FELICJAN KOTTBURRY chyba znalazłem :-)

[Wielbłądzio]

bure jest piękne w przeciwieństwie do niektórych marmurków

[MaryLux]

Witaj, Burry Te baby to już tak mają: same Pomponów nie mają od urodzenia, to i o nasze są zazdrosne, więc każą je obcinać. Moja Duża też mi tak zrobiła (ale i tak Ją kocham). Najgorsze, że moje Pomponiki zabrał mi facet Zazdrosny pewnie, bo miał tylko jednego syna, a ja mógłbym mieć wielu. Bał się, że będę od niego lepszy pewnie .
Trzymaj się, Młody
Pozdrawiam
Kot Psot Bezpomponiasty

[agnes_czy]

Ha
Więc jednak KOGOŚ masz
Kottbury ma wspaniałe imię I wspaniały nosek, Diegowy
Ja kiedyś, dawno, dawno temu, twierdziłam, że lubie wszystkie koty...... poza burymi Los ze mnie zadrwił i dał mi 3 Burre Teraz uważam, że żaden inny kolor nie umywa się do burego i podziwiam Matkę Naturę za jej wyobraźnię: naprawdę nie ma dwóch takich samych Burrych

[pixie65]

No właśnie...ja często podkreślałam, że nie mam "nabożeństwa" do burych...Koty, jak koty...I jakby NA PRZEKÓR trafiają mi się ostatnio same bure.... A ten w dodatku ma słodkie...uszy...zakoffałam się w nich, niestety na fotkach nie bardzo wychodzą ale będę próbować. On ma uszy jak owczarek niemiecki, takie "podpalane". Miał się nazywać BurKot, ale to chyba nazwa zastrzeżona dla Kundelkowych

[agnes_czy]

BurKotki to u nas nazwa grupy Są BurKotki, CzarKotki, CiapKotki, MiauKotki i MlasKotki (te to wszystkie)
Chętnie jednak użyczamy jako imion własnych

[Lisabeth]

Mnie się buranie strasznie podobają. To śliczne umaszczenie i każdy buranio jest pręgowany w indywidualny i niepowtarzalny wzór.

[Wielbłądzio]

Agnieszko, nie pamiętam, jak Dieguś i Queenie, ale Mała nie jest wcale bura - ona jest marmurkiem tego umaszczenia nie pomylę z żadnym innym
Kottburku, do góry

[pixie65]

NIE MAAAAAAAAAAAAA Nie ma moich Pomponów Ukradli mi Pomponyyyyyyyyyyyyyyy Dzisiaj wszystko było nie tak: nie dostałem śniadania, tylko te wczorajsze chrupki musiałem jeść a to i tak "przez zapomnienie", bo Duża Zielona uknuła jakąś intrygę Myślałem, że dostanę kurczaczka jak zwykle, a ona zamiast dać mi kurczaczka zrobiła mi KUJ i....nic więcej nie pamiętam... Kiedy się obudziłem od razu wiedziałem, że coś jest nie tak...Ale trochę bolała mnie głowa i było mi...jakoś tak...dziwnie....A potem...Potem okazało się, że ICH NIE MAAAAAAAAAAAAA MOICH POMPONÓW I jak ja teraz się pokaże moim Kolegom z Działek Niech mnie ktoś zabierze do Domu, bo ja przecież nie mogę TAM wrócić.....
Załamany KottBurry

[agnes_czy]

A to ci dopiero nieszczęście Klejnoty ukradli Ja też nie mam pomponów i co ...Może taki do niczego jestem No fakt, na Działkach to ty sie nie możesz taki ograbiony pokazać, bo by Cię koledzy ogonami wytykali Oni są takie burki, co się nie znają na modzie
Wiesz co? Ja myślę, że to Domkowa Wróżka ci te pompony zabrała, tak jak dzieciom Ząbkowa Wróżka zabiera ząbki, a daje za nie różne wspaniałe prezenty Na pewno ci domek przyniesie. A do dobrych domków i tak z pomponami nie wpuszczają
Więc przestań się mazać, chyba warto poświęcić takie niewygodnie dyndaki za domek, nie
twój przyjaciel Diego

[gattara]

Nic się nie martw, bez pomponów to nawet wygodniej jest . Nasza Trójca nie ma i jakoś nikt nie kwestionuje naszej męskości
Azik, Bono i Kiwaczek

[pixie65]

Dzięki, Chłopaki... Może faktycznie te pompony nie były mi do niczego potrzebne...Duża mówiła, że bez nich będę ładniej pachniał i milej będzie się do mnie przytulać, a przytulanie to ja bardzo lubię Mógłbym się tak przytulać i przytulać i....
Pocieszony KottBurry

[Wielbłądzio]

nie martw się Burry, my, to jest Ropek i Maciej, też się zgłaszamy do klubu ja, Ropcio, to nawet miałem niewiele ponad pół roku, jak mnie Mamusia unieszkodliwiła a szkoda, bo zanim nastał Maciuś, byłem tutaj jedynym facetem (nie licząc Julka, diabli go/ją wiedzą, jakiej on pci ) - ja i tyyle bab, wyobrażasz sobie ? i co z tego, jak bez pomponów tak jakoś mi było... głupio się umawiać na randki zresztą panienki też są jakieś nie tego, one to jeszcze miały swego czasu rorozcinane i pozaszywane brzuszki , widzisz, to chyba mimo wszystko lepiej być kocurem, przynajmniej brzuszek cały
nie martw się, pewnie lada dzień jakaś Duża pokocha Cię tak jak mnie kocha Mamusia ciekawe, czy tak samo by mnie kochała, gdybym był macho z pomponami...
Ropcio

[MaryLux]

Burry, ja też jestem Bezpomponiasty Moja Duża powiedziała, że tak to nawet lepiej, bo inaczej chciałbym mieć Dzieci, a z własną siostrą to faktycznie jakoś głuuuupioooo Ale już po obcięciu Pomponów zamieszkała u mnie Kulka, więc miałem już do dyspozycji cały harem: Pigułkę (moją siostrzyczkę), Kulkę, no i oczywiście Dużą. Więc oczywiście dalej byłem Najważniejszy w Domu i wszyscy koło Mnie skakali i Mi dogadzali. A kiedy w sierpniu zeszłego roku Pigułka przebiegła Tęczowy Most, to tak płakałem, że Pańcia zrozumiała i przyniosła do domu InkęPigulinkę. Oczywiste było, że ma przynieść dziewczynkę, żebym nie miał konkurencji.
Twój (a właściwie tylko swój własny)
Kot Psot

[pixie65]

FELEK...Zielona powiedziała, ze tak mam na imię...Hm.....Sam nie wiem, Chlopaki? Jak myślicie, czy to dobre imię dla KottaBurrego?
Felek KottBurry...
Dzisaj już czuję się dobrze. W zasadzie to już nawet nie żałuję tych moich pomponów...jest nas tylu bezpomponowców Myślałe, że mam tylko Kolegów Z Działek, ale okazuje się, że mam tez innych Kolegów...
To teraz spokojnie mogę czekać na swoich Dużych. Mam nadzieję, że szybko mnie znajdą, bo bardzo chciałbym się do Nich poprzytulać...Gdyby ktoś o mnie pytał - niech pisze do pixie...
Felek KottBurry

[Wielbłądzio]

no pewnie, Kottburrku, głupie pompony miałbyś tyle opłakiwać ? kciuki za Dużych