13 letni kocur do oddania w dobre rece

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto sty 28, 2014 0:51 Re: 13 letni kocur do oddania w dobre rece

niekoniecznie. Ja tez bym się bała o dziecko w takiej sytuacji. Myślę ze na razie warto izolować kota albo dziecko(które łatwiej) i po prostu obserwować. Można tez spróbować oswajac kota z zapachem dzieciątka, może by pomogło użycie jakiegoś kociego hormonu szczęścia. Koty jest chyba nerwowy, stad mogą się brać takie zachowania. No i jest zazdrosny. A bratanie dzieciątka i kota na sile to raczej odradzam. Po co? Tylko będzie bardziej nerwowo...

kotkubinat

 
Posty: 375
Od: Wto lut 22, 2011 22:10

Post » Wto sty 28, 2014 10:00 Re: 13 letni kocur do oddania w dobre rece

itaka pisze:
hugulaśny pisze:Cioteczki. Człowiek szuka pomocy, a tu znowu nagonka. :cry: :cry: :? :?

Wszystko zależy od tego, czy zawsze taki był, czy stał się teraz. Niektóre koty późno kastrowane źle reagują na jakiekolwiek działania w okolicach zadka - tak już mają i żadne leczenie tego nie zmieni.
Znowu jeśli kotu stało się tak od niedawna, albo nerwowość i niedotykalność mu wzrosła, to mogą mu sie np. sypać nerki - wtedy z bólu nie daje się dotykać po bokach.


_________________
Obrazek

Przynajmniej jedna praktyczna rada. :ok:


A mnie się wydaje, że człowiek chce się kota pozbyć, gdyby szukała pomocy brzmiało by to mniej więcej tak "pomóżcie, co mam zrobić, mój kot atakuje dziecko, zależy nam na nim, jest dla nas jak członek rodziny. Doradzicie coś ... proszę "
(...)
albo coś w ten deseń


Ludzie na prawde nie maja co robic chyba ze swoim zyciem jezeli stac ich tylko na plytkie komentarze i rozkladanie ogloszenia na czynniki pierwsze.
Tak, nie blagam o pomoc ale tobie zycze zajac sie czyms bardziej konstruktywnym niz saczeniem jadu
Ostatnio edytowano Wto sty 28, 2014 11:38 przez NITKA/KARINKA, łącznie edytowano 1 raz
Powód: poprawiłam post- odpowiedź z cytatu skopiowłam pod.

viokli

 
Posty: 7
Od: Nie sty 26, 2014 16:02

Post » Wto sty 28, 2014 10:07 Re: 13 letni kocur do oddania w dobre rece

kotkubinat pisze:niekoniecznie. Ja tez bym się bała o dziecko w takiej sytuacji. Myślę ze na razie warto izolować kota albo dziecko(które łatwiej) i po prostu obserwować. Można tez spróbować oswajac kota z zapachem dzieciątka, może by pomogło użycie jakiegoś kociego hormonu szczęścia. Koty jest chyba nerwowy, stad mogą się brać takie zachowania. No i jest zazdrosny. A bratanie dzieciątka i kota na sile to raczej odradzam. Po co? Tylko będzie bardziej nerwowo...



Koci hormon szczescia? mozesz troche wiecej napisac co powinnam zrobic? nigdy nie slyszalam o tym :(
uzywalam koci mietki ale Felek jest chyba na nia odporny

viokli

 
Posty: 7
Od: Nie sty 26, 2014 16:02

Post » Wto sty 28, 2014 10:23 Re: 13 letni kocur do oddania w dobre rece

Byłaś z kotem u weterynarza ? Zalecił coś ?
Są kocie feromony do gniazdka bądź w spreju, dodatkowo mamy tez preparaty typ KalmAid do karmy.
Czy jesteś po konsultacji z behawiorystą ? Może to nie w kocie jest problem tylko w was bądź waszym domu. Często bardzo prozaiczne sprawy powodują, że kot się tak zachowuje. My tego nie zauważamy ale na niego to działa.
Czytałaś jakieś książki na temat tego problemu, teraz jest dostęp do wielu publikacji wartych uwagi.

Rozwiązań na agresywnego kota jest pełno, trzeba chcieć.
Obrazek

itaka

 
Posty: 3482
Od: Sob maja 29, 2010 14:43
Lokalizacja: Poznań/Lublin

Post » Wto sty 28, 2014 10:34 Re: 13 letni kocur do oddania w dobre rece

itaka pisze:Byłaś z kotem u weterynarza ? Zalecił coś ?
Są kocie feromony do gniazdka bądź w spreju, dodatkowo mamy tez preparaty typ KalmAid do karmy.
Czy jesteś po konsultacji z behawiorystą ? Może to nie w kocie jest problem tylko w was bądź waszym domu. Często bardzo prozaiczne sprawy powodują, że kot się tak zachowuje. My tego nie zauważamy ale na niego to działa.
Czytałaś jakieś książki na temat tego problemu, teraz jest dostęp do wielu publikacji wartych uwagi.

