Witam

Troche musialo potrwac zanim "doszlam do siebie" po rozstaniu z moimi najukochanszymi kociakami
Ale czytajac to wszystko mam lzy w oczach (naprawde) ale z radosci. Tak sie ciesze, ze oba slodziaki sa szczesliwe

Nigdy ich nie zapomne, tej energii i radosci zycia, ktora oboje mieli w sobie caly czas

Przyznam, ze troszke belam sie o Alinke, bo-jak juz pisaly Korciaczki-to juz byl naprawde ostatni dzwonek! Ciesze sie, ze wy sie cieszycie, ze Alinke wzieliscie do siebie. Kilka domkow juz prawie bylo na nia zdecydowanych, ale jednak jej nie wzieli. Teraz niech czytaja i niech zaluja, bo male kocie cudo ma cudowny domek, cudownych duzych i jest meeeeeeeeeeeeeeega szczesliwa! Dziekuje Wam bardzo, ze ja pokochaliscie tak, jak tylko mozna bylo (a nawet bardziej). Mysle, ze ona przezyla walsnie dla Was, wlasnie po to, by Was spotkac na swojej drodze. poprostu brak mi slow. Dziekuje, dziekuje, dziekuje

To normalne, ze troszke jest jeszcze ostrozna i nieufna, to naturalna rezerwa. Ale to madra kicia, zrozumie szybko, ze mozna Wam zaufac calym sercem. A skoro spala w lozku ze swoja najmlodsza Duza, to znak, ze wkupiliscie sie juz w jej laski na dobre

Wymiziajcie ja ode mnie i wycalujcie, niech nigdy nie zapomni, ze zawsze bedzie w moim sercu

Alinko, skarbie, badz szczesliwa, wtedy i cioteczki beda szczesliwe

Nadal Cie kochamy bardzo i kochac bedziemy zawsze. Twoje szczescie-naszym szczesciem malenka

Miziakow miliony dla Ciebie :*:*:*:*:*
Co do Alexa-o niego bylam spokojna. On sie szybko zaaklimatyzuje. Te jego caluski...

totalnie tym rozbraja

Mizianko, glaski i caluski od nasz wszystkich dal tego kociego przystojniaka

To widac, kto naprawde chce kota i bedzie o niego dbal, a nie bedzie traktowal jak przedmiot-zabawke. My mamy trudne zadanie szukajac domu dla kociakow, bo one nam nie powiedza: "ten domek jest zly, ci duzi nas skrzywdza", my musimy intuicyjnie wyczuc, czy strony sie "dogadaja" i "na kredyt" zaufac w imieniu kotkow. Ale kiedy zobaczylam Duzych Alinki i Duzych Alexa-od razu poczulam ulge na sercu. Wiedzialam, ze moje skarby beda sie mialy z Wami dobrze. Dzieki wielkie, ze daliscie szczescie tym kociakom. Dzieki za przygarniecie Alexa pieszczocha. Bedziecie mieli z niego wieeeelka pocieche. Z reszta skoro od pierwszego dnia od razu poczul sie jak na swoim...
Kochamy Cie Alexiku, bardzo i bardzo sie cieszymy, ze wreszcie masz swoj domek i swoich duzych. Mowilam ci, ze nie masz sie co martwic o siostrzyczke, bo ma super duzych. Teraz i ty tez masz swoich duzych, super duzych, tylko i wylacznie dla siebie.
Czegoz wiec Wam obojgu zyczyc na "nowej drodze zycia" majac pewnosc, ze milosci, ciepla, domu, jedzenia nie zabraknie wam juz nigdy? Chyba tylko zdrowia i radosci z duzych
Nigdy o Was nie zapomne, zawsze bedziecie w moim sercu, moje kochane :*:*:*:* ZAWSZE!!