Ramzes w nowym domu :-)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie gru 21, 2008 16:42

Nie wygląda na szczęśliwego kota :( .

mrr

 
Posty: 2353
Od: Czw gru 11, 2008 17:48

Post » Nie gru 21, 2008 17:11

Dziękuję Guni za fotki i filmik :1luvu:
Najbardziej chciałabym, żeby Ramzes już się nie tułał i znalazł dom stały, idealnie, gdyby był to dom bez innych zwierząt, lub z góra jednym. U mnie jest trójka kotów i sunia, nie mam możliwości odseparowania ich.
Ramzes powoli się oswaja, pozwala się pogłaskać, zaczął mruczeć. Lubi zabawę z laserem, gonitwa za światełkiem wyraźnie poprawia mu nastrój.
Myślę, że będzie uroczym kotem i wspaniałym towarzyszem, choć prawdopodobnie trzeba będzie okazać mu sporo wyrozumiałości i cierpliwości.
Weterynarz określił go jako kota z charakterkiem, ale nie przejawia otwartej agresji, tzn. nie gryzie i nie drapie "na dzień dobry", ostrzega groźnymi odgłosami, jednak daje się głaskać, drapać pod bródką i za uszami, widać, że jest zagubiony, zastraszony i niepewny siebie. Niestety, obecność innych kotów bardzo go stresuje, a i moi rezydenci są zestresowani, zwłaszcza kocurek.
Będę się starała przyzwyczaić Ramzesa do delikatnej pielęgnacji, rozdzielić mu kołtunki na łebku.
Mam nadzieję, że znajdzie się wspaniały domek dla tego pięknego (choć teraz bardzo biednego) kocura.
Ogłoszę go jeszcze na Planecie Persji.

Lisabeth

 
Posty: 1184
Od: Śro wrz 21, 2005 20:24
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Nie gru 21, 2008 20:06

GuniaP pisze:Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


:love: :1luvu: :love: :1luvu:
Jakie cudo, jaki lew.... 8O Uroda oryginalna, nie do pokonaia :wink:
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Nie gru 21, 2008 22:59

Nie no ... kochani.... nie strzyże się kota u fryzjera dla pudelków :wink:

Ramzes wygląda obłędnie :lol: Mi tam on się podoba taki jak jest - czysta awangarda!
Niesamowite, że on waży 5 kg - i to bez futra... To jakiś gigantyczny pers (choć nie wiem ile przecietnie persy ważą).
pozdrawiam,
ogocha
Obrazek
Chałwa, Kitel i Thalia ['] na zawsze ze mną

ogocha

 
Posty: 1309
Od: Wto sie 07, 2007 22:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 22, 2008 8:03

GuniaP pisze:Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Ależ on pięęęęękny.. :love: :love: :love:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto gru 23, 2008 16:36

Podnoszę mojego Ramzesa, rzeczywiście jest śliczny i pięknie mi się aklimatyzuje. Miał jeden drobny "wypadek", ale było to tuż po strzyżeniu, więc w pełni usprawiedliwione i się już nie powtórzyło.
Poza tym daje się głaskać, drapać pod bródką. Pomalutku oswajam go ze szczotkowaniem.
Jest "ludziolubny", choć trochę nieufny, reaguje na swoje imię jak pies i w ogóle ma takie "psie" zachowania. Coraz mniej też boi się moich zwierzaków, na szczęście nie dąży do konfrontacji (tu obawiam się raczej Benia, który też jest sporym kocurem i przygląda się Ramziowi z wyrokiem śmierci w oczach).
Mam wrażenie, że Ramzes - gdyby już musiał tolerować jakieś zwierzę, to prędzej dogadałby się ze spokojnym psem niż z innymi kotami - widzę to po reakcjach na moją Kropcię. Moje koty zdecydowanie go irytują i drażnią - choć w żaden sposób mu się nie narzucają.

Lisabeth

 
Posty: 1184
Od: Śro wrz 21, 2005 20:24
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Nie gru 28, 2008 10:10

Haloooo.... Co tam u przystojniaka i spółki?
Obrazek

agnes_czy

 
Posty: 3509
Od: Wto lip 05, 2005 13:48
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Nie gru 28, 2008 15:45

Ramzik się aklimatyzuje, miał już spotkanie face to face z Beniem i krew się nie polała, więc liczę na pokojowe współistnienie.
Miałam 2 telefony w jego sprawie, oba totalne porażki...
Jedna pani chciała go dokooptować do dwóch psów myśliwskich, druga zabiła mnie pytaniem: "czy to prawdziwy pers". Miałam ochotę odpowiedzieć, że tak, prosto z Iranu, ale ugryzłam się w język. Zapytana, czy miała kiedykolwiek do czynienia z kotami długowłosymi, pani powiedziała, że tak, ale niestety kotek wpadł jej pod samochód. Na tym zakończyłam rozmowę.
Mój syn potem powiedział mi, że mogłam być trochę grzeczniejsza, ale chyba jednak nie mogłam :evil:
Ramzes zdecydowanie będzie wymagał osoby doświadczonej i cierpliwej, ja już zaliczyłam cios łapką, po którym krew płynęła obficie, a palec nie dał się zgiąć. Oczywiście była to moja nieostrożność, wydawało mi się, że już mogę rozczesywać futro na łapkach...
Generalnie jednak jest lepiej, niż się spodziewałam, Ramzes naprawdę nie jest złym kotem, tylko trzeba go poznać.