Rozwiązań na agresywnego kota jest pełno, trzeba chcieć.


- weterynarz nieczego nie wykryl
- behawiorysta ogladal kota, dluzej na prawde niz 5 minut, opisalismy mu cale nasze i kota zycie: diagnoza kot jest psychiczny i nieobliczalny

tak tak wiem, jest to zwierze ktore bywa nieobliczalne i jest dzikie
tak my chcemy, chcemy od wielu lat, bawimy sie z nim, kochamy
ale prosze uwierzyc ze nie kazde zwierze da sie wyprostowac tak samo jak u ludzi sa osoby ktore nie rokuja

prosze wiec tylko o konstruktywne odpowiedzi i pomoc bez oceniania mnie

viokli

 
Posty: 7
Od: Nie sty 26, 2014 16:02

Post » Wto sty 28, 2014 11:35 Re: 13 letni kocur do oddania w dobre rece

viokli pisze:- behawiorysta ogladal kota, dluzej na prawde niz 5 minut, opisalismy mu cale nasze i kota zycie: diagnoza kot jest psychiczny i nieobliczalny


Przepraszam, że ucięłam.
Behawiorysta, który stawia "diagnozę", że nic się nie da zrobić, bo kot jest psychiczny i nieobliczalny, powinien zająć się czymś innym - sadzeniem krzewów na ten przykład.

Ja nie jestem z Warszawy, ale myślę, że dziewczyny z Twoich okolic mogą polecić jakiegoś sprawdzonego behawiorystę.
Proponowałabym spróbować jeszcze raz, tylko tym razem z kimś mądrzejszym. ;)
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Wto sty 28, 2014 12:00 Re: 13 letni kocur do oddania w dobre rece

viokli pisze:
itaka pisze:
hugulaśny pisze:Cioteczki. Człowiek szuka pomocy, a tu znowu nagonka. :cry: :cry: :? :?

Wszystko zależy od tego, czy zawsze taki był, czy stał się teraz. Niektóre koty późno kastrowane źle reagują na jakiekolwiek działania w okolicach zadka - tak już mają i żadne leczenie tego nie zmieni.
Znowu jeśli kotu stało się tak od niedawna, albo nerwowość i niedotykalność mu wzrosła, to mogą mu sie np. sypać nerki - wtedy z bólu nie daje się dotykać po bokach.


_________________
Obrazek

Przynajmniej jedna praktyczna rada. :ok:


A mnie się wydaje, że człowiek chce się kota pozbyć, gdyby szukała pomocy brzmiało by to mniej więcej tak "pomóżcie, co mam zrobić, mój kot atakuje dziecko, zależy nam na nim, jest dla nas jak członek rodziny. Doradzicie coś ... proszę "
(...)
albo coś w ten deseń


Ludzie na prawde nie maja co robic chyba ze swoim zyciem jezeli stac ich tylko na plytkie komentarze i rozkladanie ogloszenia na czynniki pierwsze.
Tak, nie blagam o pomoc ale tobie zycze zajac sie czyms bardziej konstruktywnym niz saczeniem jadu


Viokli to nie jest portal ogłoszeniowy.
To jest forum dyskusyjne.
Chcesz dać ogłoszenie to na miau adopcje.
Twój pierwszy post odebrałam tak samo, jak itaka.
Skąd mamy wiedzieć, że próbowałaś już wyjaśnić i rozwiązywać problem agresji u kota?

Ja wierzę, że są naprawdę nieprzewidywalne koty, które potrafią znienacka zaatakować.
Spotkałam się z takimi przypadkami, wszystkie koty zbyt wczesnie były zabrane od matki lub w ogóle były odchowane przez człowieka.
Ale dla 13-letniego będzie Ci naprawdę trudno dom znaleźć.
Może poszukaj osoby, która chciałaby zaopiekować się kotem, w zamian za utrzymanie i leczenie, które Ty zapewnisz.
Ogłoszenia papierowe z takim tekstem (potrzebny dom dla kota) najlepiej wieszać w swojej okolicy.
Mogę powiedzieć z doświadczenie, że są ludzie, którzy chcą kota, ale ich nie stać na jego utrzymanie.
Pozostaje pytanie, czy ktoś się zdecyduje na "trudnego" kota.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14771
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto sty 28, 2014 12:11 Re: 13 letni kocur do oddania w dobre rece

i jeśli mu szukasz domu -to wklej zdjęcie

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28755
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto sty 28, 2014 12:38 Re: 13 letni kocur do oddania w dobre rece

mimbla64 pisze:
viokli pisze:
itaka pisze:
hugulaśny pisze:Cioteczki. Człowiek szuka pomocy, a tu znowu nagonka. :cry: :cry: :? :?

