słodka czekoladka Maja - znalazła swój dom:)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon paź 29, 2007 15:57

Witaj Agnieszko:)
Nie martw sie, ze mała duzo śpi:) Pamiętaj, że mnie praktycznie nie ma w domu 8-19 i nie wiem co ona robiła w tym czasie - może własnie spała, dlatego była taka żywa jak wróciłam:)

No i widać, że mała czuje, że trafiła do swojego domku, bo u mnie nie chciała spać w łóżku :twisted:
Nie ma sensu z nią walczyć w tej kwestii bo jest uparta jak osioł:) Charakterna kicia :twisted:

Bardzo sie cieszę z powodu dobrych wieści:)
Będzie dobrze! :P

PS Mała miauczy... przynajmniej u mnie miauczała... tylko tak bezdźwięcznie :roll:

orchidka

 
Posty: 3587
Od: Czw cze 21, 2007 16:58
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków

Post » Pon paź 29, 2007 21:19

Może rzeczywiście macie rację... Mama mówiła, że spała cały dzień, ale jak wszyscy zjawili się w domu zaczęła wariować, latać jak szalona po całym mieszkaniu... A za Wiktorią przepada - oczywiście z wzajemnością :D

Apetyt ma rewelacyjny - chyba jest jeszcze na tyle mała, że nie ograniczam jej jedzenia, ale nie wiem też czy nie przeginam - 2 saszetki animondy dziennie nie starcza... ale suchego nawet nie powącha.. i nic nie pije.

Wiem, że może sprawy o których piszę dla takich starych wyjadaczy w temacie kocim jak Wy to pestka, ale musicie wziąć pod uwagę, ze ja jestem przewrażliwionym laikiem... :(

Maja jest cudowna i jeszcze raz dziękuję
:D

*Agnes**

 
Posty: 6
Od: Pt paź 05, 2007 21:56
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 31, 2007 15:14

Mała faktycznie do picia wody sie nie rzuca :twisted:
Ja dolewałam jej troszkę do jedzenia mokrego - wtedy pochłaniała wodę z jedzeniem:)

Gdzieś wyczytałam, że do 20 tygodnia życia kociakom powinno sie dawać tyle jedzenia ile chcą zjeść (oczywiście jeśli mają skłonności do objadania sie na raz tyle, że az wymiotują, to należy im podawać często w małych porcjach).
Mała tylko na początku rzucała sie na jedzenie... potem miała cały czas jedzenie w miseczce i podchodziła jeść co jakiś czas po trochu :)

Hmmm... może warto ten wątek przenieść na koty? W sumie kicia juz ma domek :D

Poprosze moderatorów o przeniesienie watku na Koty:)

orchidka

 
Posty: 3587
Od: Czw cze 21, 2007 16:58
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków

Post » Wto sty 29, 2008 14:44

...no i wyszło, że to nie koniec historii:(

Milka wróciła z adopcji... przemianowana juz na Maję (reaguje na to imię).
Niestety młodsza córeczka Agnieszki ma mega alergię.
Kotka przeszła przez dom Jopop i złapała grzyba:(

Teraz leczy sie juz u mnie. Leczenie przebiega nadzwyczaj dobrze.
Juz nastąpiła pełna integracja ze Smokami i rezydentami:) - miłość kwitnie i razem broją :twisted:

Tak więc Maja bedzie niedługo domu szukać:)

orchidka

 
Posty: 3587
Od: Czw cze 21, 2007 16:58
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków

Post » Czw sty 31, 2008 15:14

Majka nic sie nie zmieniła... takie samo małe czarne tornado jak było:)
...a oczy nadal obłędne:)

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

orchidka

 
Posty: 3587
Od: Czw cze 21, 2007 16:58
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków

Post » Czw sty 31, 2008 15:52

jaka ona piekna :love:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 31, 2008 16:20

No z wygladu jest obłędna, to fakt!:)

Ale ma niestety kocie ADHD :twisted: To po prostu tornado w domu...
Ma dwie opcje działania: demolka i spanie (90% demolka i 10% spanie) 8)

aaa... mruczenie właczone prawie 100% czasu... chyba jej sie wyłacznik zepsuł :twisted:

orchidka

 
Posty: 3587
Od: Czw cze 21, 2007 16:58
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków

Post » Czw sty 31, 2008 16:27

:smiech3: ..ja lubie żywioł... :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 03, 2008 12:54

to komu takie kocie tornado?

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 04, 2008 13:16

Ja wiem, że to praktycznie niemożliwe, ale ona... juz nie ma grzybka! 8O

orchidka

 
Posty: 3587
Od: Czw cze 21, 2007 16:58
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków

Post » Wto lut 05, 2008 14:55

Orchidka - ucałuj mocno Maję ode mnie, Kariny (młodsza), ale najbardziej od Wiktorii - wszystkie bardzo za nią tęsknimy.

Karina ostatnio znalazła pod łóżkiem jakąś ostałą zabawkę Mai i pół dnia chodziła i po swojemu mówiła: Kotka - nie ma...
Strasznie to przykre wszystko, ale mam nadzieję, że Maja znajdzie jakiś wspaniały domek - tego życzymy z całego serca...
Naprawdę Maja jest cudowna!!!

Serdecznie pozdrawiam :-)

*Agnes**

 
Posty: 6
Od: Pt paź 05, 2007 21:56
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 07, 2008 19:21

też miałam okazję poznać osobiście. cudna ta mała :D

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 08, 2008 11:55

Powiem Wam szczerze, że mam obecnie najsympatyczniejsze tymczasy pod słońcem:) Zarówno Maja, jak i Smoki - bardzo pogodne, towarzyskie, miziaste i grzeczne. Lgną do człowieka i innych kotów:)
Strasznie będzie mi sie z nimi rozstawać:(

Aga, Majkę ucałowałam:) (nawet kilka razy :twisted: )

orchidka

 
Posty: 3587
Od: Czw cze 21, 2007 16:58
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków

Post » Pon lut 11, 2008 18:50

hop po domek!
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pon lut 11, 2008 19:51

hop :D

Cinnamoncat

 
Posty: 2674
Od: Pon lis 07, 2005 19:49
Lokalizacja: Tychy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: IrenaIka2, Nul i 5 gości