Zaadoptuję dwupak

[Mulesia]

I jak w Polsce ma być dobrze skoro ludzie nie rozumieją co się do nich mówi/pisze.
Napisane jak byk: kociaki, jedno tri, drugie rude.

A w ofertach dokładnie co innego.

Wiesz,że nigdy nie wiadomo co serce powie.Nigdy.

To prawda.
Chciałam dziewczynkę, rudą, a zdecydowałam się adoptować dwóch chłopaków - pingwiny.

Później "dorobiłam się" jeszcze dwóch dziewczynek ( krówek )

Wszystkie zaprezentowane koty są cudne. Może domek wybierze spośród nich

[horacy 7]

Ja marzyłam zawsze o czarnym a do wyboru był tylko rudy.Czarny miał być później a przygarnęłam biało-bure które najmniej w ogóle mi sie podobały.Bywa różnie z uczuciami.

[bira]

Ja miałam mieć rudzielca albo trikolorka. Szylkretki też bardzo brałam pod uwage. W zadnym razie nie chciałam czarnego... i do tego miał być starszy. Nie chcieliśmy młodego kota. A adoptowaliśmy kilkumiesięczną czarnuszkę.

[Irlandzka Myszka]

Doskonale Was rozumiem. Kicuś [*] tak cały czas liniał, że się zarzekaliśmy, że następny kot będzie łysy , poza tym zawsze najbardziej lubiłam whiskasowe umaszczenie. Kicuś był bury. Ze względu na Kicusia pokochałam buraski. Po jego śmierci chciałam adoptować buraska i rudzielca. Pingwinki nigdy mi się nie podobały i mam buro-rudą kotkę (jest ok - mieściła się w oczekiwaniach kolorystycznych) i długowłosego pingwinka i nie zamieniłabym ich za żadne inne.

[joluka]

nie wiem, czy już nie za późno, ale jeszcze w razie czego podrzucę naszych rudzielców:
viewtopic.php?f=1&t=140172

dwaj młodzi, ale dorośli, bardzo ze sobą zżyci - od ponad dwóch miesięcy mieszkają u nas w jednym pokoju i strasznie, strasznie już im smutno...

praktycznie full wypas - wykastrowani, odrobaczeni kilkukrotnie, Miki już raz zaszczepiony, Morti jeszcze kończy steryd, bo miał jakieś uczulenie - po zakończeniu tabletek też go zaszczepimy

możemy podwieźć kociaki na miejsce - bo i tak zawsze staramy się osobiście zapoznać z domkami

[Irlandzka Myszka]

Kasting wygrały maluchy. Niestety podany numer telefonu jest niepełny Na wysłaną pod podany adres e-mail wiadomość siostra nie doczekała się odpowiedzi
W związku z tym domek będą miały kotki z innego źródła.
Wielka szkoda, że tak się stało ale najważniejsze, że inne maluchy znajdą domek a moja siostra będzie miała kocie towarzystwo.

[krist]

szkoda, ze mną się nikt nie skontaktował

[Irlandzka Myszka]

szkoda, ze mną się nikt nie skontaktował

Kasting wygrały maluchy. Niestety podany numer telefonu jest niepełny Na wysłaną pod podany adres e-mail wiadomość siostra nie doczekała się odpowiedzi
W związku z tym domek będą miały kotki z innego źródła.
Wielka szkoda, że tak się stało ale najważniejsze, że inne maluchy znajdą domek a moja siostra będzie miała kocie towarzystwo.

Jak inaczej miała się kontaktować skoro takie były namiary