Wszystko zależy od tego, czy zawsze taki był, czy stał się teraz. Niektóre koty późno kastrowane źle reagują na jakiekolwiek działania w okolicach zadka - tak już mają i żadne leczenie tego nie zmieni.
Znowu jeśli kotu stało się tak od niedawna, albo nerwowość i niedotykalność mu wzrosła, to mogą mu sie np. sypać nerki - wtedy z bólu nie daje się dotykać po bokach.


_________________
Obrazek

Przynajmniej jedna praktyczna rada. :ok:


A mnie się wydaje, że człowiek chce się kota pozbyć, gdyby szukała pomocy brzmiało by to mniej więcej tak "pomóżcie, co mam zrobić, mój kot atakuje dziecko, zależy nam na nim, jest dla nas jak członek rodziny. Doradzicie coś ... proszę "
(...)
albo coś w ten deseń


Ludzie na prawde nie maja co robic chyba ze swoim zyciem jezeli stac ich tylko na plytkie komentarze i rozkladanie ogloszenia na czynniki pierwsze.
Tak, nie blagam o pomoc ale tobie zycze zajac sie czyms bardziej konstruktywnym niz saczeniem jadu



Mam co robić ze swoim życie, moją pasją są koty, pomagam im każdego dnia i prawie każdego dnia dostaje telefony, że ludzie chcą się pozbyć swoich kotów i czy przypadkiem nie weźmiemy, więc moja dyskusja to nie sączenie jadu ale jak chcesz to mogę posączyć.
Działam konstruktywnie, sama mam bardzo agresywnego kota w stosunku do innych zwierząt, kotów i psów. Bardzo mi to utrudnia życie bo poza nim mam jeszcze 3 rezydentów i 2 psy, często też tymczasy. Dla dzieci też bywa agresywny jeśli są młodsze niż kilka lat i nigdy ale to nigdy nie przeszło mi przez myśl by go oddać. W domu są porobione oddzielne strefy tak by każdy mieszkaniec czuł się swobodnie, mamy roszady godzinowe, wymiany kotów na pokoje itp.

I tak jak zauważyła koleżanka wcześniej to jest forum dyskusyjne.
Obrazek

itaka

 
Posty: 3482
Od: Sob maja 29, 2010 14:43
Lokalizacja: Poznań/Lublin

Post » Wto sty 28, 2014 12:54 Re: 13 letni kocur do oddania w dobre rece

viokli pisze:
itaka pisze:Byłaś z kotem u weterynarza ? Zalecił coś ?
Są kocie feromony do gniazdka bądź w spreju, dodatkowo mamy tez preparaty typ KalmAid do karmy.
Czy jesteś po konsultacji z behawiorystą ? Może to nie w kocie jest problem tylko w was bądź waszym domu. Często bardzo prozaiczne sprawy powodują, że kot się tak zachowuje. My tego nie zauważamy ale na niego to działa.
Czytałaś jakieś książki na temat tego problemu, teraz jest dostęp do wielu publikacji wartych uwagi.

Rozwiązań na agresywnego kota jest pełno, trzeba chcieć.


- weterynarz nieczego nie wykryl
- behawiorysta ogladal kota, dluzej na prawde niz 5 minut, opisalismy mu cale nasze i kota zycie: diagnoza kot jest psychiczny i nieobliczalny

tak tak wiem, jest to zwierze ktore bywa nieobliczalne i jest dzikie
tak my chcemy, chcemy od wielu lat, bawimy sie z nim, kochamy
ale prosze uwierzyc ze nie kazde zwierze da sie wyprostowac tak samo jak u ludzi sa osoby ktore nie rokuja

prosze wiec tylko o konstruktywne odpowiedzi i pomoc bez oceniania mnie



Tylko umieść w ogłoszeniu, że kot jest nieobliczalny i psychiczny. Bo inaczej może go wziąć osoba z dzieckiem i tragedia gotowa. Z Twojego opisu wynika to, że kocur jest prawie nieadopcyjny. A takie koty mogą trafić tylko do doświadczonego domu (których swoją drogą jest jak na lekarstwo). Spróbuj znaleźć mu płatny tymczas (w zamian za karme, żwirek i opiekę weta). Szkoda kota ...
A jak już jesteśmy przy ochronie, to ja dam ci podarek. Kotka. Będziesz go karmił, czesał i codziennie głaskał, bo kotek to bardzo lubi. Za to jak ktoś przyjdzie ciemną nocką, żeby ci poderżnąć gardło, to kotek go zeżre.
Toroj