Lisabeth

 
Posty: 1184
Od: Śro wrz 21, 2005 20:24
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Nie gru 28, 2008 18:25

ogocha pisze:Niesamowite, że on waży 5 kg - i to bez futra... To jakiś gigantyczny pers (choć nie wiem ile przecietnie persy ważą).


Według wzorca rasy, dorosły pers może ważyć 6 kg (nie wiem, czy z futrem czy bez). Ramzes co prawda nie jest persem tylko "persem" ale to spory kotecek. :lol:

Lisabeth

 
Posty: 1184
Od: Śro wrz 21, 2005 20:24
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pt sty 02, 2009 20:24

Podnoszę Ramzesa - futerko zaczęło mu odrastać, porasta gęstniejącym puchem. Niestety, trudno mu zaadaptować się w kociej gromadzie, a Benio uznał, że czas wytoczyć mu wojnę :(
Ramzes ma humory, bywa nietowarzyski, ale podejrzewam, że w dużej mierze wynika to ze stresu.
Wychodzi się przywitać gdy wracam, daje się pogłaskać, a raz prawie położył mi się na kolanach (prawie, bo ułożył tylko przednie łapki). Potrzebuje czasu, uwagi i czułości. I spokoju. A o to trudno przy trójce kotów - w tym rozrabiaczce Marcelinie i dominującym Beniu. Jaśminka i Kropcia są prawdziwymi damami, zachowują dystans, ale tamta dwójka bardzo się Ramziowi naprzykrza.

Lisabeth

 
Posty: 1184
Od: Śro wrz 21, 2005 20:24
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pt sty 02, 2009 21:05

Trzeba powtórzyc sesje zdjęciową :)
Ale martwi mnie, bo chyba małe zainteresowanie Ramzesem... na wątku pusto :(
Gunia i Zulka&Fruzia
Obrazek Obrazek

GuniaP

 
Posty: 3817
Od: Czw sie 05, 2004 20:34
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pt sty 02, 2009 21:07

a ja byłam :wink:
Obrazek

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Pt sty 02, 2009 21:18

Dzięki za zainteresowanie :-)
Sesję koniecznie musimy powtórzyć, bo Ramzes wygląda znacznie lepiej. I może zechce pozować?
Martwi mnie tylko, że dwa razy, odkąd jest u mnie, paskudnie kaszlał. Ten kaszel źle mi się kojarzy, podobnie kaszlał mój chory na serce pies...
Co prawda weterynarz badając Ramzesa nie stwierdził anomalii w pracy serca, ale Imbirek też śpiewająco przeszedł narkozę przy kastracji, a potem nagle umarł...
A może przewrażliwiona jestem :roll:
W każdym razie będę obserwować puchatka i pogadam o tym kaszlu z doktorem.

Lisabeth

 
Posty: 1184
Od: Śro wrz 21, 2005 20:24
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Sob sty 03, 2009 17:28 Zaniedbany długowłosy szuka doświadczonego domu

Kotek śliczny! jeszcze jak przytyje i mu futerko odrośnie to będzie ho ho! :D
Tak wystrzyżony wygląda jak lwiczek lub pudelek. :D

Kurcze, ciezko bedzie znalesc odpowiedni dom :( ...ale trzymam mocno kciuki :P

Asia:*

 
Posty: 24
Od: Wto sie 19, 2008 22:52

Post » Sob sty 03, 2009 17:51

On do chudzielców nie należy, a i apetycik ma niezgorszy! U mnie potrafi oprócz suchego do woli, wpylić 2 saszetki (ostatnio RC na piękną sierść, 4 zł za sztukę) i to tak, że miska wylizana do błysku.
Suchego też sobie nie żałuje.
O dobry domek rzeczywiście trudno będzie, jak na razie to ludzi głównie interesowało to, czy kot jest "naprawdę za darmo", ani słowa o sobie, o tym jakie mu zamierzają zapewnić warunki :evil:

Lisabeth

 
Posty: 1184
Od: Śro wrz 21, 2005 20:24
Lokalizacja: Rzeszów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości