Milka, Fifi, Garfield, Edek i Pędzelek-szczęściarze :-D

Super, ze będą miały domy. Oby się tylko ludziska nie rozmyślili, choć w sumie nie powinni, na rude i szylkretowe zawsze jest popyt.

Do adopcji został jeszcze rudy i szary.

Mam nadzieję, że kocica nie powynosi ich gdzieś i że uda mi się trafić w odpowiedni moment na odebranie kotków. Boję się, żeby matka po odebraniu tych trzech, wyniesie gdzieś pozostałe 2...

No cóż, ryzyko jest

. Co prawda mama Ofelii nie ewakuowała nigdzie kocurków, ale to nie znaczy że inna kocica tego nie zrobi.
(fakt, że Ofelkowa mamusia miała trzygwiazdkową piwnicę, więc głupia by była gdyby wynosiła gdzieś kocięta).
Jeszcze trochę czasu, może uda się znaleźć chętnych na całą piątkę, to będzie je można zabrać hurtem.

Musimy od razu zabrać wszystkie kociaki. Mam nadzieję, że do tego czasu znajdziemy dom dla pozostałej dwójki.

Dzisiaj miałam okazję lepiej się przyjrzeć szaremu. Jak on jest pięknie umaszczony, ma na główce ciemne prążki, wygląda jakby miał diadem, a sam koniuszek ogona ma biały :1luvu:

Nie ma co, bure są piękne. Wiem co mówię - Ofelia też bura (konkretnie bury marmur) i najpiękniejsza na świecie :wink:

MB, nie będę się sprzeczać ale uważam, ze dla każdego właściciela jego futro będzie najpiękniejsze, choć do mojej Naleczki to żaden kot się nie umywa

Szary jes najodwazniejszy, chce juz zaczac zwiedzac swiat

Filmiki

http://www.youtube.com/watch?v=XrtS5bC1 ... e=youtu.be

http://www.youtube.com/watch?v=u0Jo4fh_ ... e=youtu.be

Mam chętnych na ostatniego rudzika, ale do domu z ogrodem, miałby być wychodzący... Nie wiem, co robić.

EDIT:
Dostałam odpowiedź, która mnie utwierdziła w przekonaniu, że to nie ten dom.

EDIT2:
Wyłuszczyłam panu dlaczego nie chcę domu wychodzącego, chyba zrozumiał moje obawy. Chodzi mu oto, żeby od czasu do czasu pobawić się z kotem w ogrodzie pod nadzorem, jutro mamy porozmawiać przez telefon.

Słodziutki ten burasek. Tylko wziąć i wycałować i kochać.

Nie oddawaj do wychodzącego. Ja już się na tym niestety przejechałam.... Naprawdę, na pewno znajdzie się dla rudzika domek niewychodzący. Szczególnie, że no jest rudy, więc chętni na pewno się znajdą. :kotek:

Porozmawiałam jeszcze z ludźmi, oni nie chcą go wypuszczać tak sobie tylko pod kontrola. Jak zwykle przy pisaniu wychodzą nieporozumienia. Dlatego wolałam porozmawiać. Myślę, że będzie ok. Zarezerwowałam im rudzika.

Pręgusek się przypomina. Kto mnie wypatrzy?

Podrzucamy maluszka. Hop!

Hop!

Kociaki coraz bardziej aktywne :-)

Szary już prawie wyłazi z budki. Na razie brak zapytań o niego/nią. Ale zabieramy wszystkie kociaki, nie zostawimy go. Koleżanka, u której była Chili na DT, weźmie go na tymczas do końca lipca.
Mam kilka nowych zdjęć, wstawię wieczorem.

Milka, Fifi, Garfield, Edek i Pędzelek-szczęściarze :-D

Kto przegląda forum