MM93

Avatar użytkownika
 
Posty: 512
Od: Czw sty 12, 2012 21:36

Post » Wto sty 28, 2014 13:00 Re: 13 letni kocur do oddania w dobre rece

To jest forum kocie, prawda?
Są przypadki losowe, nie raz pisałam ogłoszenia kotom, które potrzebowały domu natychmiast, bo opiekun zmarł.Tak się zdarza, niestety.Wszyscy na głowie stawali, aby jakiś dom znaleźć.Tutaj jest podobno trudny kot, lata swoje już ma i co? Pstryknąć palcami i już?Mnóstwo jest kotów młodych, miziastych, zadbanych, a domków jak na lekarstwo.Każdy próbuje coś wymyślić, pomóc radą.Kota mi szkoda bardzo.Dzieci lubię, oddaję koty do domów z dziećmi, nie odrzucam takowych, dziecko ma być bezpieczne i szczęśliwe, obecność kota tego nie wyklucza.
Nigdy nie miałam kota agresywnego, tymczasuję od lat, ale może miałam szczęście, nie wiem.Oglądam programy z Jacksonem Galaxy, kocim behawiorystą i coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że zawsze da się coś zrobić.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56173
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto sty 28, 2014 19:01 Re: 13 letni kocur do oddania w dobre rece

ewar pisze:To jest forum kocie, prawda?
Są przypadki losowe, nie raz pisałam ogłoszenia kotom, które potrzebowały domu natychmiast, bo opiekun zmarł.Tak się zdarza, niestety.Wszyscy na głowie stawali, aby jakiś dom znaleźć.Tutaj jest podobno trudny kot, lata swoje już ma i co? Pstryknąć palcami i już?Mnóstwo jest kotów młodych, miziastych, zadbanych, a domków jak na lekarstwo.Każdy próbuje coś wymyślić, pomóc radą.Kota mi szkoda bardzo.Dzieci lubię, oddaję koty do domów z dziećmi, nie odrzucam takowych, dziecko ma być bezpieczne i szczęśliwe, obecność kota tego nie wyklucza.
Nigdy nie miałam kota agresywnego, tymczasuję od lat, ale może miałam szczęście, nie wiem.Oglądam programy z Jacksonem Galaxy, kocim behawiorystą i coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że zawsze da się coś zrobić.

Wyjęłaś mi to z ust! Też jestem wielbicielką "Kota z piekła rodem" i nigdy nie widziałam w tym programie kota-samo zło. Jackson zawsze pracuje z opiekunem kota, nie z kotem. Bo najczęściej problem leży właśnie w opiekunie- nieumiejętne obchodzenie się ze zwierzakiem, zaniedbanie jego potrzeb, niezrozumienie mowy ciała kotów. Widziałam też przypadki, kiedy koty reagowały agresją z bólu, o czym ktoś wyżej wspominał. A może kot z wątku po prostu śmiertelnie się nudzi i nadmiar energii wyładowuje "polując" na ludzi?
Szkoda Kota w tym wszystkim. Nagle po 13 latach został wariatem,zaczął przeszkadzac...
Obrazek

mamamariana

 
Posty: 1127
Od: Wto paź 08, 2013 6:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 30, 2014 7:52 Re: 13 letni kocur do oddania w dobre rece

Podobna sytuacja, ale ...viewtopic.php?f=46&t=160155
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56173
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw sty 30, 2014 8:24 Re: 13 letni kocur do oddania w dobre rece

ewar pisze:Podobna sytuacja, ale ...viewtopic.php?f=46&t=160155

Nie wydaje mi się. Ataki tamtego kota są wywoływane konkretnym bodźcem i zaczęły się od niedawna.
Z tego co pisze viokli, ich kot wykazuje agresywne zachowania od początku.
Najprawdopodobniej jest tak jak już ktoś o tym wspomniał. Kot został zbyt wcześnie odłączony od matki i nie miał szans nauczyć się rozpoznawać granicę gdzie kończy się zabawa a gdzie zaczyna prawdziwa walka.
Miałam taką kotkę, tolerowaliśmy takie jej zachowania do czasu jak podrapała buzię mojemu dziecku. To nas zmobilizowało do działania i udało się poskromić złośnicę.
To było bardzo dawno i nie było wtedy ani kocich behawiorystów ani specjalnych karm ani polepszaczy nastrojów.
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Czw sty 30, 2014 8:34 Re: 13 letni kocur do oddania w dobre rece

Chodziło mi o to, że jest podobny problem i małe dziecko.Nie szukają jednak nowego domu dla kota, a rozwiązania problemu.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56173
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 44 gości