Walenty kot na + [*]

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon mar 04, 2013 19:52 Re: Dom Tymczasowy "ANIOŁOWO"

Odpowiem za anmajo - dobrze :wink:

Walenty trafił do schroniska bardzo chudy, bardzo odwodniony, z bardzo brzydką sierścią. Nie jadł kompletnie nic.
Walenty to piękny, ok. 6-letni kot, który musiał mieć swój własny dom... niestety - nikt go nie szukał :(
Po kilku dniach w schronisku jeść zaczął, ale jego stan jest zły.
Nadal jest chudy, nadal ma fatalną sierść, nadal jest przerażająco wręcz smutny... :(

anmajo, Asiu - bardzo dziękuję, że go zabraliście :1luvu:
Mam nadzieję, że w domu szybko odzyska dawną formę i dobre samopoczucie.
Będzie przepięknym rudzielcem o zjawiskowych oczach

Walenty - jeszcze w schronisku
ObrazekObrazek
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23787
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 04, 2013 20:14 Re: Dom Tymczasowy "ANIOŁOWO"

Już jest! Tylko musi się troszkę naprawić na ciałku i duszy! anmajo :aniolek:
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 04, 2013 20:21 Re: Dom Tymczasowy "ANIOŁOWO"

Duszek686 pisze:Odpowiem za anmajo - dobrze :wink:

Walenty trafił do schroniska bardzo chudy, bardzo odwodniony, z bardzo brzydką sierścią. Nie jadł kompletnie nic.
Walenty to piękny, ok. 6-letni kot, który musiał mieć swój własny dom... niestety - nikt go nie szukał :(
Po kilku dniach w schronisku jeść zaczął, ale jego stan jest zły.
Nadal jest chudy, nadal ma fatalną sierść, nadal jest przerażająco wręcz smutny... :(

anmajo, Asiu - bardzo dziękuję, że go zabraliście :1luvu:
Mam nadzieję, że w domu szybko odzyska dawną formę i dobre samopoczucie.
Będzie przepięknym rudzielcem o zjawiskowych oczach

Walenty - jeszcze w schronisku
ObrazekObrazek



Dziękuję, że ku pamięci tego Skarbusia ... :1luvu:

Walenty faktycznie słaby na ciałku i dusza też poraniona ... ale w domku stanie na łapki i będzie misterem... jest śliczny :1luvu:
Obrazek ANATOLEK [*] 25.03.2000 - 18.02.2015.

Anatolek

 
Posty: 1312
Od: Nie mar 11, 2012 14:07
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon mar 04, 2013 21:02 Re: Dom Tymczasowy "ANIOŁOWO"

Walenty już jest Misterem Aniołowa :1luvu:

<a jaki szczęśliwy na rękach swojego sympatycznego Dużego-widziałam na schroniskowym wątku>

as_animali

 
Posty: 314
Od: Sob sty 29, 2011 15:06
Lokalizacja: Tomaszów

Post » Pon mar 04, 2013 21:04 Re: Dom Tymczasowy "ANIOŁOWO"

as_animali pisze:Walenty już jest Misterem Aniołowa :1luvu:

<a jaki szczęśliwy na rękach swojego sympatycznego Dużego-widziałam na schroniskowym wątku>


:dance: :dance2:
Obrazek ANATOLEK [*] 25.03.2000 - 18.02.2015.

Anatolek

 
Posty: 1312
Od: Nie mar 11, 2012 14:07
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto mar 05, 2013 8:18 Re: Dom Tymczasowy "ANIOŁOWO"

Walenty :ok:
Super, że ma DT :1luvu:
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Wto mar 05, 2013 12:47 Re: Dom Tymczasowy "ANIOŁOWO"

Anmajo Zachowałaś pamięć o Aniołku, najpiękniej jak to było możliwe :1luvu:
Walenty, rudzielcu trzymaj się :ok:

A ja kocham rude rude koty. Mam jasnorudą perse ( zaraz, zaraz kto tu kogo ma...) i sama jestem ruda - farbowana ale ruda, a co !
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 05, 2013 13:59 Re: Dom Tymczasowy "ANIOŁOWO"

Duszku dziękujemy za tak ścisłą informacje. :ok:
Walenty już po kolejnej wizycie u Pani doktor, wyniki dobre, ale nadal jest kilka problemów.
Po pierwsze bardzo nie ładne futerko o dziwnym zapachu (kot śmierdzi strachem 8O ).
Po drugie nadżerka na języku, utrudnia jedzenie ale już kot miał pędzlowanie. :D
O takich problemach jak anemia z niedożywienia, zarobaczenie, osłabienie nie warto nawet wspominać.
Gotujemy kurczaki, mieszamy karmy i pchamy to a Walentego nie ma wyjścia musi być dobrze :ok:
Obrazek
Ostatnio edytowano Wto mar 05, 2013 19:16 przez anmajo, łącznie edytowano 3 razy
Obrazek
Obrazek

anmajo

 
Posty: 790
Od: Śro sty 30, 2013 15:28
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 05, 2013 15:38 Re: Dom Tymczasowy "ANIOŁOWO"

Wiesz, miłość potrafi zdziałać cuda... kciuki dla niego :ok: :ok: :ok: a Was przytulam - dzięki Wam jest szansa, że znajdzie powód, aby żyć i walczyć. Nie wyobrażacie sobie nawet jak się cieszę!

Przy okazji się pochwalę: Magnolka u mnie :D na razie przerażona (trochę dużo tych przeprowadzek i zmian opiekunów w ostatnich miesiącach miała), ale już trochę zjadła.
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Wto mar 05, 2013 19:02 Re: Dom Tymczasowy "ANIOŁOWO"

Kciuki za Walentego i Magnolię.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Wto mar 05, 2013 21:07 Re: Dom Tymczasowy "ANIOŁOWO"

Walenty jest śliczny jak...wiosenne słoneczko :1luvu:
Dzięki,że uwolniliście to Słońce zza krat-wielkie dzięki!

as_animali

 
Posty: 314
Od: Sob sty 29, 2011 15:06
Lokalizacja: Tomaszów

Post » Wto mar 05, 2013 22:09 Re: Dom Tymczasowy "ANIOŁOWO"

Walenty jedz i nabieraj kondycji Koteczku, jesteś słodki jak miodzik :1luvu:








Aniołku[*] :1luvu:
Obrazek ANATOLEK [*] 25.03.2000 - 18.02.2015.

Anatolek

 
Posty: 1312
Od: Nie mar 11, 2012 14:07
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro mar 06, 2013 7:58 Re: Dom Tymczasowy "ANIOŁOWO"

Walenty koteczku, zdrowiej nam :ok:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 06, 2013 13:43 Re: Dom Tymczasowy "ANIOŁOWO"

Dzisiaj w godzinach porannych stoczono walkę o podanie tabletki,
ponieważ jest nas troje to za dwa dni braknie rąk. :twisted:

Co najważniejsze zakończyło się to sukcesem. :mrgreen:

Niepokoi nas najbardziej stan futerka i to że mocno wychodzi z kota. :cry:
Jakieś sugestie :?:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

anmajo

 
Posty: 790
Od: Śro sty 30, 2013 15:28
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 06, 2013 13:46 Re: Dom Tymczasowy "ANIOŁOWO"

Zapytajcie weterynarza, czy może dostawać olej, moje są ostatnio na oleju z pestek z winogron, tylko dostają strzykawką do pyszczka, bo same nie chcą pic.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości