To jak najbardziej moze być panleukopenia, niestety. To, ze inne koty nie zachoroway o niczym nie świadczy. Poczytaj w moim wątku jak to przebiegało

Izolować je trzeba dobrze, nawadniać, kroplówki z czymś na wzmocnienie (glukoza, witaminy), na biegunkę łagodna ale skuteczna smecta, no i modlić się mocno trzeba. Pod konieć temperatura mocno spada. Dobrze by było trzymac je w inkubatorze lub ogrzewane butlami.
Przykro mi

mam nadzieję, że to jednak nie to.