TYGRYSY z Puszczy- co u nas słychać-chcecie wiedzieć?

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon lip 11, 2005 23:11

Amica - ja też jestem przekonana, że to za wcześnie - kastracja w wieku 2,5 miesiąca. Zadałam pytanie zalatanemu, ale na razie - nie odpowiedział.

Z Pawełkiem - sytuacja na razie wciąż niewyjaśniona. Domek, który się w nim zakochał - niestety zadzwonił i powiedział, że jest protest właściciela mieszkania - jeśli chodzi o dwa koty. Jednego (tego wykastrowanego czarnego kociaka) - przełknął z trudem. Pawełek nie ma szans.

Na razie wciąż czekamy na decyzję przyszłej opiekunki Gawełka - JEDEN czy DWA ?

Wcale nie będę rozpaczać, jeśli Pawełek nie znajdzie domu. Jakoś ostatnio mało energicznie mu tego domu szukam. Pawełek - to wcale nie jest zwykły kot !!!
Pawełek - to słodka kulka futerka, która nie rozrabia, nie psoci tylko ładuje się na kolana, patrzy w oczy i .....ciągle mruczy. Pawełek jest mądry - reaguje na swoje imię, jest bardzo grzeczny i posłuszny. Wystarczy powiedzieć : "nie wolno" i on wie, że nie wolno. Gaweł - to jego absolutne przeciwieństwo. Systematycznie dewastuje mi mieszkanie i wciąż znęca się nad łagodnym braciszkiem.

Pawełek może iść tylko do domku, który będzie lepszy od mojego.
Jeśli takiego nie znajdę - wszystko wskazuje na to, że dołączy na stałe do moich czterech dziewczyn. Wreszcie będę miała kota - samca.

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Wto sie 02, 2005 21:20

Czy ktoś o nas jeszcze pamięta ?
Zaczęło się od wątku :
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=28 ... sc&start=0

Potem występowaliśmy w roli Tygrysów z puszczy.

Teraz wyglądamy tak :
Gaweł :
Obrazek
Pawełek, który na balkonie z trawki przeznaczonej do skubania zrobił sobie trawnik do poleżenia:
Obrazek

Dziś obaj przeprowadziliśmy się do naszego nowego domku. Początkowo miał się tam przeprowadzic tylko Gaweł. Pani, która zarezerwowała Gawła od poczatku miała chrapkę na nas - obu braci, ale jej mąż protestował. Zmiękł, gdy wysłaliśmy mu nasze wspólne fotografie, którymi udowodniliśmy jak bardzo się kochamy :
Obrazek
Obrazek

Na razie siedzimy u nowych Państwa głęboko pod łóżkiem. Trochę jesteśmy zestresowani podróżą, zmianą opiekunów i otoczenia. Musimy w spokoju przemyśleć sytuację. Postawili w pobliżu picie, jedzonko i kuwetę. Trochę ich przetrzymamy zanim wyjdziemy. Trzymajcie za nas kciuki, aby wszystko dobrze się ułożyło.

Paweł i Gaweł

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Wto sie 02, 2005 21:26

3mamy :D
a ulozy sie dobrze na pewno :!:
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Wto sie 02, 2005 22:33

Paweł i Gaweł w jednym stali domu
obaj szczęsliwi i obaj weseli
tylko czasu trzeba :wink:

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Śro sie 03, 2005 8:22

Trzymam mocno kciuki za szczęśliwe udomowienie Tygrysów w ich nowym domu. :ok:
Elżbieto - wielkie "dziękuję" :king:

Hana

 
Posty: 10974
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Śro sie 03, 2005 12:39

Pawełku, Gawełku i Elżbieto - bardzo się cieszę z takiego rozwoju wypadków! Braterska miłość zwyciężyła. Gdy patrzę na P&G to zawsze myślę o moich Braciach B. Podwójna adopcja to jest to! Moje chłopaki jakoś przyjęły się bezboleśnie, zadnego tam siedzenia pod łóżkiem, chowania sie po katach - przebojem weszli w nowe życie. Tygryski widocznie potrzebują więcej czasu.
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Wto sie 16, 2005 17:16

Dobrze trzymaliscie kciuki - jest nam znakomicie w nowym domu.
Nazywamy się teraz Papkin i Łapkin. Właściwie jest nam wszystko jedno jak sie nazywamy, bo i tak wzorem wszystkich przedstawicieli naszego gatunku - na wołanie będziemy przychodzić - albo nie.

Zmężnieliśmy, urośliśmy :
http://upload.miau.pl/1/24705.jpg

Teraz mieszkamy w Puszczy Mazurskiej. Bardzo jesteśmy ciekawi tej puszczy, ale na razie - nie chcą nas wypuszczać z domu. Pani powiedziała, że boi się, abyśmy się nie zgubili i musimy jeszcze trochę podrosnąć, aby wychodzic z domu.
Zupełnie nie bierze pod uwage faktu, że mamy doświadczenie w przebywaniu w lesie - bo przecież urodziliśmy się w Puszczy Pruszkowskiej i nie na darmo jesteśmy tygrysami.

Na razie musi nam wystarczyć widok z okna :
http://upload.miau.pl/1/24706.jpg

Ze Smętkiem - domownikiem już prawie się zaprzyjaźniliśmy. Boczy sie na nas trochę, ale zdarzyło nam sie już kilka razy namówic go na zabawę.

Jesteśmy bardzo szczęśliwymi tygrysami. :lol: :lol:

Serdecznie Was wszystkich pozdrawiamy.

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Wto sie 16, 2005 17:20

super :lol: :lol:
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Wto sie 16, 2005 21:19

Wieść o Papkinie i Łapkinie lotem błyskawicy dotarła do Puszczy Pruszkowskiej i odbiła się tam zachwyconym echem. Czy jakieś międzypuszczańskie biuro podróży organizuje wycieczki na Mazury celem pomiziania kociaków? :D :lol:

Hana

 
Posty: 10974
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Śro sie 17, 2005 19:27

Zapraszamy, zapraszamy. Tu jest super :!: :D :D

Papkin i Łapkin

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Śro sie 17, 2005 20:38

Bardzo sie ciesze, ze kociaki tak fajnie trafily :D

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Nie wrz 25, 2005 14:44

Pamiętacie o nas jeszcze ?
To my - Papkin i Łapkin.
Wydorośleliśmy. Jesteśmy już dużymi, samodzielnymi kotami.

Mamy wspaniałego towarzysza i nauczyciela - Smętka. Oprowadził nas po terenie, towarzyszy nam w wyprawach, nauczył łapać myszy.

Bardzo kochamy naszego Przyjaciela. I on nas kocha. Popatrzcie sami :

http://upload.miau.pl/1/29511.jpg

I naprawdę jesteśmy bardzo szczęśliwymi tygrysami.
Ostatnio edytowano Nie wrz 25, 2005 15:53 przez Elżbieta P., łącznie edytowano 1 raz

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Nie wrz 25, 2005 15:01

:lol: Pewnie, że pamiętamy. Przecudne zdjęcie :D
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35307
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Nie wrz 25, 2005 16:20

I nie rozstajemy się nawet na chwilę.
Wciąż śpimy razem trzymając się w objeciach.
Tylko koszyk musi być teraz wiekszy :
http://upload.miau.pl/1/29512.jpg

Pozdrawiamy wszystkich naszych fanów - Papkin i Łapkin

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Nie wrz 25, 2005 16:28

Elżbieta P. pisze:I nie rozstajemy się nawet na chwilę.
Wciąż śpimy razem trzymając się w objeciach.
Tylko koszyk musi być teraz wiekszy :
http://upload.miau.pl/1/29512.jpg

Pozdrawiamy wszystkich naszych fanów - Papkin i Łapkin


cudne zdjęcie :))

gonzo

 
Posty: 1810
Od: Pt cze 18, 2004 20:21

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 80 gości