W-wa - Marmurka Miśka już u siebie :)

[Mysza]

jopop halooooo
potrzebuje info czy mogę kotkę razem z Freją oddać
Zabrała bym ją najpierw do siebie do domu by się panny dogadały, a potem razem by pojechały w świat

[jopop]

jopop sie odzywa:)

Mysza ma dzis obgadać szczegóły z pania Ewą, ale jestem super dobrej mysli:)

[Dyzio]

Czy to znaczy, że kotka opuszcza klatkę? Można już zacząć się cieszyć?

[Mysza]

Na razie musze pogadać z panią Ewą, która przywiozła kotkę do lecznicy czy mogę ją zabrać i tam oddać, potem zabrać z lecznicy a potem ona musi się dogadać z moim stadem, zwłaszcza z Freją. Jakaś izolacja w kuchni, znów klamka na sdznurek (bo Migdał otwiera). Mam lekko tak ale musi się udac.

[smil]

No, to zaciskam paluchy i rozpoczynam zamawianie uroków za powodzenie tego przedsięwzięcia

[Mysza]

tada, tadam, mogę ją zabrać

Tak więc wieczorem kicia ląduje na tymczasie u mnie

[Karolka]

Znowu sobowtór mojego Amanta

[jopop]

[Mysza]

Marmurka już u mnie. Na razie w łazience, muszę kupy poobserwować, bo w transporterze zrobiła luźną, dzień wcześniej miała dobrą, ale na początku pobytu w lecznicy długo biegunkową.
Jest spokojna, grzeczna, boi się troszkę głaskania, ale nie ma łapoczynów.
Oby nie zachorowała (u mnie paskudny herpes zbiera żniwo)
oby kupy ładne były
oby polubiły się z Freją
obym je mogła planowo oddać
oby oby oby

[Uschi]

Oby nie zachorowała (u mnie paskudny herpes zbiera żniwo)
oby kupy ładne były
oby polubiły się z Freją
obym je mogła planowo oddać
oby oby oby

Oj noo-o-o... Myślec pozytywnie. Będzie dobrze i już.

[tajdzi]

czyli nie popłakuje?
Bo w lecznicy strasznie piskała, bo chciała wyjść z transporterka
A taka słodka kiciusia z niej maleńka Że normalnie ją zdjeść można

[smil]

Oby nie zachorowała (u mnie paskudny herpes zbiera żniwo)
oby kupy ładne były
oby polubiły się z Freją
obym je mogła planowo oddać
oby oby oby

Oj noo-o-o... Myślec pozytywnie. Będzie dobrze i już.

Cały czas zaciskam i zamawiam.
Uda się, uda się, uda się...

[Ada]

mocno zacisniete

[jopop]

czyli nie popłakuje?
Bo w lecznicy strasznie piskała, bo chciała wyjść z transporterka
A taka słodka kiciusia z niej maleńka Że normalnie ją zdjeść można

jak to z transporterka??? o ile mi wiadomo ona tam strasznie długo siedziała... w transporterku???

Mysza - będzie dobrze! ten herpes mnie martwi, ale ona jest dorosła, ma większe szanse... TRZYMAM KCIUKI!!!

[Mysza]

no przecież zabierana z lecznicy była w transporterku

wieści są dwie
dobra i zła

dobra- nie było za dnia luźnej kupy
wyjąsniając- była w nocy na raty, panna najadła się przez moje gapiostwo kittena. Spanikowana czy tokitten czy nawrót biegunki dałam kuczaka z ryżem. Kurczak jest ble, za to fajny jest Intestinal Jak rano kupa będzie ok dosypię jej normalnej karmy dointestinala.

zła- ma rozbabrane oko :ikonka_rzucająca_granat:
qwa, piąty kot w domu do zakraplania. Ja nie ufam jej, ona mi- jak zakropić oko? Chyba będę się modlić by to tylko uraz mechaniczny był i się zagoił. Ale jak uraz to łatwo złapie herpesa. O ile to nie herpes. Nie da sobie w drugie oko zajrzeć.

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
nie miała baba kłopotu....

jakieś imię muszę jej wymyślić
takie swojskie, łatwe coby jej już zostało
może coś od mruczenia? Bo do miski Intestinala mruczała
Mrusia? Miśka?