobię aniołkom kilka fotek. Cukiereczki takie, zwłaszcza Fruzia, że schrupać je tylko. Od przodu mają do mnie dystans - podchodzą tak na 10 cm i w nogi...ale z tyłu to już włażą mi na plecy. A mają takie kofane łapeczki

[jolab]

Ale póki co do 22.00 ma dać znać ktoś z Płocka.

I znać nie dała.

[jolab]

Ludzie od Bezika w porządku.Jak tam byłam,zawsze się dopytywali o niego.