Nieaktualne.Kto przygarnie ...?Wałcz.Jest artykuł w gazecie.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob lut 14, 2009 10:07

hop :!:

mikrejsza

 
Posty: 1800
Od: Nie sty 20, 2008 13:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro lut 18, 2009 16:48

i co u maluszka? ktoś się o niego pytał?

mikrejsza

 
Posty: 1800
Od: Nie sty 20, 2008 13:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt lut 20, 2009 14:07

Niestety muszę napisać o Znajdku, choć dla mnie to przykra sprawa i nie przychodzi mi łatwo pisanie tych słów. Malec zaginął. Doszło do tego w taki sposób: W poniedziałek 16.02. został odebrany ode mnie przez pracownika ZGK (Zakład Gospodarki Komunalnej), celem przewiezienia do przytuliska dla kotów w Trzciance. Tam przeszedł by kwarantannę 2 tyg. poczym został by zaszczepiony. Niestety nie mogli go ode mnie przyjąć (Trzcianka), musieli mieć potwierdzenie faktu (że kot znaleziony, bezpański) przez Urząd Miasta i na zlecenie urzędu miał być tam dostarczony. Początkowo UM, po długim wykłócaniu się wymyślił, że owszem zabiorą kota ale do ZGK bo tam jest grupa kotów, które są dokarmiane. Gdy oddawałam kota pytałam się pracownika, gdzie jedzie ten kot, powiedział, że do Piły do Gładyszewa (to mogłoby się zgadzać bo tam jest punkt odbioru kotów przez Trzciankę). Kota wydałam. W środę zadzwoniłam do Trzcianki, żeby dowiedzieć się o jego dalszym losie i powiedziano mi, że taki kot do nich nie dotarł, ba nawet nie dotarł do Piły. Gdy zadzwoniłam do ZGK pan powiedział, że przecież on nie miał jechać do przytułku tylko na wysypisko śmieci, bo tam jak się okazało są jakieś koty i to pod Piłą. Zażądałam więc zwrotu kota i dowiedziałam się że ... zniknął. Jakiś czas temu z pracy mojej siostry pojechał do przytułku kot przybłęda i jak się dowiedziałam też zamiast do przytułku trafił na wysypisko. Mojej siostrze powiedziano, że zabierają go do Trzcianki. Zostałyśmy oszukane. Urząd Miasta w Wałczu w taki oto sposób rozwiązuje sprawę bezdomnych kotów, wywożąc je na wysypisko śmieci. Jestem zrozpaczona zaistniałą sytuacją i nie zostawię tego tak. W przyszłym tygodniu idę do naszej lokalnej gazety, mam nadzieję, że zechcą to nagłośnić. Proszę Was, nie kopcie leżącego, ja już swoje wypłakałam ...
Obrazek Obrazek

lusesitt

 
Posty: 93
Od: Nie gru 30, 2007 15:49
Lokalizacja: Wałcz

Post » Pt lut 20, 2009 14:17

on jest taki mały... nie możecie pojechać go poszukać...? :(

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lut 20, 2009 14:38

puss, ja nie mam samochodu, nie wiem gdzie to jest ale pewnie gdzieś na odludziu i gdzie miałabym go szukać, na hałdach śmieci, to szukanie igły w stogu siana. Facet mówił mi, że pracownicy sa powiadmieni, że jak go zobaczą, to go odwiozą. W poniedziałek zadzwonię do niego żeby się zapytać, żeby przypomnieć. To wszystko moja wina :crying: ...
Obrazek Obrazek

lusesitt

 
Posty: 93
Od: Nie gru 30, 2007 15:49
Lokalizacja: Wałcz

Post » Sob lut 21, 2009 12:37

Lusesitt, myślę, że trzeba się skontaktować z jakąś organizacją pro-zwierzęcą (może Viva?). Przecież to skandal, miasto ma obowiązki wobec bezdomnych zwierząt, takie wywalanie ich na wysypisko, nawet jeśli rzeczywiście są tam dokarmiane, jest niedopuszczalne. Po pierwsze, maluch mógł być wygoniony przez stałych bywalców, już pomijam fakt, że maluch mógł po prostu uciec z nieznanego miejsca i teraz można szukać igły w stogu siana...Po drugie, w jaki sposób oni ograniczają rozród tych zwierząt?
Obrazek ObrazekObrazek Obrazek Obrazek

makrejsza

 
Posty: 2032
Od: Czw lis 22, 2007 20:41
Lokalizacja: Chocianów

Post » Sob lut 21, 2009 17:30

Potwornie nam przykro :( Nie można powiedzieć że to jest Twoja wina, wina jest niczyja... Po prostu przypadek i pech :crying: Trzymamy kciuki za owocne poszukiwania Dyzia, jesteśmy z Tobą myślami
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Sob lut 21, 2009 17:31

Może ktoś pomoże w poszukiwaniach?

Dyziek wracaj do domu! Gdzie jesteś? :crying:
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Sob lut 21, 2009 18:45

lusesitt, popieram Korciaczki, to nie jest Twoja wina...
nie mogłaś tego przewidzieć, teraz już wiesz jak oni działają i może dzięki temu inne zwierzaki będą miały więcej szczęścia...
:cry:
przykro, że trafiło na Ciebie, alo może inni też próbowali pomóc kotom, oddali w "dobre ręce" i myśleli , że będzie o.k :cry:
Ty chciałaś wiedzieć więcej i dzięki temu coś się może zmieni. Ja trochę wierzę w przeznaczenie, widocznie tak miało być...
TRZYMAJ SIĘ!

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie mar 22, 2009 13:35

Dnia 19 marca ( w czwartek) ukazał się artykuł w "Pojezierzu". Dla tych, co nie mogą przeczytać gazety podaję link:

http://www.pojezierze.com.pl/content.ph ... at=&dzial=

Dobrze, że redakcja napisała ten artykuł i ludzie się o tym dowiedzą.
Obrazek Obrazek

lusesitt

 
Posty: 93
Od: Nie gru 30, 2007 15:49
Lokalizacja: Wałcz

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 221 gości