

Obie buro-białe koteczki zamieszkały w Gdańsku (osobno), jedna ma teraz na imię Lenka a druga Mini, Lenka jest jedynaczką ale rozpieszczaną bardzo a Mini ma o kilka mies. starszą koleżankę z którą już się bardzo pokochały razem sie bawią i śpią.
Ich mamusia Triko będzie za tydzień prawdopodobnie sterylizowana, niestety po nią nie było żadnych telefonów. Nie rozumiem dlaczego tak mało jest osób chętnych adoptować dorosłego kota, przecież to same plusy, wiadomo co z niego wyrośnie, jaki ma charakter, może jeszcze znajdzie się ten dom dla Trikolorki na razie może byc w DT.