Rok temu odszedł Czarnulek

[kociabanda]

Dzisiaj odwiedziłam Czarnulka. To wspaniały kotek - nie mogę się nadziwić - nie tylko śliczny, ale ma cudny charakter - jest gadający, garnie się do ludzi, bardzo łagodny. I młodziutki. Przylepa ogromna. Niestety, inne koty go biją, a on nie potrafi się nawet odgryźć. Niestety, ciągle szuka domku (a może domek nie może go znaleźć). Ale nie poddam się - to wspaniały kotuch, musi gdzieś czekać na niego ta jedna, jedyna osoba.

Kto go pokocha?

[kociabanda]

Nie mogę uwierzyć, że nikt się jeszcze nie zainteresował tym pięknym i przemiłym kocurkiem. Naprawdę nikt nie chce miziaka? - odchowany (ale młodziutki), wykastrowany - tylko swojego człowieka potrzebuje - bardzo potrzebuje.

[kociabanda]

Hopt, hop - domku, gdzie jesteś?

[kasia essen]

jest piekny!sliczna siersc,sliczne oczyska,sliczny pysio,ja tez nie moge uwierzyc ze sie nikt nie zakochał no dalej,on czeka...na kogos z kim bedzie mogł pogadac o kocich troskach na pewno sie odwdzieczy całym soba jak mozna dołączam do grona fanek kotucha,

[kociabanda]

jak mozna dołączam do grona fanek kotucha,

Pewnie, że można. On jest kochany i słodziutki, straszny pieszczoch. A futerko mięciutkie - tylko przytulać.

[kasia essen]

[kociabanda]

Do góry przystojnaku.

[kociabanda]

Hop, hop do góry bo cię domek nie znajdzie.

[mary2004]

Piękny kiciuś

[kociabanda]

Piękny kocurek ciągle czeka. Gdzie ten domek się podziewa?

[kociabanda]

Czarnulek ciągle czeka - ten piękny i wyjątkowo miły kocurek nie wzbudził dotąd żadnego zaiinteresowania. On bardzo potrzebuje domu - mieszka z kilkunastoma innymi kotami i bardzo źle jest przez nie traktowany. Potrzebuje domu, w którym byłby blisko człowieka - jest spragniony ludzkiej uwagi i pieszczot. Cudny, kochany kotek. Domku - gdzie jesteś?

[anemonn]

o, jaka minka
trzymam kciuki za domek

[kociabanda]

Ciągle czekamy - hop, hop domku, gdzie jesteś?

[kociabanda]

Piękny kocurek szuka domku.

[Modjeska]

Przy okazji szukania domu dla Dwupaka znalazłam panią, która marzy o czarnym kotku. Była gotowa przyjechać natychmiast po Ślicznego ale nie zgodziłam sie by go rozdzielić z Popiołkiem. Mam jej telefon. Powiedziałam, że koleżanka ma czarnego kotka do oddania, więc może ten mógłby sie załapać?

Z tego co wiem, dom jest wychodzący - wiejski w Hynowie (to na Radom kilka stacji za Zalesiem). Pani chciała zabrać kotka luzem do pociągu więc umówiłam się, że zadzwonię i przywiozę jej do domu.
Pani jest kasjerką w Auchanie więc trzeba się wstrzelić w odpowiednią zmianę.