Dziś wieczorem Rózia pojedzie do Rodziców Bohemy, będa dla niej tymczasowym domkiem W ten sposób szybciej nastąpi socjalizacja kociaków. Rózia jest słodką charakterną panienką, prawdziwą kociczką, dużo radości z niej będzie.
Zaraz uzupełnie pierwszy post gdzie jest który kociak
No i mam koci szpital w domu Po powrocie do domu powitało mnie zakupkane i zapawiowane mieszkanko Rózia kasłała. No to do weta.
Różyczka 39,8 stopni , zapalenie górnych dróg oddechowych, tchawicy i rozpulchnione jelitka
Psotek tylko jelitka, temp w górnej granicy przyzwoitości
Tak więc Rózia musi u mnie zostać do czasu wyleczenia, niewskazane byłoby zmienianie domu teraz.