Szczytno. Tymczasy u horacy 7. Szukamy kotom domów.

Tak strasznie mi żal bo kolejny kot miał pecha,miałam go zabrać w ubiegłym roku do siebie pojechałam po niego a jego nie było bo był na wychodzącej kociarni,zabrałam wtedy Brysia.Później były zawsze bardziej chore ,umierające on czekał cały czas zawsze mnie witał i nie doczekał.Gdybym wiedziała dwa dni wcześniej może jeszcze bym zdążyła,on nie jadł w ogóle od kilku dni ,nikt nie zabrał go nawet do weta.Mam żal do siebie do parszywego losu,wszystkiego.Siedzę i płaczę bo coż mogę marny człowiek. :cry:

Smutno strasznie :cry:

Biegaj kocurku po lepszej stronie [*]

Basiu, choćby nie wiem co, wiesz, że nie dasz rady pomóc każdemu

Na pewno strasznie boli, mogę się tylko domyślać..

Dostałam zdjęcia od Basi

Komu paczkę z kotami?

I tymczas Bryńko dla przypomnienia

Ja jestem na zabój zakochana w białasach

Kasiu kartonik z kotami miał być wysłany do Ciebie jako fanty na bazarek,one wcześniej się zapakowały.Zdjęcia Brysia z dzisiaj,niestety wszystkie podobne bo Bryś leży ciągle w podobnej pozycji na kanapie i zerka na gości i panią.

marta-po pisze:Ja jestem na zabój zakochana w białasach

Marto nie dziwię się ja też je kocham bardzo.I jak tu je rozdzielić nie ma opcji to są nierozerwalne klony.

Kasiu zmień tytuł bo z tej wizyty pewnie i tak nic nie będzie.

Brynio słodko wygląda z tym klapniętym uszkiem :1luvu:

horacy 7 pisze:Kasiu kartonik z kotami miał być wysłany do Ciebie jako fanty na bazarek,one wcześniej się zapakowały.Zdjęcia Brysia z dzisiaj,niestety wszystkie podobne bo Bryś leży ciągle w podobnej pozycji na kanapie i zerka na gości i panią.

Jakie niestety :?:

Bryś jest cudny, a spojrzenia brysiowego nie sposób zapomnieć

Dodałam na pierwszej stronie wątku zdjęcia kotów, które Basia widziała dziś w schronisku.
Może przy okazji uda się któremuś pomóc :oops:

1. Rudy kocurek. 2-3 letni nie oswojony.

2. Nikodem - starszy pan - niekastrowany i bardzo miziasty. Pchał się do głaskania tak, że ciężko mu zrobić fotki. Trudno powiedzieć ile ma lat, ale nie jest młodzikiem. O stanie zdrowia niewiele można powiedzieć tylko tyle ile samemu można zobaczyć. Jest chudziutki i zakatarzony. Bardzo przyjazny.

3. Kotka. Boi się człowieka, nie można jej nawet pogłaskać.

4. Dwa kocurki. Buraski. Dają się głaskać, ale nie pozwalają na branie ręce. Czekają na swoją szansę.

5. Bura kicia - nowa w schronisku

6. Wenus - koteczka biało - bura. Nowa w schronisku. Od około grudnia/stycznia 2012

7. Koteczka nowa w schronisku, od grudnia 2011. Piękna. Wymaga oswojenia.

8. Koteczka. Bardzo wystraszona, bała się ręki. Została przyniesiona do schroniska przez córkę pewnej kobiety, wraz z psem, bo ich pani trafiła do szpitala. Na razie biedna koteczka jest w szoku więc trudno coś powiedzieć o jej charakterze.

9. Maksim - dorosły kocurek. Wymaga oswojenia.

10. Grafit - biało-grafitowy kocur. Przepiękny i cudny charakter.

11. Wenecja - pingwinka cudowna ufna koteczka

12. Zulusek - mały płochliwy pingwinek. W wyniku choroby stracił oczko

13. Kotka buraska - boi się człowieka

Koteczka buraska bardzo podobna do Brygidki jest też taką cudowną kicią,zaraz nadstawia się do głaskania i przytulania,niezwykle miła i kontaktowa.Proszę o imie dla kici nr.5.Coraz fajniejsza jest też ta biała koteczka z niewielkim dodatkiem burego dała się dzisiaj pogłaskać nr.8.Maksim też mi się nie podoba schudł i jest jakiś bladziutki tzn.spojówki,nos.Rudy kocurek płochliwy ,niestety źle wygląda był na kociarni kocurkiem który dzisiaj odszedł.

Przeczytalam o smierci koteczka (*)
przepraszam za brak polskich liter, ale jestem wyjechana i pisze z kawiarenki...
Trzymajcie sie cieplo. Mysle a nawet snie o Was tylko nie mam za wiele mozliwosci zeby sie dopchac do netu.

Ale trwam, naprawde.

**Adopcje: 9 >>**

My też trwamy,maluchy już nie maluchy ale rozrabiają za tabun kotów,dzisiaj rano chciałam pospać dłużej nieco to z pokoju robiły pobojowisko.Pozrzucały wszystko co można było.Rydz bardzo spokojny wycofany ten tłum kotów go przeraża.Dzisiaj stado musiało dostać tabletki na robale ,wyglądam jakby mnie ktoś po kolcach głogu przeciągnął.Nawet Tuptuś z Atomkiem dzielnie walczyły by nie łyknąć świństwa w postaci tabletki. :mrgreen:

Szczytno. Tymczasy u horacy 7. Szukamy kotom domów.

Kto przegląda forum