macius pisze:i juz koniec? nikt sie nie zainteresowal? marnie widzę szanse maciusia na nowy dom przy takim zapotrzebowaniu
wiesz, jeśli chodzi o domy wśród forumowiczów-faktycznie nie bardzo dużo szansy, że ktoś weźmie-tutaj wszyscy są zakoceni, niektórzy nawet bardziej niż bardzo

Raczej trzeba samemu szukać, przy okazji pomocy miauowiczów. Nie jestem złośliwa, tylko może tego nie wiesz [są tu nawet osoby z kotostanem powyżej 10 (swoje+tymczasowe)]
Ja mam astmę oskrzelową (alergiczną) od 5 roku ż. Zawsze mieliśmy koty, przewijały się papugi, myszoskoczek, chomiki. Mimo zaleceń moja przekochana mama nigdy żadnego nie usunęła mi z drogi,choć testy wykazywały uczulenie na wszystkie z nich!(nie tylko zwierzyna) Wiedziała,że alergeny np.kota utrzymują się ok.5-7lat. Po prostu-nie spałam z nimi, nie sprzątałam po nich, itd. Wierz mi, udrękę leczenia wspominamy do dziś (nie ze wzgl.na zwierzęta!oczywiście), ale za to "nadmiar" alergenu odczulił mnie tak skutecznie, że teraz (27lat

)mam 2 koty, psa i brak jakiejkolwiek reakcji na nie (a testy wykazują!!

) Baardzo silną astmę teraz mam zaleczoną,choć wszędzie pyłki,roztocza, sierść,jem nawet rzeczy "zakazane" itd
Nie zawsze sterylne warunki dają efekt zamierzony, niestety, ale oczywiście każda sytuacja jest inna.